-
faceci mają :D że tak powien fazy. ich się nie da zrozumieć bo inaczej oszaleć można.
dobrze że zjadłaś jabłuszko;
ja przyszłam do domu i zjadłam sobie najpierw surówkę z jabłuszka, marchewki i selera z jogurcikiem. A potem kapustke ugotowaną wg pięciu smaków z pieczarkami.
ogólnie nie była to kaloryczna kolacja a i ilość mam wrażenie że też ok;
ściskam cię mocno i trzymaj się cieplutko. masz tu grono osób na których możesz polegać.
:D
-
OSKUBANKO ,MIŁYCH SNÓW!!!!!
POZDRAWIAM!!!
-
CZeść Oskubana!
Ja tylko wpadłąm, żeby sprawdzić co u ciebie. Mam nadzieję, ze buzia trochę uśmiechnięta! Dobrych facetów jest więcej niz ci się wydaje! Pisałam ci kiedyś, że mój teść zostawił teściową dla głupiej siksy. Teściowa przeżyła straszne chwile, ale teraz ma cudownego męża, śiwetne, pełne atrakcji i wygodne życie. A teść wręcz przeciwnie - same problemy! Jest spraweidliwość na tym świecie! Tobie tez się ułoży! Wypowiedz tylko głosno życzenia a zaczną sie spełaniać!
Głowa do góry!
Pozdrowienia z zimnego Wrocka!
-
Witam w piękny, słoneczny poranek :D
-
Cześć Dziewczyny!
Dzięki za miłe słowa!
Dziś jest gorzej niż myślałam. Nie dość że mam problem z mężem to jeszcze mój brat.
Nie będę nudzić.
Dziś ubrałam moje stare dźinsy nr 29-jest OK!
Nie dość że zimno mi jest to jeszcze wszystko mi się wali: w domu, z mężem, z bratem i praca.
Niech ten rok się skończy. Mam dość. Dziś idę do psychologa bo nie daję już rady.
Dobrze,że szef jest normalny i wszystko mu wyszczekałam co mnie gryzie.
Może to źle ale już nie mogłam wytrzymać.
Pozdrawiam Was.
A co do diety to wczoraj w domu zjadłam 30 dkg sera żółtego.
A dziś znowu nic ale już jestem po 4 herbatkach czerwonych.
-
Trzymaj się jakoś, myślami jesteśmy z Tobą:)
-
Bike - dziękuję!
Wiem,że mogę tu na Was liczyć!
Dzięki Wam jeszcze nie zgłupiałam i nie rzuciłam się na żarcie!
Fajnie jest mieć tyle fajnych osób obok siebie!
Jesteście super!
-
Wiecie co?
Jakoś się uspokoiłam i humor wraca.
Słoneczko wyszło i klienci są jacyś milsi niż wczorajsi.
Mam nadzieję że tak będzie do końca dnia!
Idę se po soczek pomidorowy bo zaraz łobuzy wypiją.
Tzn. pracownicy - pozdrawiam
-
Kasiu Ty dobrze wiesz że jesteśmy z Tobą, a ja to wybitnie i wystarczy słowo a w nie dzielejestem u Ciebie na pogaduchach..:))))) Trzymaj się cieplutko, i wiesz co... będzie dobrze :D
-
Oskubana pomyśl sobie , że problemy i tak wcześniej czy później miną. Dzisiaj są , a za tydzień, dwa , może za miesiąc napewno miną. Nie warto zatruwać sobie nimi głowy i życia , bo to i tak dużo nie zmieni.
A Ty jestes bardzo silną osobą i wierzę , że pokonasz te wszystkie trudności.
Pamiętaj , że jesteśmy z Tobą.
