-
Asiulka witaj :D
no to juz wiem co u Ciebie na dietkowym froncie! nie mogłam sie doczekać końca pracy by wpaść na forum! :D :wink:
Ciesze się, ze z ząbkiem troszkę lepiej juz się czujesz, oby jutro juz nie dokuczał w ogóle, a do wyjazdu w ogóle byś zapomniała, ze go wyrywałas :wink:
Asiu wiem co spowodowało Twoje przemyslenia....... i wiesz, popieram to co napisałaś - na wczasach baw się dobrze i w zaden sposób nie myśl, ze masz kilka kg za dużo.... naprawde wyglądasz super, kobieco - a ja Ci tego zazdroszczę wręcz hehe.. :D
I nawet jeśli wrócisz z jakimś nadrobionym kg, to nie smutaskuj się, lecz po prostu swoim zwyczajem po wakacjach znów wrócisz na dietkowe szlaki... :D
A ja obiecuję tak zrobić nastepnym razem jak się spotkamy :roll: :wink:
Asiu nie spiesz się z priwem, w sumie nawet nie ma co odpisywac, ot moje przemyslenia, chciałam Ci to po prostu napisac......
miłego popołudnia :D buziaczki przesyłam! :D
-
Witaj Asiu!!! :D
Az mi sie zimno zrobilo jak przeczytalam Twoja historie o zabku. Jak ja nie cierpie chodzic do dentysty. :evil: Z tym zawieszeniem dietkowania na okres wakacyjnego wyjazdu zgadzam sie razem z Toba. Ty i tak masz bardzo dobre przyzwyczajenia dietkowe, wiec jakies wieksze wpadki Ci nie groza. A ja juz teraz czekam jaka nowa akcje wymyslisz. Moze sie przylacze. :roll: Chociaz troche sie boje bo zakazy wywoluja we mnie chec ich lamania. No ale do pierwszej skuchy moge z Wami byc a pozniej najwyzej schowam glowe w piasek i z pokora ustapie miejsca komus kto chce byc szczuply i do tego dazy. Ej cos mi dzisiaj humorek klapnal.
Pozdrowionka Asiu i trzymam kciuki za Ciebie!!! :D :D :D
-
Temat denstysta mam teraz na bieżąco więc wiem co czułaś :-) Wyrwanie 8 tez mnie czeka i to chyba wzystkich...zwariuje wtedy...
Asienko po upadku rowerowym sa jeszcze jakies ślady?
Ciekawa jestem czy udało Ci się dzisiaj coś kupić...ja zupełnie przypadkowo zakupiłam dzis sweterek rozpinany...w sumie niepotrzebny az tak bardzo ale była promocja:-)
Dietką przed urlopem nie należy się wogóle przejmowac choć przez te kilka dni co zostało staraj się nie przesadzać żeby na urlop pójść z lekkim zapasem miejsca ;-)
Nie ma sensu bedąc gdzieś na wypoczynku odmawiać sobie wszystkiego i myslec tylko o kaloriach...szkoda życia :-) Ciesz się bułgarska kuchnią żeby później móc nam opowiedzieć jakie to u nich jada się specjały bo tak szczerze mówiąc nie wiem :-)
Dobrej nocy.
-
Szukam mobilizacji. Muszę się zmobilizować, bo jak nie to dalej będę baleronikiem.
Miłego, dietkowego tygodnia życzę.
PZDR serdecznie
PS. Kopnijcie mnie porządnie w tyłek za to niedietkowe zachowanie.
Mam nadzieję, że kupiłaś coś fajnego. Prześlij mi trochę swoichj fluidów mbilizacyjnych. JA też chciałabym ważyć na sylwestra 55 kilo. Marzenia :(
-
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :!: STRASZNA PRAWDA U MNIE NA WATKU :!:
http://imagecache2.allposters.com/images/ARA/1102.jpg
-
Asieńko zazdroszczę zajęc tae-bo... marze zeby zapisac się na coś takiego, niestety w okolicy nie mam zadnego klubu w którym by takie zajecia były... Kiedyś ćwiczyłam karate, aerobik uwielbiam , także tae-bo które łączy te dwie rzeczy byłoby fanntastyczne dla mnie :)... Zresztą mam nawet kasety w domu, ale ostatnio video mi padlo i nie mogę ćwiczyć... ehhh
Co do wakacji kochana to masz rację... do wakacji warto przycisnąć pasa tak żeby jak najlepiej wgladac, ale na urlopie kotek to już daj sobie totalny luz... i czasem nei licz kalorii ile czego zjadasz ;), bo co to byłby za urlop ;)... masz odpoczywac i świetnie się bawić :). A po wakacjach, od wrzesnia gdzieś powiedzmy podejmuje z Toba akcję, bo sama chcialabym na liczniku mieć 55 kg... marze o tym... i czuję to co Ty... niby nie wygladam źle, ale chce sama sie czuc pieknie i seksownie ;).
Asiu sciskam mocno!!!!!!
http://imagecache2.allposters.com/images/NIM/KE032.jpg
-
38/42
Witajcie Słoneczka
Wczoraj zgodnie z planem byłam popołudniu na zakupach, ale nic nie kupiłam................ Wszędzie wyprzedaże, ciuchy porozwalane na ziemi albo jedno na drugim, normalnie nie ma jak oglądać................Po półgodziny „kopania” w ciuchach i przymierzeniu jednej bluzki ( nawiasem mówiąc fatalnie uszyta ) wróciłam zrezygnowana..............
