-
Witajcie
U mnie niespecjalnie.............................. O ile piątek i sobota minęła miło, tak niedziela była fatalna , a dziś ciąg dalszy........................... W sobotę zgodnie z planami pojechałam na zakupy z siostrą.................. I co ........... I nie było żadnego płaszczyka czy nawet kurtki , która by mi się podobała.............. Albo grube, wełniane na starsze panie, albo młodzieżowe puchowe z milionami zatrzasków, zameczków, itd.............. Żeby w takim płaszczyku dobrze wyglądać, to trzeba chyba ważyć 40 kilo................... No nic w tym tygodniu poszukiwań czas dalszy.................... Może uda mi się coś znaleźć w Katowicach.................... Na poprawę humorku kupiłam sobie 2 sweterki.......................Wieczorem zrobiliśmy zaległy wypad ze znajomymi........................ Była pizza i 2 piwa...................... A wczoraj niestety za dużo słodyczy, więc dziś czuję się niespecjalnie.................... Wracam szybko do swoich zasad, bo nie mogę sobie pozwolić na przytycie.............................
Wczoraj niestety nie było już tak fajnie................Pożarłam się z K......................... Wiecie jak to jest............... Najpierw zaczyna się od błahostki , a kończy na poważniejszych sprawach............................ No i cała niedziela zepsuta i zmarnowana..................W sumie to po kłótni nie miałam już na nic siły i ochoty, więc przeleżałam pół niedzieli............ Do tego dziś w pracy od rana reklamacje i już mam serdecznie dość................ Dobrze, że jeszcze tylko jutro pracuję , bo sytuacja w pracy jest napięta..............................No i wspaniały humor sprzed weekendu pękł jak bańka mydlana............................
Dziewczyny zaraz prześlę tym , które mnie prosiły numer na priva.........................
Przypominam , że spotkanie w Katowicach jest 4 listopada o 11.00 na ul. Stawowej przy McDonaldzie.
Oto lista będących na pewno spotkaniu ( jeżeli o kimś zapomniałam, to proszę o przypomnienie ) :
Asia0606
Gayga678
Korni
Najmaluch
Psotulka
Agentka81
Motylisek
Luna64
Patti
Marti
Dorfa
Anamat
Nando
Kusy
Mnie będzie mało na forum, więc jakby co, to piszcie na komórkę................. Jutro mam ciężki dzień w pracy, a od środy urlop..................... Mam dostęp do neta u Rodziców, ale od miesiąca nie umiem się tam zalogować na dietkę i nie wiem, co jest grane.
Motylisku cieszę się, że będziesz na spotkaniu.
Aniu dziś nastrój kiepski i to z powodu pracy i kłótni K. Obiecałam sobie, że już nie będziemy się kłócić o błahostki, bo życie jest za krótkie, ale tak wyszło..................... Co do moich słów................. Jestem pewna , że umiałabym Cię zmotywować do dietki............... No i przy mnie przymusowo aerobik 2 razy w tygodniu + codzienne ćwiczenia................ Może w końcu wypróbowałabyś płytki, które nam przesyłasz ? Wstyd, że jeszcze ich nie przećwiczyłaś.
Najmaluszku o tym weekendzie już nie chcę pamiętać, bo nie jadłam tak racjonalnie, jak przez ostatnie 3 tygodnie................. Co do jedzenia................ Czasami jak przestrzegałam diety 1000 kcal, to waga spadała 20, 30 dkg albo stała w miejscu. Teraz jem co chcę w rozsądnych ilościach i waga albo stoi w miejscu albo się waha.................... Na razie wolę wariant drugi................ Oczywiście w tym momencie nie czuję się szczupło i przeszkadzają mi wałeczki, ale wolę to , niż ścisłą dietę i brak efektów................. I wiem, że przyjdzie jeszcze moment , kiedy odzyskam siły i wrócę do diety................ Póki co staram się akceptować siebie grubszą i nie robić z tego problemu................ Przynajmniej tymczasowo oszczędzę swojemu organizmowi wiecznych wahań wagi.
Bajla może jednak skusisz się na spotkanie.................. Nawet nie wiesz , ile takie spotkania dają siły i motywacji. Serdecznie zapraszam.
Agentko na Stawowej jest tylko jeden McDonald , więc nie będzie problemu. Ulica Stawowa jest praktycznie naprzeciw wyjścia z dworca PKP.
