-
OGOLNIE
WITAM WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE SLONECZNIE (CHCIALABYM ALE JEST ZIMNO) HEH W CHALUPCE ZIMNOTA!!!!!!!!!!!!!!!!!SIEDZE W ZIMOWYM SWETERKU I GRUBYCH SPODNIACH A NA TO JESZCZE WELNIANE SKARPETKI I PIJE HERBATE ZA HERBATA A JAK MI SIE JESC CHCE SLODKIEGO MUSZE SIE PRZYZNAC ZE DOJADLAM DROŻDŻOWKE PO DZIECIĄTKU :oops: CHYBA ....WSTYD CO NIE?
A TAK WRACAJAC DO ĆWICZEŃ MOJA PLYTKA Z 8MIN ĆWICZONKAMI W POLOWIE SIE ZACINA GLOS SIE RWIE WIEM ZE MOZNA TO JAKOS OBROBIC ABY BYL GLOS I OBRAZ OK I PLYTKE MOZNA BY OGLADAC NA DVD A NIE NA KOMPIE BO BOJE SIE ZE PADNIE MI JUZ DRUGI (POŻYCZONY KOMP)JESLI BEDE OGLADAC W TAKIM STANIE T A SAMA NIESTETY NIE UMIEM BAWIC SIE W TE CUDA TECHNIKI :roll: MOZE KTOS BEDZIE TAKI DOBRY I ZLITUJE SIE NAD MOJA OSOBA I NAGRA MI PŁYTKE NA DVD CO BY MOZNA JA OGLADAC NA DVD PLISSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS
BLAGAJĄCA I Z GORY WDZIĘCZNA SYLWIA
-
ASIU PROSIŁAŚ O WYKAZ POMIARU TŁUSZCZU W ORGANIŻMIE.
WKLEJAM WYKAZ TO JEST ZALEZNE OD WIEKU.
JAK WIDZIŚ MOJA GRANICA TŁUSZCZU TO 34 % , A JA MAM JESZCZE 37,3 %
ALE NAPEWNO DOJDĘ DO 25 % I TO W TYM ROKU.
POMIAR TKANKI TŁUSZCZOWEJ W ORGANIŻMIE I WODY.
:idea: WIEK :idea: ZA MAŁO :idea: ZDROWO :idea: ZA DUŻO :idea: OTYŁOŚĆ
:idea: 20-39 :idea: 0-20 % :idea: 20,1-32 % :idea: 32,1-39 % :idea: 39,1-50 %
:idea: 40-59 :idea: 0-23 % :idea: 23,1-34 % :idea: 34,1-40 % :idea: 40,1-50 %
:idea: 60-79 :idea: 0-25 % :idea: 25,1-36 % :idea: 36,1-42 % :idea: 42,1-50 %
-
cześć Asiu :D
u mnie w dalszym dzień świra na nic nie mam czasu :evil: postaram sie wpisać raport za ubiegły tydzień u mnie jeszcze dzisiaj :roll: teraz najważniejsze - bus mamy o 8*40 , następny jedzie dopiero o 10*45 - umawiamy się na 8*20???
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Pozdrawiam cieplutko i do zobaczenia w sobotę :D :D :D :!:
-
:D WITAJ :D
KOCHANIE RAPORT WPISALAM U SIEBIE :!: WLASCIWIE TO MOJE PRZEMYSLENIA :!: JESTEM OKROPNA WSZYSTKO ROBIE INACZEJ :(
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D SOBOTA TUZ,TUZ :D
http://imagecache2.allposters.com/im...PF_1179159.jpg
-
hej Asiu :)
Słonko wpadam zyczyc Ci miłego dnia :D
znów fajnie się czuję, bo przedietkowałam wczoraj ładnie dzień... w końcu.. po 2 nie dobrych tygodniach taki dzień jest jak skarb.. ze się udało.. bo jednak lekko nie było, ale jest ok.. :D
Ale energii i sił przesyłaj mi jak najwięcej.. przydadzą się jak najbardziej... za kciuki dziekuję i uśmiecham sie tak samo szeroko jak Ty :D
Asiu mam też dla Ciebie małą niespodzianke hehe.. od jutra mam 3 dni wolnego i postaram się wpaść na forum jak Ty będziesz :D
jutro co prawda musimy zaliczyc z W. przychodnię (W. badania a ja prześwietlenie zęba...), ale na pewno wpadnę :D
w czwartek natomiast chyba pojedziemy do Sz-na... muszę trochę odpocząć bo mam maxa na prace i mojego szefa.. :wink:
no ale dobra, nie zalę się 8)
Asiulka świetnie masz z tą siłownią u Cioci.. wow! na pewno powinnaś z tego skorzystać szczególnie ze Ciocia Cię namawia.. :D nadrobić te 2 weekendowe dni bez ćwiczeń :wink:
Asiu trzymaj się dziś dzielnie, czekam na raporcik poniedziałkowy :D i zyczę Ci miłego dnia :D buziaczki!