I popatrz za okno. Słonaczko dalej ładnie świeci. Specjalnie dla Ciebie. Pozdrowionka. :P :P :P :P :P
-
Oskubana mam nadzieje że wszystko Ci się dobrze ułoży.Życie czasami daje kopa w d...Trzeba sobie radzić.A asia0606 ma rację po złych dniach muszą przyjść dobre :!: Buziaki :D
-
OSKUBANA, JAK NASTRÓJ?
zmartwiłam się tym co napisałaś. Ja powiem szczerze że nauczyłam się liczyć do 15 przy sytuacjach stresujących i zdecydowanie pomaga.
ale jest jeden minusik.... jestem złośliwa i dogryźliwa. kosmos..... czepiam się złośliwie czego się da. o ranyyyyy... walnę coś a potem mam wyrzuty sumienia. to pewnie przez te dni w przyszłym tygodniu.
powiedzmy że się poprawię.
zjem sobie cosik dobrego i złośliwości mi przejdą hi hi
Oskubana, będzie dobrze. Nie daj się!!! Będę sprawdzać jak się czujesz..
-
Dziewczyny - kochane jesteście!
Szef nawet okazał się człowiekiem i poszedł już do domu a mi dał wolną rękę, mam się uspokoić i wziąść się w garść bo inaczej mnie na urlop wyrzuci!
I mogę se w internecie pogrzebać.
Kochany szef.
Słońce świeci , a w pracy zimno!
Piję znowu herbatkę. I znowu nic nie jadłam.
Ale w domu mielone dzis zrobie to se schrupię. A jak u Was z dietkami moje kochane?
Ćwiczycie? Ja nie. Ale chyba jestem usprawiedliwiona?!
Pozdrawiam Was.
-
no i widzisz;
szef też człowiek:))))))))
dobrze że już lepiej;
a na mielone to chetnie bym się wprosiła hi hi
cmok
-
I mielony - dla mnie poproszę :lol:
Kasiu - cieszę się, że już troszkę się pozbierałaś. Nie odzywałam się ostatnio, ale myślami i serduchem jestem z Tobą - pamiętaj !
-
Hej!
Na mielonego zapraszam, i do tego kapustka zasmażana.
Ale to dopiero po17:30-trochę późno ale zjem.
Wypiłam sok pomidorowy litrowy czyli trochę kalorii se dałam.
A co do szefa, to dobry mi się trafił. Nawet zadzwonił i się spytał czy już sie lepiej czuję.
Kurna, a może tak źle wyglądam i mu klientów bedę odstraszać?
Fajnie że mnie odwiedzacie.
Pozdrawiam
-
A przystojny ten Twój szef? :wink:
-
Szef ma 49lat.
Jest super.
Ma żonę i dwójkę dzieci.
Jeździ na rowerze codziennie.
Sam schudł 13kg przez pół roku.
Nie jadł tylko kolacji!
Pozdrawiam
-
To musi być baaaaaardzo fajny, skoro codziennie jeździ na rowerku :D :) ... to dodaje energii i sprawia, że człowiek jest lepiej usposobiony do świata :) ...
pozdrawiam Ciebie i szefa też :)
-
TO SUPER!!!
MÓJ CODZIENNIE CHODZI NA BASEN I TEŻ MA SUPER USPOSOBIENIE. W KAŻDEJ KWESTII MOŻNA SIĘ DOGADAĆ.
U MNIE JUŻ PO PODWIECZORKU!!! KILKA ŚLIWECZEK.
HI HI, DZISIAJ JESZCZE TROCHĘ ZUPKI I GIT;
A TYMI KOTLECIKAMI TO OSKUBANA NAROBIŁA MI ŚLINKI..... MNIAM MNIAM
ZARAZ NALECI MI NA KLAWIATURKĘ. ALE NIE DAM SIĘ.
BĘDĘ TWARDA. POTEM NIE MA SPRAWY, ZROBIŁABYM Z KASZĄ JĘCZMIENNĄ BARDZO CHĘTNIE TAKIE KOTLECIKI.
ZA 2 TYGODNIE SPOKOJNIE BĘDĘ MOGŁA ZJEŚĆ.
POZDRAWIAM BARDZI SERDECZNIE,
OSKUBANA ODEZWIJ SIĘ JAK SAMOPOCZUCIE
-
Cześć Dziewczyny!
Fajnie że jesteście i pamiętacie o mnie. To jest miłe.
Wczoraj zjadłam te kotlety i se kupiłam 25dkg ciasta orzechowego.
