-
Asiu ze spuszczona glowa melduje, ze w weekend nie liczylam kcal...mysle, ze gdzies tak 1500bylo. ale bylam dzis 2h na sporcie i juz sobie wyznaczylam, ze w pon, wto i sro tez ide! wiec prosze wybacz mi! JEstem pewna, ze ty perfekt przetrzymalas. Buziaki
-
Dziewczyny!!! Poniedziałku pełnego sił zyczę. Ja dzis niewiele, tylko mały obiadek ok 550 kcal razem ze sniadankiem plus wiele kaw z mlekiem i sok z kartonu wiec reszta kcal pewnie w soku. na kolacje - spiewnik- mój stary wysłuzony. Polecam śpiewane kolacyjki dla grajków i kcal sie spala machajac... :lol:
-
Powodzenia. Trzymam kciuki
-
:)
dzisiaj 1000 kcal + spacer 35 minutowy
pzdr
miłego tygodnia :)
-
cze4ść asiu...dzisiaj bez szczegołów bo się śpiesze
w sobote troszke wiecej niż tysial 1130 kcal/....a to dlataego że na urodzinkach u szwagra byłam i..winko pilam ale tylko 3 kieliszki...a to niestety 200 kalorii...
w niedzielke normalnie 950 kcal....
no i przyznaje się bez bicia że nic w weekend nie ćwiczyłasm brak czasu...jedynuie co to w niedziele byłam na godzinnym kuligu ale nie wiem czy to można zaliczyc do cwiczeń....pozdrawiam...pa
-
Witaj Asiu :)
raport z ostatnich dni:
PIATEK:
:arrow: 1350 kcal
SOBOTA:
:arrow: 1500 kcal
NIEDZIELA:
:arrow: 1400 kcal
no a z ćwiczeń 600 brzuszków - karniaki od Asi i spacer..
sama podniosłam limit - co już wiesz.. ale dziś wracam do 1200, bo zachęcił mnie spadek wagi o 1 kg :lol: co prawda czuję się baaaaaardzo cięzko z powodu zbliżających się tych dni.. ale i tak bardzo się cieszę! :D od dziś 1200 kcal i SB :D a nie jakieś tam pieczywko i słodkości!! no! :D
postaram się lepiej do akcji przyłozyć!! bo na razie troszkę jestem "niegrzeczna"..
Asiu czekam na Twój raporcik, miłego dnia! :D buziaczki Skrabie
-
Witaj Asiu0606!
Podaję swoją wagę 89 kg.
Dziękuję bardzo, że zmobilizowałaś nas po świątecznym obżarstwie.
Pozdrawiam i wszystkim furmowiczkom życzę wytrwałkości w pokonywaniu codziennych barier.
Ps.Wszystkie swoje zmagania opisuję w swoim pamiętniku.
Gorące buziaczki.Pa
-
Dziewczyny,
Nie wiem co sie stalo ale przez tydzien wyrzeczen przybylo mi pol kilograma :(
Od 1-go stycznia nie zjadlam nic slodkiego, ani zadnych weglowodanow. Uwazalam bardzo i co?? Totalna zalamka..... Co prawda jestem pod koniec okresu ale teraz to nie powinno juz wplywac na wage..... Nic to, nie dam sie i ogranicze jeszcze bardziej spozywane produkty.
Trzymajcie kciuki i podtrzymajcie mnie na duchu bo padne.....
Usciski
-
Witaj Asiu :D
Zgodnie z obietnicą przyłączam się dziś do Was. Waga jest taka jak podałam. Nastrój dobry więc myślę ,że będzie ładnie :D Relacje będę zdawała tak jak w grudniu.
Pozdrowienia :D Dużo słoneczka w ten mroźny dzień :D :D :D
http://www.z-ne.pl/templates/kartki/.../100/wr002.jpg
-
czesc kobietki, moze mnie okrzyczycie, ale postanowilam sie nie wazyc dzis. dopero za tydzien czyli po 2 tyg dietowania. wage poczatkowa podalam tez szacunkowo, wiec dopiero za nastepny ytd bedzie moja waga znana dokladnie.
to wynika z mojej dziwacznej natury. jak zobaczylabym tydzien temu wage ponad 17<pewne> to prawdopodobnie skonczylo by sie na zajedzeniu smutku. jesli zobaczylabym wage ponad 70 dzis <oj jak ccialabym zeby nie, ale mogloby sie tak zdarzyc> to stracilabym zaped do dietowania. dziwne ale tak by bylo. wec tym samym, dla penosci ze zobacze 6 z przidu poczekam jeszcze tydzien.
podsumowujac ten tydzien.
dziennie wyszlo srednio 1200, wiec tak jak zakladlaam. wachania byly 1100-1300, raz 1500 raz 1000.
przeziebienie mnie nei chce za bardzo puscic. ale swoje sposoby na aktywnosc znalazlam. jeszcze nie zakladany basen, i nei silownia, ale staram sie zeby kazdego dnia bylo cokolwiek.
trzymam sie mocno narazie. i wam tego zycze:-)