Wątek: Kawiarenka

BIKE - JESTEŚ DZIELNA!TWOJA MAMUSIA PATRZY NA CIEBIE I JEST DUMNA Z CIEBIE! MOC BUZIAKÓW CI WYSYŁAM!
CELEBRANKO - NIE DŁUGO MASZ MARATON?! JAK TAM PRZYGOTOWANIA DO NIEGO?
POZDRAWIAM WSZYSTKIE DZIEWCZYNY!!!

Celebrianko, tak się wzruszyłam tymi Waszymi słowami... ktoś mógłby powiedzieć, że to tylko słowa, ale one leczą i wsperają, a to bardzo ważne... dziś rozmawiałam z kimś bardzo mi niby bliskim i swoją nieczułością i brakiem tego dobrego słowa bardzo mnie zranił... trochę sobie popłakałam... ale Ewcia ( która ma nota bene dziś urodzinki mówi mi zawsze, że musimy się wypłakać, bo to oczyszcza, pomaga... to jest prawda, trochę mi lepiej... dziękuję Wam, kochane jesteście

BIKE - EWCIA MA RACJE CZASAMI WARTO SIĘ WYPŁAKAĆ BO TO POMAGA!!!
NIE PRZEJMUJ SIĘ ŻE CZASAMI KTOŚ BLISKI NIE DA CI TYCH SŁÓW NA KTÓRE CZEKASZ! SAMA WIEM TO Z DOŚWIADCZENIA, NIE RAZ CZEKAŁAM NA MIŁE SŁOWO A DOCZEKAŁAM SIĘ PRĘDZEJ KŁÓTNI!
uŚMIECH POPROSZĘ !!! tRZYMAJ SIĘ SKARBIE!!!

Dziękuję

CZeść Kochaniutkie!
Wpadałam jeszcze na chwilkę! Nie zaglądam do innych wąteczków, bo zaraz zmykam do domu, al miałam do tego czasu dużo do zrobienia, z wszystkim się nie wyrobiłam, ale pędzę do "drugiej roboty"
Bike - Beatko! Cieszę się, że mogłam choć trochę Cię powspierać! Będę mysleć!
Oskubanko - życze miłego weekendu - ja się przygotowuję do maratonu - głównie się zapycham rzeczami, których nie będę dłuuuuugo jadła! Annifko - mój kolejny wpis będzie już na diecie!!!
kociamberku - zycze miłej lektury Mam nadzieję, że miło się tu bedziesz czuła! Stawiam to sobie za punkt honoru! Dla ciebie gorąca czekolada na początek!
A co u reszty??? Shizuś? Willow? Kaczorynko? Bazylio?Mojeodbicie,Żabciu, Neszta, Zuza, Rominko, Kama???? Gdzie jesteście???
Po weekendzie sprawdzę, czy bylyście na obowiązkowym torcie!
Do zaklikania we wtorek!
Buziaki!!!

Celebriannko, wpadłam tylko żeby Ci dobranoc powiedzieć

Zapraszam na cieplusia herbatke..tak do snu

CZeść kochane!
Witajcie w ten mglisty poranek! Dziś zaczynam kolejne odchudzanie. W niedzielę stanęłam na wagę i o zgrozo - pokazała 58 kg. Wiedziałam, że trochę mi przybyło, ale 4 kg w ciągu 2 tygodni!!!! Troszkę się załamałam, ale nie ma co, tylko wziąść się do roboty!Zaczynam maraton odchudzania: 1200 kcal, codziennie rowerek (przez tydzień po pół godzinki, potem godzina) do tego callanetics, mało słodyczy lub wcale. Udało mi się wiosną, uda i teraz!!! Swoje zmagania będę opisywac u Aniffki, a tu tylko skrótowo, żeby Was nie zanudzić! Od dziś słodycze jem tylko w kawiarence, bo przecieą mają 0 kcal!
To na początek... hmm.... wcale mi się nie chce nic słodkiego!!! No to czarna kawcia!!
Co tam dziewczyny u Was? Jak minął dłuuugi weeknd??!!
Buziaczki!!!

TRZEBA PRZYZNAĆ ,ZE CELEBRIANKA MNIE DOGONIŁA!!
NIE PRZEJMUJ SIĘ ,ODCHUDZAMY SIĘ RAZEM !!!
TYLKO JA BĘDĘ SIĘ TRZYMAĆ SWOICH 1000 KCAL.
BEDĘ CIĘ MOCNO WSPIERAĆ!!!POZDRAWIAM!!!!!

Celebriannko trzymaj się dzielnie, napewno Ci się uda. 4 kilo to jeszcze nie tak dużo.

U mnie z dietką jakoś takoś, zaczęłąm od zeszłego poniedziałku, ale w niedziele i wczoraj troszkę pofolgowałam. Dziś jedna spowrotem biorę się za siebie i to ostro.

pozdrawiam