-
Asiu, mówisz dość komplementów, a potem... ;-) A ja dziś jestem doskonałym przykładem na głupotę na diecie. Ale już idąc za radą Milaska się tym nie przejmuję, po prostu zjem coś dopiero w domu, po angielskim, coś malutkiego. I może uda mi sie poćwiczyć. Bo po obiedzie mam ponad 900 kcal.
I jeszcze dodam, że przed chwilą u mnie śnieg sypał.
-
Witaj Asiu :)
wiesz, dziś byłam pospacerować po mieście po pracy i naładowałam się troszke pozytywna energią..
od razu mi lepiej na duszy.. jakoś tak troszkę cieplej i od razu w serduchu wiosenniej! :wink:
Asiu staram się miec pozytywne nastawienie do wszystkiego, choć łatwo nie jest.. ale jestem dobrej myśli!
NIe wiem tylko co z dietą...... chciałabym zacząć z Wami SB, ale to wyjdzie naturalnie.. na razie ogarniam to wszystko i chce przede wszystkim MNIEJ O TYM MYśLEC! Bo im więcej myśle, tym gorzej mi idzie hehe.. :wink: dziwne to!
Tak więc zobaczymy! :)
a co do Krakowa hehe.. chętnie bym się tam wybrała!!!! :) oj chętnie :)
wiesz, ta Częstochowa moze wypali, ale to blizej lata.. a do Częstochowy jedzie się przez Katowice :wink: tak więc moze..... wyjdzie w praniu - jedno jest pewne, bardzo chcę Cię poznac :D tzn. zobaczyć, bo znam Cię już dobrze :D
Asiu miłego wieczorku - mam nadzieję, ze jest u Was bardzo romantycznie :D pa!
-
Ja chyba też się skusze na SB, tylko powiedzie mi gdzie mam szukać dokładniejszych informacji na ten temat??
pzdr
-
-
Asiu, obejrzałam zdjęcia ze spotkania i jestem pod wrażeniem. Wow, jednak inaczej sobie ciebie wyobrażałam, zupełnie nie wiem czemu :) Tak czy siak, mam nadzieję, że wieczór miły. Dzisiejsza wpadka po podsumowaniu okazała się zupełnie niegroźna, jedynie zjedzona zbyt szybko :)
-
Asiu moja waga taka jak aktualnie na suwaczku - przynajmniej na razie.Jestem na przymusowej diecie przez kilka dni,wiec niewiele jem :roll: :roll: :!:
Buziaczki :D :!:
-
u mnie waga troszkę większa niż na suwaku 67,4
Pozdrawiam serdecznie
-
asiu, pozdrawiam dietkowo, dziś pierwszy dzień taki wzorowy sb:) będzie dobrze:) i koniec z orzeszkami :wink:
buźka
-
:D WITAJ :D
SZKODA ,ZE AKCJI JUZ NIE MA :!: :( MUSZE PRZYZNAC ,ZE MNIE MOBILIZOWALA :!:
Z PLAZY WOLE PLAZE I SLONCE ALE BEZ PIASKU :!: W AKCJI BYLO TYLE WPADEK -TU NIE DAM RADY :!: BEDE WAS DOPINGOWAC :D ZYCZE POWODZENIA NA SB :!:
Produkty zalecane .Produkty niewskazane
Etap pierwszydwa tygodnie –chude
mięso,
wszystkie gatunki ryb, jaja, rośliny strączkowe, oliwa z oliwek, białe sery,
grzyby, serek tofu,
warzywa (kapu
sta, brokuły, seler, ogórki, kalafior, sałata, cukinia, szpinak, pomidory)mleko, kefiry, jogurty, owoce i soki owocowe, buraki, kukurydza, marchew, ziemniaki, ryż, makarony, płatki śniadaniowe, pieczywo, ciastka, kofeina, tłuste sery, masło, alkohoL
Etap drugiczas trwania ustala się samemu
razowe pieczywo, niełuskane kasze, brązowy ryż ,ziemniaki, pszenny chleb, kukurydza, buraki, marchewka, lody, dżemy, arbuzy, banany, brzoskwinie, ananasy
Etap trzec ido końca życia
tutaj dozwolone są niemalże wszystkie produkty, ważne jest jedynie, aby starać się nie spożywać zbyt często produktów o wysokim IG
NIE WIEM CZY DOBRZE -ALE 1 ETAP STRASZNIE TRUDNY :!:
POZDRAWIAM -ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA
http://www.gify.nou.cz/srdce6_soubory/192.gif
-
Witajcie Słonka
Kurcze nawet się nie obejrzę, a tu za chwilę koniec pracy.........Albo ja pracuję na zwolnionych obrotach , albo po prostu coraz więcej jest do zrobienia..........Dziś mam strasznie senny dzień.........Pomimo tego, że wyspałam się porządnie w nocy , to oczy dosłownie mi się zamykają.........Dobrze, że co chwilę dzwoni telefon, bo mogłabym zasnąć ............. To byłaby heca – śpiąca pracownica za biurkiem.................Dziś popołudniu mam w planach małe gotowanie , jakieś pranie , a potem czas wolny.................hihi............jak to brzmi...........
