-
jeju naprawde mi ja pozyczysz??? super!!!! DZIEKUJE :)))))))) oczywiscie bede czekac do piatku :) ale tak mysle ze adres to chyba na gg ci podam co?? :P super sie ciesze ze bede mogla ja przeczytac :)))) a co z tymi serkami jest?? mozna ten 6% tluszczu czy lepiej nie?? to jest taki wiejski wlasnie.
szczerze ci powiem ze nie wiem czemu tak malo wiary wchodzi na twoj temat :( szkoda bo im wiecej by nas bylo tym mogloby byc ciekawiej :) to moze zmienisz temat na np. TA DIETA NAPRAWDE DZIALA-10 KILO MNIEJ!!! od razu sie laski zleca :P mysle ze wiara nie jest przekonana do SB bo mysla ze to kolejna dieta cud. wola te bezsensowne niskokaloryczne diety gdzie musza liczyc kazdy kes. ja sie juz tak przyzwyczailam do takiej diety jak SB (montignac jest bardzo podobny) ze nie umialabym juz teraz liczyc kalorii .... ta dieta jest super. cos czuje ze jak przeczytam ksiazke to jeszcze bardziej mi sie spodoba :) to co podac ci adres na gg??
-
kurcze z radosci az mi sie 2 razy to samo wyslalo :P
-
Witam drogie Panie. Też trenuje SB. Wynik po dwóch tygodniach to 4 kilosy w dół. Na razie tego specjalnie nie czuje, ale trudno spodziewac sie oszałamiającej róznicy, jesli zlazlo sie dopiero z 77 na 73 kg (wzrost 164).
Najgorzej jestwiesczorami. W ciągu dnia robótka nie pozwala z abardzo na myślenie o lodówie - zresztą rozplanowałam posiłki tak, by coś zszamać co 2 godziny.
Macie może jakieś sposoby na wieczornego głoda??
Moje dzisiejsze menu to:
śniadanko - 15 dag chudego białego sera
II ś: kanapka z... surowej papryki z 2 plasterkami żółtego light
Obiad: cycek kuraka (gotowany) i surowy ogóras
Kolacja: gotowany indyk z duszonymi warzywkami (szparagowa, brokuły pieczary itp) = duża porcja
Ps. choroba, chyba jestem ciemna masa, bo zamiast dołączyć do Waszego forum, wpisałam sie na jakiś nowy wątek. Nic to:)
-
no dziewczyny to ja sie ustawaim w kolejce po ta książke chyba...chociaz jak dostane wypłate za 3 tygodnie to moze sie skusze i sama kupie...choć mi tez troszkę zal tych 30 złotych..to co pozyczycie??
-
tetra-oto mój nr gg 5262661-poproszę o Twój adresik :) Jestem pewna, ze przeczytasz książkę w 1 dzień-naprawdę wciąga. Mozesz sobie porobić notatki czy skserować najważniejsze stronki.
jeśli chodzi o twarożek wiejski to ten lekki ma 3% tłuszczu. Jesli jednak innego nie masz w sklepie z pewnością 1 dziennie 6% szkody Ci nie zrobi :)
carpediem-witam w moim temaciku-miło Cię tutaj widzieć :)
cieszę się, ze kolejna osoba dołącza do naszego zdrowego, rozsądnego a zarazem skutecznego odchudzania. Czyżbyś była już w fazie II? ja cały czas siedzę w I gdzyż w tej właśnie chcę schudnąć jeszcze 7 kg-i wiem, ze mi się uda!
Jeśli chodzi o wieczornego głoda to chrupię czasami orzeszki lub migdałki albo zjadam ugotowanego kalafiorka z obiadku-zawsze coś fajnego można sobie znaleźć. Pisz koniecznie jak Ci idzie :)
mojeodbicie-oczywiście, że Ci pożyczę tę książkę, gdy tylko tetra mi ją odeśle poleci priorytetem do Ciebie. Umówimy się jednak, ze każda z Was będzie ją miała góra 2-3 dni, dobrze? Ja bez niej żyć już nie moge :) Ciekawe czy się zarazisz SB....