ps. a na temat wagi się nie wypowiadam... bo nie wiem co powiedzieć.. dietkujesz a i tak wredna stoi....... gdybym jak tak dietkowałam jak Ty ładnie pewnie juz bym była u celu.. a Twoja waga upraciucha stoi lub spada tak powolutku..
Asiu Ty się centymetrem mierz, a wagę olej i już :roll: :wink:
-
Asieńko cieszę się, że po 2 imprezkach waga w normie :-) to znaczy nie podskoczyła do góry...
Masz fajna plany na wakacje :-) Duzo ruchu...Tae Bo jest świetne a jeszcze lepszy fitbox...Bedziesz zadowolona...A kurs tańca to dobry wybór :-)
Asieńko życzę wesołego dnia pomimo tych chmur, które nad nami wiszą :-)
Buźka.
-
Asiu, ależ ci zazdroszczę, że waga przez weekend nie wzrosła. Ja już nie wiem co robić ze swoim organizmem bo przez ostatnie 4 dni waga mi wzrosła o ponad kilogram mimo trzymania się diety! @ się nie zbliża, zaczęłam dużo chodzić, wbiegam po schodach, a ona w odwrotną stronę ;/
-
16/47
Witajcie Słonka
Za mną kolejny ciężki dzień...........................Wczoraj było wszystko nie tak : cały wieczór chodziłam senna i marudna, ciągnęło mnie do słodyczy, zjadłam zdecydowanie za dużo chleba , a na koniec już po aerobiku rozbolał mnie żołądek i musiałam parzyć siemię lniane............................Nie jadłam 12 dni słodyczy , a wystarczyły dwa dni imprezy , gdzie było ciasto i znów myślę tylko o słodkim................Walczę na każdym kroku, żeby się nie skusić...............Wczoraj już wąchałam ptasie mleczko, ale na szczęście odstawiłam do pudełka..................W to miejsce zjadłam razowca z dżemem i dzika żądza została zaspokojona........................
Dziś mam i jutro czekają mnie ciężkie dni w pracy , więc mało będę na forum.
Dziś po pracy dla poprawy nastroju ( z tym coś kiepsko) idą do fryzjera na obcięcie , a potem będę farbować włosy. Zachciało mi się eksperymentować. Od dwóch lat farbuję na odcienie czerwieni i bordo, więc tym razem będzie miedź. Zobaczymy , jak wyjdzie na dosyć ciemnych włosach.
Wczorajsze zmagania :
6.00 – 2 łyżki musli – 50 kcal
8.30 – grahamka, jogurt – 295 kcal
12.00 – banan – 100 kcal
14.00 – kefir – 140 kcal
16.00 – grahamka – 125 kcal
17.30 – razowy z dżemem, trochę chudej wędliny , pomidor, - 400 kcal
21.30 – siemię lniane – nie wiem ile to kalorii
Płyny : kawa, 1,25 l. herbatek, 0,5 l. wody
SUMA : 1110 kcal
Ruch : godzina aerobiku
Co do chleba................Wiem , że jem go zdecydowanie za dużo, ale jakoś nie potrafię tego powstrzymać. To niestety negatywny skutek I fazy SB. W zeszłym roku też tak miałam, że po SB nie potrafiłam obyć się bez pieczywa. No nic będziemy z tym walczyć, chociaż nic na siłę....................