Luneczko bardzo się cieszę , że obydwie z Patti przyjedziecie na spotkanie.
Kusy bardzo się cieszę, że poznam Cię na spotkaniu. Zaraz prześlę numer na priva.
Jumpimorku dołóż wszelkich starań, żeby być na spotkaniu. Może uda Ci się wcześniej przyjechać ? Numer zaraz prześlę.
Psotulko przesyłam buziaczki i do zobaczenia. I mam nadzieję, że rowerek nie stał bezużyteczny.
Marti bardzo się cieszę, że znów jesteś. Będziemy w kontakcie smsowym. Jak tylko skończysz zajęcia, to daj mi znać.
Hiiii będę trzymać kciuki za Roksankę. Bunt organizmu musisz przeczekać i waga na pewno zacznie spadać.
Korni humor dzisiaj raczej kiepski , a do tego ciężki dzień w pracy. Ten post piszę już chyba 3 godziny i nie wiem czy uda mi się skończyć.
Słonka pozdrawiam Was serdecznie
Buziaki
-
och asiu, biedna jesteś...
ja dziś też mam wyjątkowo dużo pracy...eh...nie wiem gdzie ręce wsadzić, a ciągle ktoś coś ode mnie chce...i jeśli latem jak nie było sezonu opałowego to było to fajne, bo czas leciał szybko, tak teraz wszystko na mojej głowie...wrrr...a szefowa gazetę czyta :evil:
dobra nie marudzę...
...coś z tą pizzą i kłótniami wisiało w powietrzu, ale mam ndzieję że się szybko z K pogodzisz skoro poszło o błahostkę...
co do logowania, to spróbuj usunąć w "opcjach internetowych" pliki cookies i zaloguj się jeszcze raz, ale w sumie to nie wiem jakie masz objawy nie logowania....daj znać może coś wymyślę...
miłego tak czy siak poniedziałku :wink:
-
Asiu mam nadzieję,ze uda mi sie w sobotę pojawic w katowicach, rany jak ja was poznam :oops: :?: Proszę również o kontakt do Ciebie.
-
Asia dziwny zbieg okoliczności...ja z Jarkiem też się pożarłam w weekend...własciwie to poszło o jego zły humor:-)
Wiem jak takie nerwowe sytuacje mogą zepsuć nam totalnie humor...ale dziś napewno już jest lepiej...Jestem tego pewna...
Zazdroszczę Ci tego urlopu...Wypoczniesz a przede wszystki oderwiesz się trochę od spraw zawodowych...ja też bym tak chciała:-) Czy K. też ma wolne?
Już nie mogę się doczekać się spotkania:-) Wydaje mi się, że wieki się nie widziałyśmy:-) Bardzo się cieszę...ogromnie naprawdę:-)
Ściskam mocno.
-
Oj ja tez nie lubię kłótni... Zaczyna się od drobiazgu, a potem się człowiek zastanawia o co ta cała awantura wyszła... Są chyba po prostu takie dni, wiem po sobie jak to potrafi zdołować i popsuc najlepszy nawet nastrój.
Na szczęście u mnie burza jest gwałtowana i szybko po burzy słońce - mam nadzieję, że i u Ciebie tak samo będzie (jest) :)
Buziaki przesyłam
Ula
-
Hej Asiu :)
Mam wielką nadzieję, ze dziś juz masz lepszy humor i się od rana usmiechasz.. ze z K. juz lepiej!!
Coś w tej niedzieli było niedobrego, bo ja tez przelezałam większość dnia i byłam taka nijaka.. a co do pracy to dobrze, ze jeszcze tylko dzis i potem masz 5 dni wolnego! :) bardzo dobrze, odpoczniesz sobie!! :)
tylko ze na forum Cię nie bedzie.. :( szkoda! kiedy ten internecik w końcu Wam podłączą :D ? oby jak najszybciej :)
Asiu i jeszcze jedno, mniejszą czcionką na końcu listy proszę dopisac i mnie z gwiazdką, ze tylko niestety duchowo.. :wink: ale całą sobotę będę myślami z Wami na spotkanku!!! :) jak zawsze zresztą :D super, ze się spotkacie :)
Asiu wczoraj włączyłam ciało i brzuch... byłam spiąca, ale ok 15 minut poćwiczyłam.. więcej mi się po prostu nie chciało, tempo spore, a ja byłam zaspana hehe.. ale pierwszy krok wykonałam... :wink:
Asiu postaram się ćwiczyć... z myślą o Tobie, dla Ciebie (bo dla siebie mi się na razie nie chce :wink: ), ale będę....