Wiem,że nie powinnam ale mnie naszło.
U lekarza OK, pogadałam sobie. Miałam spotkanie z moim mężem przyszedł po resztę rzeczy i było by OK, gdyby brat w szał by nie wpadł.
No i się wieczór skończył, że ja i mąż poszliśmy na nocny spacer i se wygadliśmy wszystko i teraz poczekamy co dalej.
Ale dostałam komplement: że jestem szczupła, bardzo schudłam - nic dziwnego od zeszłej soboty 3kg mniej.
Humor mam dobry, może dlatego że se wszystko wypowiedziałam co mi leżało na serduchu a rano o dziwo telefon od męża jak sie czuję.
Kurna, nagle zainteresowanie. Ale zobaczymy co dalej. Czas pokaże.
Jest dziś bardzo zimno, przeprosiłam stare spodnie te duże i ubrałam pod nie rajstopy bo umieram z zimna.
Pozdrawiam Was moje kochane. Trzymajcie się i nie dajcie się tak jak ja tym pokusom.
Shiz - za 2tygodnie będziesz szczuplutka i sobie będziesz mogła pozwolić nawet na placki.
Pozdrawiam
-
Witaj :D ... wszystko jeszcze będzie dobrze, może nawet z mężem dojdziecie do jakiegoś konsensusu... już widać, że może coś sobie przemyślał... oby tak było... życzę Ci wszystkiego dobrego :) :!:
-
Bike dziękuję!
Wiem,że będzie dobrze.
Wierzę w to. Teraz jestem z dnia na dzień co raz mocniejsza.
Wiem że będzie OK!
Tylko żeby dieta jeszcze szła ze mną to by było super!
-
DZIEŃDOBEREK OSKUBANA!!
CIESZĘ SIĘ ŻE JAK WIDAĆ JEST LEPIEJ. DOPIERO PO STRACIE DRUGIEJ OSOBY DOCIERA DO CZŁOWIEKA ILE ONA DLA NAS ZNACZY. JAK WIDAĆ TA ZASADA SPRAWDZA SIĘ ZAWSZE I WSZĘDZIE.
ja zrozumiałam że wystarczy odpuścić i nie naciskać na siłę, a wówczas wszystko samo się układa. ciężko jest pozytywnie myśleć jak wszystko wokół się wali, ale wystarczy zająć się wtedy czym innym. ja na przykład graniem w "the sims 2"/
skutek gwarantowany.....
p.s. dzięki oskubana za wsparcie...... 2 tygodnie hmmmm...
ale moja waga nie chce ruszyć w dół.. może ja jem złe rzeczy..cioooo?
-
Oskubana , ale mi narobiłaś smaku tym mielonym i kapustką zasmażaną. Ale jak bym to zjadła , to zaraz by mnie bolał żołądek, ale można sobie pomażyć.
Oskubana mam nadzieję , że Ci się wszystko ułoży , z mężem czy bez , najważniejsze , żebys to Ty była szczęsliwa i czuła się spełniona i zadowolona. Pamiętaj cały czas o swoich potrzebach.
A człowiek bez drugiej "kochanej" osoby przy boku czuję się taki nieszczęsliwy i wszystko wokoło jest takie puste.
Znam to , bo nie raz mieliśmy z moich ukochanym ciężkie chwile.Dopiero wizja utraty ukochanej osoby , powodowała , że wszystkie żale szły w niepamięć. Teraz narazie jest ok, a kto wie co życie przyniesie.
Trzymaj się słoneczo. Aha ja tez mam super szefa , ma 50 lat i jest naprawdę w porządku.
:P :P Pozdrawiam cieplutko.papa
-
WITAJ OSKUBANKO I INNE DZIEWCZĄTKA!!!
U MNIE W PORZĄDKU ,CHOCIAŻ WCZORAJ TROCHĘ PRZESADZIŁAM ,ALE WIEM ,ŻE DZISIAJ BĘDZIE OK.
CZUJĘ TO W KOŚCIACH.