Zosieńko naprawdę nie wiem , jak Cię pocieszyć. Doskonale wiem, jakie to uczucie , jak walczy się z całych sił, a waga idzie w odwrotnym kierunku. Musimy chyba zaakceptować fakt, że nasze organizmy są bardziej oporne niż u innych i wymagają zwielokrotnionego wysiłku. Nie poddawaj się i walcz dalej. A w chwilach zwątpienia , pomyśl ile już udało Ci się zrzucić .
Najmaluszku już planuję ruch w wakacje, bo w zeszłym roku trochę się rozleniwiłam i był tylko rower. Chyba zrobię sobie jeden miesiąc intensywnych ćwiczeń ( może nawet trzy razy w tygodniu) a drugi luźny przeznaczę na odpoczynek i relaks popołudniami. Ten klub fitnes i tak podobno zamykają w sierpniu z powodu remontu. A ja marzę o dniach , kiedy wracam po pracy do domu i nie mam już żadnych obowiązków. I mogę np. wyjść na spacer z K. w piękny ciepły wieczór ( liczę , że lato będzie ciepłe i słoneczne). Teraz w tygodniu nigdy nie mam na to czasu i zawsze zazdroszczę ludziom , którzy mają czas na taki spacer. U mnie wszystko jest w ekspresowym tempie.
Aniu cieszę się, że znów z uśmiechem podchodzisz do dietki. U mnie też jest ok., tylko pogoda wprawia mnie w kiepski nastrój. Bardzo się cieszę, że w końcu masz parę dni wolnego. Ja jak zwykle pod koniec miesiąc mam urwanie głowy w pracy , ale postaram się jutro być na forum ( raczej po godz. 12.00), a w czwartek i piątek to jeszcze nie wiem. U mnie wszystko zależy od szefa, a ostatnio , a ostatnio ciągle „jest” przy mnie.
Psotulko wcale nie jesteś okropniasta. Po prostu , tak jak my wszystkie walczysz z pokusami i zachciankami i nie zawsze Ci wychodzi. Przemyślenia na pewno poczytam.
Lunko ja też pozdrawiam. Co do płytki , to czy Ty chciałaś na kompa czy na DVD ? Bo ta moja jest tylko na komputer.
Grażynko szkoda, że ten bus tak wcześniej, ale o 10.45 byłoby za późno, więc jedziemy o 8.40. Jak już jechać do Krakowa , to na cały dzień. Ja będę w Katowicach najpóźniej o 8.30. Daj znać czy masz ten sam numer telefonu, w razie jakby się coś działo.
Hiiii dzięki za wykaz tłuszczu. Sama jestem ciekawa , jaki mam procent tłuszczu w organizmie. Mam nadzieję, że nie dużo powyżej normy.
Sylwiu to ja mam taką na kompa, więc nie dam rady Ci przegrać. A co do obróbki dźwięku, to jestem straszny laik, więc musisz poszukać kogoś innego do pokoju. Zresztą ja ze wszystkich technicznych rzeczy taka noga jestem.
Słonka wracam do pracy.
Trzymajcie się dietkowo
Do jutra :P :P :P :P :P
Asia
P.S. Już mamy prawie 1/3 akcji za sobą , więc same wyciągnijcie wnioski , ile udało się Wam osiągnąć, a ile jeszcze przed Wami. Do końca akcji został miesiąc , więc jest jeszcze czas , żeby ostro powalczyć i rozprawić się z kilogramami.
-
asieńko dziekuje za dobre checi jakos poradze sobie :P z tą płytka a wracajac do wlosow to ja od3/4 roku mam miedziana czerwien na wloskach a reasumujac to z moją bardzo jasna cere wygladam wcale wcale (to opinia znajomych i moja :P ) koncze bo lece dzis na nosek papa buziaki milego farbowania sylwia