-
Smyku:) Witaj
Ja się jeszcze nie żegnam na dobre z 1 fazą. Mam zamiar przejść na 2 tygodnie do 2, a potem znowu wrócić do pierwszej - chce zobaczyć co na to powie mój organizm:) Hmm.. chyba właśnie odechciało mu się chudnąć - czy też miewałyście przestoje? Jeśli tak, to jak długo trwały?
Czy na SB można bezkarnie używać słodziku? Wyczytałam gdzieś, że może on dawać podobne sygnały, jak cukier - tzn. kalorii niet, ale indeks G skacze. Czy spotkałaś się z takim problemem?
Właśnie przygotowałam sobie wałówkę na cały dzień, bo pewnie posiedzę trochę w robocie. Trzymajcie kciuki, bym po powrocie nie zaczęła znowu kombinować jakiegoś dziwnego żarełka.
A - jeszcze jedno! Toska robi serek light - figura. 3 % tłuszczu, niewiarygodnie mało kalorii (73 w 100 g). Rzecz jest smaczna (zwłaszcza ze słodzikiem), ale w składzie znalazłam skrobię - jako zagęstnik. Czy tego typu dodatek wyklucza pochłanianie Toski?
-
no dziękuje za ustawienie mnie w kolejce po książeczkę. ja ją szybko sobie skseruje w pracy hahahah tak żeby szef i odeśle do właścicielki.
a dziś na śniadanko zjadłam 2 jajka na miękko i papryke czerwoną - moze być???? na drugie śniadanko jodurt bo tego serka to u mnie nie ma :( a czeka na mnie jabłuszko jeszcze..na obiad troszkę pomidorówki a potem to juz nic....tzn pocałunki z moim kochanie:))))
-
Witam Cie Smykkku i wszystkie dziewczyny probujace zwalczyc ten okropny tluszcz i kilogramy!
Tak sobie czytam wasze listy i musialam do was dolaczyc bo moje nogi wolaja rozpaczliwie "ratunku!" bo musza nosic 70 kilo co przy moim wzroscie 164 cm jest zabujcze dla nich :( nie dawno kupilam (calkiem przez przypadek) ksiazke o diecie SB i mnie bardzo wciagnela i pomyslalam tak to jest to! bede na diecie SB i wkoncu bede chuda :P i wszystko bylo dobrze poki nie dotarlam do dzialu z przepisami i... troche sie zawiodlam bo myslalam ze beda tam proste dania a tam jakies babeczki, gazpacho, karczochy po benedyktynsku itp. itd. i bardzo czesto pojawial sie tam "plynny substytut jajka"?! co to takiego jest? u nas jeszcze czegos takiego nie ma... Czy mozesz mi Smykkku powiedziec jak sie uporalas z tymi substytutami i przepisami? jakbys mogla to podaj jakies przepisy przykladowe na sniadanko, obiadek i kolacje (albo poprostu twoje poprawki do przpisow znajdujacych sie w tej ksiazce) bylabym ci bardzo wdzieczna :)
Buziaki wszystkim! :* trzymajcie sie! :D
-
carpediem-ja także w tej chwili stoje-waga jakby mnie chciała wkurzyć... ale ja twardo na dietce, twardo faza I-jeśli trzeba będzie to zastosuję ją 2 miesiące! Świetnie się czuję, lubię bardzo to co jem więc po prostu kontynuuję. Mój mąż, któryjest lekarzem zapewnia mnie, ze waga na pewno spadnie. Powiedział, ze gdybyśmy cały czas byli w fazie I to byśmy zeschli na śmierć -fajnie, co? Tak dużo schudnąć jednak nie chcę. Deprymuje mnie jednak fakt, że on idzie ze mną łeb w łeb ale zdarzają mu się "wpadki" i cholerka chudnie-zrzucił już 8 kg!!! (w trzy tyg.). Tłumaczę sobie to tak, ze on nigdy nie dietował więc jego organizm reaguje jak powinien. Ja natomiast całe życie na diecie więc mój organizm teraz się orientuje co ja takiego mu znowu wymysliłam imagazynuje co może. Ale w końcu musi się poddać bo zwycięzcą będę ja!! :)
Jeśli chodzi o słodzik to książka go nie zabrania-wręcz zaleca. Wszystkie desery są robione na jego bazie.