Za to siostrze udało się kupić bardzo fajne ogrodniczki przecenione ze 179 na 19,90 zł.............Czasami się zastanawiam , ile te ciuchy są naprawdę warte...........Czyżby 5,10 zł........................
Wieczorem musiałam popracować wieczorem, ale praktycznie wszystkie deklaracje mam już porobione i miesiąc zamknięty.............Dziś mam całkiem wolne popołudnie, bo karnet na aerobik mi się skończył, a w taką pogodę na rower się nie wybieram................
Dziąsło zaczyna się powoli goić, ale od poniedziałku jestem na silnych tabletkach przeciwbólowych, bo jednak bez tego ból jest dosyć silny...........
Pytacie o skutki wypadku rowerowego...................Na kolanie mam przepiękny strup, który raczej nie nadaje się do pokazywania na plaży ( mam nadzieję, że do przyszłego tygodnia zejdzie)..............Natomiast na łokciu mam wielki zielony siniec , więc całe szczęście, że zrobiło się zimno i mogę chodzić w długim rękawie..................
Co do sprawy dietki.............Od poniedziałku jem raczej same płynne i miękkie rzeczy. Waga dziś pokazała 62,50, więc standardowo ciągle się buja pomiędzy 62 a 63.................Może do niedzieli uda mi się osiągnąć stan z suwaczka.................
W pracy znów urwanie głowy...............Jutro ma przyjść praktykant na szkolenie, który mnie zastąpi w czasie urlopu............................Jakoś nie mogę wyobrazić sobie faceta na moim miejscu, no może nie będzie tak źle...........................Do tego na imię ma Kaziu ( nie żebym się śmiała..............)
Marti ja też uwielbiam tae-bo, bo daje o wiele większy wycisk niż aerobik.................U mnie też nie ma regularnych zajęć tae-bo, tylko czasami instruktorka wprowadza nam dla urozmaicenia............Co do wakacji, to jednak trochę pilnować się musze, bo już zeszłym latem sobie pofolgowałam i potem długo musiałam zbijać nabyte kilogramki.
Psotulko ściskam Cię mocno i życzę miłego wypoczynku.
Agentko to przesyłam Ci całą masę dobrych fluidów i pozytywnej energii. Pamiętaj, że siła leży w nas i tylko od nas zależy czy się poddamy czy zwyciężymy.
Najmaluszku niestety nic fajnego nie udało mi się kupić..........Sprawdza się reguła, że najlepsze zakupy robię przypadkiem ..................Co do ósemek, to też czeka mnie w przyszłości wyrwanie dwóch dolnych , ale te – jak powiedział lekarz, tylko z nacięciem chirurgicznym...........Więc nawet nie chcę o tym myśleć..................Co do kuchni bułgarskiej , to podobno jest oparta na jarzynach , czyli w sam raz dla mnie...........Oby tylko nie było tam dobrych słodyczy, bo to mnie najbardziej gubi.............Zresztą ja lubię wszystkie słodycze, nawet te gorsze .............Niestety..........................
Danik dietka tak dobrze Ci idzie, że spokojnie możesz zapisać się do akcji....................I nawet jak zdażą się małe wpadki, to i tak odchudzanie w dużej grupie jest bardziej mobilizujące , niż samemu . Mam nadzieję, że dziś humorek już lepszy/.................
Aniu trzyma kciuki za Twoje dietkowanie.............Twój mail wlał we mnie nowe siły i od września postaram się wzorowo dietkować...................I to z takim skutkiem, żebym przy następnym spotkaniu naprawdę mogła się pochwalić wagą 55 kilo...................A co do wczasów, to jednak postaram się pilnować, tylko zimnego piwka na plaży sobie nie odmówię.................Z wakacji na pewno wrócę trochę cięższa ( wiesz jak łatwo kilogramki idą u mnie do góry ) ale to będzie najlepszym kopem do rozpoczęcia nowej – jesiennej walki..............
Motylisku witam Cię na moim pościku i dziękuję za odwiedzinki ..............Ja też Cię znam z opowiadań Ani, ale mam nadzieję, ze na przyszłym spotkaniu w Krakowie lub okolicach , też się stawisz............
Jeni ja też mam nadzieję, że w jesiennej akcji nikt już nie odpadnie, a już na pewno nie sama organizatorka.................Ostatnie akcje jakoś najlepiej mi nie wychodziły.............
Zosieńko pozdrawiam serdecznie. Po urlopie będę się dopominała o uwagi na temat makijażu i fryzurki, bo mam ochotę zmienić coś w swoim wyglądzie.
Posta pisałam 4 godziny................. Wrrrr.............................. Ciągle coś ode mnie chcą ,a jutro będzie jeszcze gorzej..............Z odwiedzin nici, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie
Przesyłam buziaczki
Asia
-
Asiu, kompletnie o tym zapomniałam! Ale się poprawię :)
-
Wracam pomału na dietkową drogę. Wszystko opisałam u siebie.
Pzdr serdecznie
-
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :!: PORADZ COS Z KUCHNI NA NASZE SPOTKANIE :D
http://imagecache2.allposters.com/images/GLX/10232.jpg