SERDECZNIE WAS POZDRAWIAM I ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA!!MAM DZISIAJ DZIEŃ GOSPODARCZY W DOMCIU ,ALE OD CZASU DO CZASU BĘDĘ TU ZAGLĄDAĆ.NARAZIE!!!
-
Hej!
Shiz, a co Ty takiego jesz ,że waga stoi w miejscu?
Aniołku, ja dietke bikini stosowałam i tylko dzieki niej tyle schudłam.
Polecam.
Kaczorynko - fajnie,że mnie odwiedziłaś. Miłych pożądków w domku!
Asiu, bedzie OK! Wiem o tym. Dzięki Waszemu wsparciu nie poddałam się jeszcze.
Pozdrawiam
-
UUuuu 3 kg od soboty,nie chce Cię dołować ale mi też po rozstaniu z facetem (to było rok temu,teraz już jestem "szczęśliwa" - jaaaaasne... z innym) więc po rozstaniu schudłam 3 kg również bardzo szybko ale jeszcze szybciej to wróciło.
Mam nadzieje że zaczniesz jeść normalnie i wszystko bedzie ok.
A tak szczerze...nie chciałabyś żebyście wrócili do siebie.Sorry że poruszam ten temat ale czasami mimo kłótni,rozstań...przecież i tak się kogoś kocha...Słuchać głosu serca czy rozumu?
Buziaki :wink:
-
Kasiu !
Mam nadzieję, że sprawy z mężem szybko uporządkujesz, abyś mogła rozpocząć nowe życie !!! :lol:
Dzięki za ochrzan wczorajszy - poskutkował :wink:
-
Cześć Dziewczyny!
Dorotko, już myslałam o powrocie i żeby zacząć od nowa. Wkońcu 7lat jesteśmy ze sobą.
Muszę najpierw wyeliminować wszystko to co nam przeszkadzało w spokoju żyć a potem sobą się zająć. Dziś mam poważną rozmowę i jutro też. Po tych rozmowach dopiero podejmę ostateczną decyzję.
Jako chłopak - dziewczyna było by lżej i ławiej się rozstać a tu jest małżeństwo.
Zobaczymy.
A co do mojej diety to wczoraj zawaliłam i żarłam jak prosie!
-4 szkl herbaty czerwonej
-2 szkl kawy
-2 ptysie z bitą śmietaną duże
-1 talerz zupy krupniku
-3kotlety mielone+ziemniaki+surówka z kapusty kiszonej
Stanowczo za dużo zjadłam ale po pracy byłam u babci ii jak jej odmówić?!
Dziś znowu dietka prawdziwa.Koniec ze smutkami!
Narazie wypiłam sok litrowy pomodorowy i 2szklanki kawy.
Pozdrawiam Was moje kochane!
-
Witam Cię Oskubana.
Ale wczoraj miałaś pyszne jedzonko , aż mi slinka poleciała. Ale raz na jakiś czas można sobie na takie coś pozwolić.
Mam nadzieję , że Twoje sprawy ułożą się po Twojej myśli. Wirtualnie bedę Cię wspierać
Ja jestem z moim mężczyzną prawie 5 lat , i też bywały baaaardzo trudne chwile.Było już na pograniczu rozstania nie jeden raz. Ale ja jestem osobą bardzo gwałtowną, lecz mało pamiętliwą , więc po największej kłótni przychodził żal i sentymemt, i myśli , ze bez drugiej ukochanej osoby , życie nie ma sensu.
Teraz jest tak umiarkowanie , raczej bez większych burz.
Życzę Ci przede wszystkim wewnętrznego spokoju i podjęcia słusznych decyzji.
Trzymaj się.papapa :P :P :P
-
Asieńko dziękuje Ci za miłe słowa.
Ja jestem bardzo energiczną i nerwową osóbką ale niepamietliwą.
A mój jest bardzo porywczy i uparty jak osioł.
Ale jako para było u nas super.
Więc może to słuszna decyzja że powinniśmy się odseperować się od tych wszystkich przez których ciągle jest coś nie tak. Muszę o sobie myśleć. Naprawdę muszę sama decyzję podjąć i muszę być w niej konsekwentna. Aby nie zrobić błędu.