Serka tosca nie znam i nie wiem czy można go wsuwać, sorki :(
Trzymam za Ciebie kciuki, nie daj się i może jednak zostań jeszcze w fazie I o ile oczywiście Ci się nie znudziła :)
-
mojeodbicie, czy Ty także chcesz przejść na SB?? Ale fajnie by było :) Twoje dzisiejsze menu jest prawie zgodne z SB.
Jesli chodzi o książkę to zrobimy tak: ja ją wyślę do tetry ona do Ciebie a Ty do mnie, dobrze?-będzie szybciej :)
-
martucha20
fajnie, ze jesteś z nami. Słuchaj Ty się nie przejmuj tymi przepisami w książce. Mozesz sobie je wypróbowywać w weekendy kiedy masz więcej czasu a jeść mozesz po prostu zgodnie z zasadą SB. Gdy przeczytasz cały temat "Ja na South Beach" znajdziesz tam krótką charakterystykę tego co się na tej dietce je i czego przygotowanie nie sprawia żadnych kłopotów :) Spokojnie-zamiast substytutu jajka jedz jakja po prostu :) Ważne abyś nie jadła w ogóle chleba, ryżu, makaronu, słodyczy i owoców :) I gwarantuję Ci, ze schudniesz :) Ta dieta jest świetna bo chudnie się bez ćwiczeń co w moim przypadku jest idealne-siedzę bowiem w domku z 4 miesięcznym synkiem :) więc czasu na siłownię czy fitness nie mam z pewnością :)
Do góry głowa-więcej optymizmu! Będzie dobrze o ile nie lepiej :)
-
Smykkk jasne to bardzo dobry pomysł!!!!!!! to wysylaj szybciutko do terty!!!! bo już nie mogę się doczekac!!!! no myślę o przejściu na south beach a co tam..czy śniadnko 2 jajka plus papryka to takie podobne do tej dietki??
-
na poczatku przyszłego tyg książka poleci do tetry tak więc musisz uzbroić się w cierpliwość :)
tak, Twoje śniadanko jak najbardziej pasuje do SB. Jak wiesz jednak w I fazie nie je się owoców i żadnych węglowodanów-nie wiem jaką zupkę zaplanowałaś na dzisiaj ale mam nadzieję, że bez mąki :)
a tak w ogóle to ile chcesz zrzucić? ile ważysz, mierzysz?
-
witam wszystkie odchudzajace sie panie :) ciesze sie ze jest nas coraz wiecej :)
Smykkk tak sobie wlasnie dzis myslalam ze szybciej bedzie jezeli wysle ksiazke od razu do mojego odbicia :) wyjelas mi ten pomysl z glowy :P tez sobie skseruje to co wazniejsze i szybko odesle ksiazke :) fajnie juz sie nie moge doczekac :) fajnie ze jest wieksze zainteresowanie SB bedziemy mogly wymieniac doswiadczenia :D a ten serek toska 3% to ja tez znam ale skoro ma skrobie to chyba nie mozna go jesc :( ale ja i tak wole na deserek ricotte jest pycha :) dziewczyny a co w koncu z tymi pomidorami?? bo ja slyszalam ze jednak wolno je jesc w nieograniczonej ilosci. dlaczego niby trzebaby ograniczac ilosc warzywka?? to wpisze jeszcze swoje menu dzisiejsze :
12.30 jajecznica z 4 malutkich jajek na wedlince i cebuli z oliwa
16.30 soczewica z papryka i pomidorami
20.00 jogo nat 0%
i co chyba dobrze nie?? aha dlaczego nie wolno jesc smazonego mieska a jajecznice mozna usmazyc?? to jak zalecaja przygotowywanie miesa w ksiazce?? dzieki z gory za odpowiedz :) caluski dla wszystkich pa
-
no widzisz jak się rozumiemy-to ta dieta nas tak łączy ;)
książeczka pójdzie do Cię na początku przyszłego tyg, potem Ty wysyłasz do JejOdbicia a Ona do mnie :) Może wytrzymam bez niej tyle czasu..... za to liczę na Wasze wsparcie tutaj bo moja waga nadal stoi :(
Masz rację z tym serkiem tosca-nie jest wskazany przez tą skrobię :( niestety
Jesli chodzi o pomidorki to w I fazie zalecaja nie za dużo- w ogóle nie za dużo czerwonych warzyw- sugerują np zieloną paprykę zamiast czerwonej (może dlatego, ze te czerwone warzywka są słodsze)
Gdy smażysz jajecznicę to używasz znikomej ilości oliwki, prawda? A gdy smazysz mięsko używasz jej znacznie więcej. Poza tym smazone sie gorzej trawi-to chyba o to chodzi. Oni zalecają gotowane na parze lub grillowane lub pieczone bez tłuszczu.