Jednak mam pewne obawy czy taki trudny przypadek jak jak udałoby Ci się zmotywować hehe.. ale juz załatwiam miesięczny urlopik...... :wink:
a tak powaznie to dzieki ze jestes.. ze się o mnie matwisz i wspierasz mimo wszystko, mimo tych moich ciągłych upadków...........
trzymaj się.. dobrego nastroju zyczę!! :) pozdrawiam
-
W pracy sajgon............................. Comiesięczne fakturowanie, reklamacji c.d., nieustające telefony, do tego mała awantura w biurze ( oczywiście bez mojego udziału ) i już mam serdecznie dość................. Dawno tak bardzo nie cieszyłam się z dwóch dni urlopu............... Odpocznę, ochłonę i może przyjaźniejszym wzrokiem spojrzę na pracę, bo póki co , to się odechciewa......................
Z K. zawarliśmy wczoraj rozejm, więc może przynajmniej w domu czeka mnie miły i spokojny wieczór................. Dziś obowiązkowo aerobik, więc liczę , że się trochę odstresuję i zrelaksuje.......................... Jutro święto.............. Mamy 5 cmentarzy do objechania, więc pewnie zejdzie nam pół dnia........................
Wolne dni – czwartek i piątek – szczelnie zapełnione ................ Spotkania z dwoma koleżankami, poszukiwań płaszcza lub kurtki ciąg dalszy, wizyta w UM w celu wyrobienia dowodu, duże zakupy ( jedzeniowe ), generalne sprzątanie mieszkania i jeszcze parę drobnych rzeczy................. Uff............. Nie wiem czy w ciągu dwóch dni się z tym wyrobię, ale spróbuję.................................
Przypominam o sobotnim spotkaniu w Katowicach................... Mnie już nie będzie na forum, bo niestety próby zalogowania się na dietkę u Rodziców spełzły na niczym................ W razie czego, proszę kontaktować się ze mną telefonicznie.......................
Aniu internet przy dobrych wiatrach i licząc na solidność firmy, będziemy mieć w listopadzie.................Co do ćwiczeń, to szkoda, że nie przypadły Ci do gustu, mam jednak nadzieję , że się przekonasz..................Ja dziś idę na aerobik, więc i Ty postaraj się choć pół godzinki poćwiczyć....................... Mam nadzieję, że uda Ci się ogarnąć pokusy i zaczniesz ładnie się odżywiać................. Przepraszam za rzadkie wizyty na Twoim wątku, ale jak zwykle brak czasu.
Usiak ja też nie lubię kłótni , ale raz na jakiś czas jest wskazana ( nie żebym się bez powodu kłóciła ), bo oczyszcza atmosferę.............. Ja jestem z tych , co głośno i szybko się kłócą, a potem jeszcze szybciej zapominają............... Trzymam kciuki za nieuleganie pokusom.
Najmaluszku po ostatnich dwóch dniach pracy , sama sobie zazdroszczę urlopu................ K. niestety nie ma wolnego ( pracuje nawet w sobotę ), ale wcale się nie martwię, bo przynajmniej zrobię wszystko, co zaplanowałam.....................Ja też nie mogę się doczekać spotkania...................... Szukuje się naprawdę fajna „impreza” , bo swoją obecność zapowiedziało tyle wspaniałych osób.
Bajla jak zobaczysz grupkę roześmianych dziewczyn pod McDonaldem, to będziemy my................. Mam nadzieję, że się pojawisz.
Korni czytałam, że za Tobą też nienajlepszy dzień , a i ten wygląda na ciężki............... Mam nadzieję, że pomimo wszystkiego się trzymasz i nie dajesz pokusom.................Pamiętaj , że na spotkaniu chcę Cię widzieć uśmiechniętą i pełną energii....................
Nie dam rady Was poodwiedzać, ale mam nadzieję, że rozumiecie............... Do zobaczenia w sobotę na spotkaniu....................
Pozdrawiam wszystkich
Buziaczki
-
-
Asiu odpoczywaj i do zobaczenia w sobotę :D
http://www.grzegomonia.com/kartki/kartki/halowen08.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
-