Wkońcu żyje się tylko raz.
A co do wczorajszego obrzarstwa to naprawdę za dużo se pozwoliłam.
Tyle kalorii ale cóż.
To było wczoraj.
Pozdrawiam
-
OSKUBANA SŁONKO, WIDZĘ ŻE ŁADNIE SZALEJESZ Z PTYSIAMI; A JA TU MAM OCHOTĘ NA COŚ TAKIEGO////BUUUUUU/ ZARAZ WINDĄ ZJADĘ PO COŚ BO NIE WYTRZYMAM;
A TAK OGÓLNIE TO WAGA TROCHĘ RUSZYŁA WIESZ? BIKINIUWA BYŁA FAKTYCZNIE NIEZŁA BO JĄ STOSOWAŁAM, ALE TYLKO 7 DNI BO POTEM FACET MI POZMIENIAŁ JADŁOSPIS W LODÓWCE, ALE FAKTYCZNIE 3 KILO POSZŁY SOBIE.
TERAZ Z TYMI DWOMA JEST NAJGORZEJ. WAGA SIĘ ZATRZYMAŁA I NIC. ORGANIZM PRZESTAWIŁ SIĘ WIDOCZNIE NA TO OSZCZĘDZANIE ENERGII, ALE MAM NADZIEJĘ ŻE TERAZ JUŻ RUSZY; JUŻ JESTEM PRAWIE NA MECIE;
MÓJ BYŁY ZOBACZYŁ MNIE PO DŁUGIM CZASIE I POWIEDZIAŁ ŻE WYGLĄDAM STRASZNIE (NO DOBRAAA......., ON LUBI DUŻO U KOBITKI I ZRESZTĄ TEŻ JEST DUŻY ALE JA NIE LUBIĘ SIĘ TAK CZUĆ); JA UWAŻAM ŻE PULCHNI LUDZIE SĄ CZĘŚCIEJ UŚMIECHNIĘCI I ZADOLENI... MAM NADZIEJĘ ŻE JA CIĄGLE BĘDĘ ZADOWOLNA; BO PRZECIEŻ DĄŻĘ DO TEGO ŻEBY BYĆ SZCZĘŚLIWĄ A NIE ZDOŁOWANĄ
ŚCISKAM BARDZO MOCNO, OSKUBANA DOBRZE ŻE PIJESZ SOK POMIDOROWY.
JA CHYBA TEŻ ZACZNĘ JAKIEŚ WITAMINKI ZAŻYWAĆ.HMMM.... MAGNES STRASZNIE NAKRĘCA, AŻ CHCE SIĘ ŻYĆ I NIE MOŻNA OPANOWAĆ ENERGII
-
Shiz, cieszę się że masz humorek.
A soczki to pij!
Witaminki są potrzebne.
2kg? Jak ja bym chciała aby mi tylko 2kg zostało.Ja mam 5do zgubienia. Bo nie ważyłam sie po tym wczorajszym jedzonku!
Pozdrawiam
-
JA STARAM SIĘ PILNOWAĆ. ZA 2 TYGODNIE POWINNAM JUŻ ZACZĄĆ NORMALNIE DODAWAĆ 100 KCAL TYGODNIOWO.
-
Zazdroszczę Ci!
Ja z dietą folguję!
Ale już biorę się za siebie!
Pozdrawiam
-
:D hej Oskubana :D
CZEKAM NA MOCNEGO KOPNIAKA MOTYWUJACEGO OD CIEBIE :wink: DZIEKUJE ZA SLOWA OTUCHY :lol: WIELKIE BUZIAKI K.
-
Oooo tak - jak po kopniaka to tylko do Oskubanej :lol: Ja już dostałam i pomogło :lol: :lol: :lol:
Oskubanko - ciekawa jestem jak tam będą przebiegały rozmowy z mężem. Mam nadzieję, że podejmiesz właściwą decyzję, bo wiesz miłość miłością, ale dobrze wiem jak było i Ty też wiesz. Nie chciałabym, abyś przeżywała tego ponownie. Dla mnie liczy się tylko Twoje szczęście. Pamiętaj - popieram każdą Twoją decyzję. U mnie też były prześcia - sama wiesz i też dałam szansę nie jedną, bo jak się kogoś kocha to trudno kierować się tylko rozsądkiem. Ja to rozumiem.
