Emilko cieszę się , że do nas dołączasz. Podaj mi tylko Twoją aktualną wagę.
Pozdrawiam
Wersja do druku
Emilko cieszę się , że do nas dołączasz. Podaj mi tylko Twoją aktualną wagę.
Pozdrawiam
Zosiu , Emilko witajcie w akcji :-) Fajnie, że dołączyłyście :-)
Asieńko nie martw się wagą...myślę, że napewno jakieś efekty, tylko ty ich nie zauważasz...tak to jest, że my po sobie nie zawsze widzimy że cos tam drgnęło...
Moja waga tez jest okropna ale pomyśl sobie, że jak przestaniesz dietkować to waga skoczy szybciej niż myślisz...Musisz walczyć!!!
wIEM, ŻE czasem jest ciężko...s ą takie dni jak dzisiaj, że chcesz to rzucić...ale pom,yśl sobie że warto...warto się dobrze i zdrowo odżywiać bo przecież dietka też na tym polega ;-)
Głowa do góry :-)
Asiu, nawet nie wiesz jak bardzo chciałaby żeby twoje słowa były prorocze i pociąg do słodyczy zniknął. Dobrze pamiętam okresy kiedy miesiącami potrafiłam nie jeść lub niemal nie jeść słodyczy. Postaram się to powtórzyć :)
Asiu jeszcze 2 godzinki i do domku :D i zaczynasz weekend.. tak więc już teraz zycze Ci wypoczynku po tym nie za dobrym i męczocym tygodniu i dużo uśmiechu :D
o Twojej wadze pisać nie bedę.. bo bez sensu to wszystko wychodzi... :evil:
tylko Asiu nie pisz, ze jestes gruba.. nie jestes gruba w żadnym calu.. moze i jakaś krągłość tam i ówdzie Ci denerwuje, ale gruba to Ty na pewno nie jestes!
I nie myśl tak o sobie..
Ja np. tego się uczę.. by z szacunkiem odnosić się do siebie.. kiedyś dużo negatywów o sobie myslałam.. wyzywałam się itd.. teraz wiem, ze jestem "przy kości", w sumie o sobie mogę powiedzieć "gruba".. mam przecież prawie 20 kg nadwagi.. ale takie osoby jak Ty są szczupłe, Ty jesteś Asiu szczupła :D
nie odnosząc się do Ciebie - to nie jest jakiś atak czy coś.. zebyś mnie źle nie zrozumiała.. ale ostatnio wkurza mnie własnie takie gadanie jak ktoś wazy niedużo kg i jest gruby.. moze wzięło się to z pracy gdzie szczupła i prawie o idealnej figurze koleżanka tak gada ciągle.. fajna jest, ale męczy mnie to juz takie gadanie.. albo gdy przez okno widzimy jak idzie grubsza osoba, to od razu krzyk - ale gruuuuuba.. z ust tej kolezanki.. albo charakteryzowanie osób - pani Iza z ZUS, wiesz, ta gruuuuuuuba... :roll: zaczęłam więc miec dosyć tego słowa.. gruba.. :wink:
Tak więc Asiu nie pisz tak więcej.. :wink: zacznij myślec o sobie inaczej niz tylko w tych kategoriach.. przecież zobacz - nosisz jaki rozmiar? na pewno nie 42 czy 44? pewnie nawet 40 jest dużo za duzy.. Asiulka moze ta waga stojąca od tak dawna to znak ze jesteś w swoim optymalnym punkcie.. moze ta waga 60-62 kg to najlepsza dla Ciebie.. Asiulka nie poddawaj się.. ale i zacznij myślec ciut inaczej o sobie..
Asiu podziwiam Waszą grupę z aerobiku :D świetnie wybrnęliście z sytuacji :D
no i już dzis zamawiam fotki ze spotkania :D gorąco Cię pozdrawiam Słonko :D buziaczki
Asiu,
już podaję. Na dzień dzisiejszy to 63.4 kg przy 166 cm.
Asiu do jutra-Kraków na nas czeka :wink: :lol: :lol: :!:
Hej Asiu :)
Bawcie się dziś dobrze w Krakowie (oby pogoda się rozchmurzyła, bo Najmaluszek własnie mi mówiła, ze jesiennie dziś jest..)
Asiu mam też pytanko.. czy Ty masz płytkę callanetisc? bo chyba dla Lunki ją załatwiałas czy mi się zdaje.. tak czytałam niedawno o tych ćwiczonkach i w sumie nabrałam chęci hehe.. a Ty je ćwiczyłas kiedys?
Dziś "umieram" na alergię :roll: ale mimo wszystko chce poćwiczyć.. wpaść znów w rytm ćwiczeń.. z dietką ciągle nie jest jak być powinno... to chce ćwiczyć.. no te pół godzinki choć dziennie, ale ćwiczyć systematycznie :D
Asiu buziaczki :D miłego dnia!
Dziękuję za spotkanie :D :D :D :!:
http://img363.imageshack.us/img363/4286/pict03593iw.jpg
Ja również dziękuje. Było rewelacyjnie. Jesteś bardzo szczuplak ;)
Pzdr
Witaj Asiu :D
Wertując sobie dziś forum, znalazłam coś, co może i Tobie się przyda - mam tu na mysli Twój tak długi zastój wagi, choć dietkujesz dzielnie i ćwiczysz..
źródło: TUTAJCytat:
Zamieszczone przez margolka123
Asiu moze powinnaś zwiększyć limit kalorii..? tak długo przestrzegasz tysiaczka..
a moze tak naprwadę Twój organizm potrzebuje więcej kalorii? Asiu mam nadzieję, ze nie pogniewasz się na mnie za ten artykuł, to z troski o Ciebie :D bo jakaś przyczyna musi być, ze dietkujesz, ćwiczysz a waga stoi i stoi....
Słoneczko zyczę Ci udanej niedzielki a sama wracam do wertowania mądrości na temat diet... :roll: :wink: gorąco Cię pozdrawiam znad porannej kawki! :D miłego dnia! :D