Co do menu , to mieszczę się w 1500-1700 kcal........Od paru dni chodzą za mną kluski na parze , inaczej buchty ( Anikas to przez Ciebie , bo kiedyś narobiłaś mi smaka , jak robiła je Twoja mamusia), ale nie mogę ich nigdzie trafić.........Wczoraj specjalnie poszłam do dwóch sklepów, gdzie przypuszczałam , że będą , a tu nie ma.....No nic jeszcze poszukam , a jak się nie uda kupić, to znak, że mam ich nie jeść.................
Psotulko mi też jest dziwnie bez akcji, ale na razie nowej nie ogłaszam. Co do dietki SB, to w zeszłym roku już na niej byłam i stwierdzam , że jest skuteczna, ale trudna i pełna wyrzeczeń. Tak ją przynajmniej pamiętam........Ale korci mnie zgubić parę kilogramów na początku wiosny , więc dlatego się na nią decyduję. Twoją wagę 68 kilo wzięłam jako ostateczną na zakończenie akcji.
Korni jak widzę Twój zapał, to aż mi się chcę plażować. Mam nadzieję, że I faza przejdzie w miarę szybko. Tym razem zadbam , żeby codziennie jeść ciepły posiłek i może zniweluje to uczucie ciągłego niedosytu , który poprzednim razem odczuwałam. Korni jakbyś się dowiedziała, że na skałce jest step , to daj znać, może się skuszę. Kiedyś chodziłam i było fantastycznie. A aerobiku latem nie mam , bo szkoła jest zamknięta, więc już teraz kombinuję, jakie zajęcia wymyślić na lato.
Agnimi wagę już zapisałam. Trzeba walczyć dalej , żeby na koniec akcji z Super Linią pochwalić się ładnymi wynikami.
Lunko mam nadzieję, że czujesz się już lepiej i grypa Ci nie dokucza.
Zosiu ciekawa jestem jak sobie mnie wyobrażałaś ? Mam nadzieję , że bardzo się nie rozczarowałaś..................Wieczór był miły, tylko że ja przed telewizorem , a K. przed komputerem. Ciągle coś tam instaluje i powoli zaczyna mnie to irytować. Ale w piątek czeka mnie wypad na piwko z koleżankami, więc na pewno spędzę super wieczór ( albo i część nocy, jak za dawnych czasów). Zosieńko a u mnie dla odmiany po słonecznym poranku , właśnie teraz zaczyna padać śnieg. Czy Oni tam na górze zgłupieli ?
Agentko radzę dokładnie zapoznać się z zasadami SB, zanim ją zaczniesz. Dietka jest fajna, ale wymaga niestety dużo wyrzeczeń. Ale efekty na pewno będą. Jak tam u Ciebie z samopoczuciem ?
Aniu raczej było mało romantycznie, ale spokojnie, czyli też ok. Cieszę się, że zaczynasz wychodzić na prostą. Czasami trzeba oderwać się od naszych przyziemnych problemów. A spacerek w samotności bywa skuteczny. Co do spotkania , to cała wiosna i lato przed nami, więc na pewno uda nam się spotkać. Nie ma innej opcji. Na SB Cię nie namawiam , bo sama musisz do tego dojrzeć i odpowiednio się zmotywować.
Życzę wszystkim miłego popołudnia
Duże buziaczki od uśmiechniętej Asi :P :P :P :P :P :P