Trzymaj się cieplutko !!!!
Buziaczki słodziutkie!!!!!
-
Cześć Dziewczynki!
Witam Was w ciepłą deszczową sobotę.
Ubrałam się ciepło bo wczoraj zmarzłam a dziśsię chyba ugotuję na twardo! :lol:
Wczoraj po pracy z zimna zjadłam surówkę z kapusty kiszonej / chyba witaminy C mi brakuje / , 2 kotlety i paczkę draży kokosowych.
Wiem ,że znowu źle zjadłam i nie będę się usprawiedliwiała bo wiem ,że źle ale musiałam. Nie ciągneło mnie do jedzenia ale chyba przez te wszystkie moje problemy tak zaaragowałam. Na wagę nie staję po pierwsze nie mam w domu bo rozwaliłam ostatnio a po drugie boję się że przytyłam.
Obiecuję poprawę.
A dla zainteresownych to wczoraj miałam z tatą powżną rozmowę a nie z mężem!
Oboje się popłakaliśmy. I dzień nowy zaczęłam też płaczem. Mam doła i milion pomysłów na sens mojego życia. Milion myśli lata mi po głowie. Muszę coś sensownego wymyśleć.
Inaczej to ja zwariuję i będę musiała znaleść się w wariatkowie!!!
Dzis mam mieć z mężem poważną rozmowę a może raczej randkę ale chyba nie pójdę bo przez wczorajszy wieczór jestem słaba psychicznie i czuję się jak mała dziewczynka. Któa chce się wtulić w kocyk i wypić ciepłe kakao.
Ale się rozmarzyłam.
KaMa o kopniaka sie dopominasz? :lol:
Żebyś wiedziała jakiego kopa Żabka dostała :lol:
Ąż się bałam że tyłek ją będzie bolał!!!Kamusia musisz najpierw sobie coś postanowić, jakiś cel końcowy i dążyć do niego.
Moja droga odchudzania wyglądała w ten sposób:
najpierw weszłam na forum bo szukałam jakieś diety , znalazłam, zaczęłam ją stosować ale oczywiście dodałam sobie słodycze, wiem że to było źle ale byłam uparta jak osioł, potem sobie napisałam że chcę wejść w stare ciuchy czyli nr36, chcę być znowu atrakcyjna bo w końcu jestem kobietą i poskutkowało!
Zaczęłam dietę od początku którą powtórzyłam i ładnie schudłam aż do teraz. Teraz to mam lenia bo wszyscy mi dają komplementy i to mnie nie motywowuje do odchudzania.
Dlatego może ten bagaż oststnich doświadczeń pomoże mi schudnąć.
Więc KaMusia do dzieła i to już! Chcesz być gruba? Nie długo Nowy Rok, a Ty jak go przywitasz? Do roboty i to już!
Pozdrawiam i trzymam kciuki!!!
-
OSKUBANA WIDZE,ZE DZISIAJ HUMOREK SFREDNI CI DOPISUJE..ALE 3-MAJ SIE TAM JAKOS MOCNO..NAPEWNO WSZYTSKO SOBIE JAKOS ULOZYSZ :D ...przeciez dzielna dziewczyna z ciebie :!: :!:
MNIE NIE BEDZIE W GDANSKU BO PO PIERWSZE BARAK CZASU, PO DRUGIE BRAK PIENIEDZY,PO TRZECIE ODLEGLOSC..ALE CALYM SERDUCHEM BEDE Z WAMI..I MAM ANDZIEJE , ZE JESZCZE JAKOS SIE Z WAMI SPOTKAM :D
ZABCIU DOMAGAM SIE DOMAGAM BO MI POTRZEBNY JAKIS MOTOREK.....A POSINIACZONEJ PUPKI NIE CHCE MIEC :D
pPOZDRAWIAM WAS K.