-
Hej dziewczyny!
Jak tam przygotowania przedświąteczne? Musze wam przyznać, że w tym roku jakoś nie czuję klimatu przedświątecznego... jakos tak... nic na mnie nie działa, ani lampki na wystawach, ani piosenki swiąteczne w radio... nie wiem co się dzieje... moze dlatego, że w mieszkaniu ciągle trwa sprzątanie, a w pracy urwanie głowy... odkładam z dnia na dzień kupno prezentów, buu... może poradzicie mi jak wzbudzić w sobie ten klimacik?
Może jakoś udekorujemy kawiarenkę? Może powymyslamy jakies fajne przepisy świateczne (oczywiście light)...
A co do dietkowania, to wczoraj nie ćwiczylam, ale nadrobiłam to 3 godzinami sprzątania... czuję, że spodnie powoli zaczynają mieć lekkie luzy. Najgorsze niestety sa słodycze zalegające w domku po Mikołajkach... a mnie tak ciągnie wieczorem po pracowitym dniu troszkę sobie wynagrodzić trud... eh...
Błagam, pomóżcie mi odnaleźć Święta... :(
-
http://a764.g.akamai.net/f/764/1052/...alog/3919z.jpg
Agatko, moim skromnym zdaniem na świąteczny nastrój jest jeszcze zbyt wcześnie... kiedy ja byłam mała ten nastrój zaczynało się czuć dopiero trzy, cztery dni przed samymi świętami... i kiedy już przyszły, były niesamowitym przeżyciem:)... kolędy, zapach i te wszystkie rzeczy związane ze świętami miały dla mnie wówczas swój smak:)
dziś, kiedy we wszystkich sklepach już drugiego listopada zaczyna się ten cały cyrk, bardzo trudno jest o odtworzenie dawnych chwil radosnego oczekiwania...
pozdrawiam ciepło:)
-
Witaj Celebrianno- to może udekorować kawiarenkę bombkami, mikołajami a Ty upieczesz nam pierniki z lukrem 0kcal?? ;)
-
Hihi, nie ma sprawy... mam nadzieję, że mi pomożecie :D
Beatko, ja tez nie lubię zaczynać świąt w listopadzie, dlatego z uporem maniaka omijalam duże hipermarkety i galerie, przełączałam radio, gdy słyszałam głupie reklamy z dzwoneczkami w tle...ale teraz , tak prawdę mówiąc już bym chciała "poczuć magię świąt" hyhy...czuję, że czegoś zaczyna mi brakować... taaa... fajnie byłoby spędzić święta z własnymi berbeciami... patrzeć na ich rumiane policzki, widzieć, jak rozszerzaja im się oczy na widok ulubionej zabawki, albo slicznej choinki...ale coż, jeszcze trochę poczekam...
Beatko, śliczny stroiczek, jeżeli Nan dorzuci drugi taki, to może zrobi się nieco przytulniej... no i koniecznie przyniescie zapach świerkowyczh gałązek (oby nie z odświeżacza)... ja już wyciągam z lodówki zagniecione ciasto piernikowe i możemy przystąpić do wykrawania smiesznych ludków... może Marti i Asia nam pomogą? :wink: One sa w tym względzie bardzo utalentowane... no i Anulka! A może Katson dorzci parę pomysłów z Australii? Anitko, dla Ciebie ulepię figurkę trzymającą się rurki w tramwaju (będąc u Anitki wracałyśmy tramwajem i wysiadając Anitka złapała się rurki, która potem okazała się być własnością jednego pasażera - to były jakies rurki budowlane z Obi... :lol: :lol: :lol: Ale się wtedy usmiałyśmy)
Julcyś - a może Ty ulepisz jakiegoś ślicznego Krakowiaczka, albo wieże Kościoła Mariackiego?
Hihi... tak się rozpisalam, że nie zauwazyłam ślicznych aniołków, które wpadły do kawiarenki i przygrywają nam na trąbkach... No zrobiło się wesolutko... w końcu dzis piąteczek, niedługo plucha zniknie, może zacznie padać śliczny, sypki śnieżek, poza tym będziemy kupowac prezenty, zastanawiając się, czy tacie spodoba się pięćdziesiąta koszula i krawat, a mama będzie zadowolona z supernowoczesnej patelni :roll: I czy w tym roku będzie choinka prawdziwa? Kto w tym roku wylosuje "szczęśliwe uszko" (nawiasem mówiąc, nigdy nie wylosowalam, a tyle mam szczęścia w życiu :D ), czy pies rozerwie opakowania prezentów, żeby dostać się do piszczących zwłok gumowego kurczaka...
No, pokażcie jak wam wyszły pierniczki? :D
-
Agatko oczywiście, że pomogę przy pierniczkach. W końcu mam już niezłe doświadczenie.............Pół niedzieli w lukrach, posypkach i orzechach..............
Agatko ja też nie czuję jeszcze atmosfery świąt. Dla mnie chyba najbardziej odczuwalna jest rano w Wigilię, kiedy od rana z mamą krzątamy się po kuchni, choinka pięknie świeci lampkami, a ukochany kotek chowa się pod nią......................
Supermarkety działają na mnie antyświątecznie i staram się ich unikać w tym okresie.............
Agatko życzę udanego weekendu
Asia
-
Celebrianko- ja czuje magię świąt, chociaż nie przez hipermarkety, które zaczynają wystawiać mikołąje już w listopadzie :roll: ludzie po co robić trak wcześnie akcje-święta skoro i tak my- zwykli śmiertelnicy kupujemy świąteczne żarcie pare dni przed świętami :roll:
Ja miałam robić pierniki na święta, ale mama mi to wybiła, bo by nie dotarły do świąt ;)
-
http://www.imgag.com/product/full/ap...4/graphic1.jpg
Agatko, wpadłam do Ciebie powykrawać troszeczkę tych pierniczków:)
a mogą być w kształcie prosiaczków??;)... troszkę tak się dziś czuję;)
pozdrawiam cieplutko:)
-
A ja powykrawam gwiazdki, serduszka (na wykłądach dochodze do perfekcji ;) ), motylki a może pokusze się o jakiegoś mikołaja??;)
http://www.torunskiepierniki.pl/news...es/piernik.jpg
-
czesc :)
wlasnie zrobilam pierniczki wg. Twojego przepisu zamieszczonego na starym watku Uli (wtedy jeszcze (K)ulki ;) )
nie moglam tylko znalezc odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie ;) - czy pierniczki do świąt zmiękły ?
a oto moje wypieki ;) :roll:
http://img342.imageshack.us/img342/3...niki2to.th.png
mam nadzieje ze powiało świętami - zwłaszcza że u mnie dzisiaj wyjątkowo świąteczny nastrój :D
POZDRAWIAM ;)
-
absolutnie-oglądałam te pierniczki, czasem nie przypalone? ;)_