Moje menu: (dzis byłam trochę niegrzeczna)
8 kawałeczków czekolady bez cukru (a wolno tylko 4-5) :(
2 garści orzechów-nerkowców
garść migdałków
serek wiejski
2 jajka na twardo,
kilka plasterków wędliny drobiowej+świeży ogórek
trochę sałatki z tuńczykiem
riccota
Chyba wraca mi apetyt :P
-
witam i juz spiesze z wyjasnieniami - za moje dlugachne milczenie;) nie jestesm az tak niegrzeczna jak to wyglada;)
otoz odkad mam nowy komputer w domku nie moge przegladac str www.diety.pl!! nie maze mi jej otworzyc, bo nie ma uruch jakichs cookie - ja sie na tym nie znam za bardzo, cos probowalam, ale chyba musze powierzyc te spr mojemu mezczyznie;) jak przyjedzie na weekend:)
a propos weekendu, to bylismy teraz w gorach i - jak zawsze na wyjazdach -jadlam calkiem znosnie:) jeszcze nie wybralam metody, dzieki za wskazowki Smyku:) poki co jem malo, ale w zasadzie wszystko. poza slodyczami i jasnym chelbem:)
teraz jestem w pracy - pracuje w czw i wt, wiec moge napisac;) z gory przepraszam za dalsze ,milczenie;) powodzenia i do milego:)
-
Dziendoberek:) Właśnie kończy się 1 dzień 2 fazy SB. Nie dopychałam go za bardzo wynalazkami, coby się organizm mój zabardzo nie uszczęśliwił. Ot zjadłam na śniadanie paprykę pomidora i ... kromkę razowca. Kolejnym 2-fazowym elementem był grejfrut - przeznaczyłam go na 2 śniadanie. (obiad, podwieczorek i kolacja tak, jak w 1 fazie) Chcę w podobny sposób pociągnąć przez 2 tygodnie. Jeśli waga nie będzie spadać, to wrócę do 1 - na kolejne 2 tyg.
Co sądzicie o takiej metodzie?
A tak w ogóle to nie mogę się doczekać już efektów. Lżejsza się co prawda czuję, ale na tym koniec. Nadal w większości ciuchów wyglądam jak baleron po przejściach:))
Nic to twardym trzeba być nie "miętkim"
-
no to sie bardzo ciesze z powodu ksiazki :) postaramy sie jak najszybciej ci ja zwrocic zeby nie plakala bez niej po nocach :P a taka czekolade bez cukru to mozna?? w pierwszej fazie nawet?? ale powiem ci ze jak ja zjem tak malutko czekolady to mam jeszcze wiekszy apetyt po tym wiec wole wcale nie jesc :> ale skoro mozna.... dzieki za wskazowki dot czerwonych warzyw-bede sie starala ograniczyc :) dobrze ze mozna jesc straczki bo ja sie po nich czuje naprawde syta i przez dlugi czas nie chce mi sie jesc :) a wy jadacie straczki?? Smykkk a cwiczysz moze na SB?? wydaje mi sie ze jakbysmy zaczely cwiczyc to chyba szybciutko bysmy schudly nie sadzisz?? bo organizma na SB ma bardzo malo glikogenu ( dla upewnienia spytaj twojego mezczyzne-lekarza:P ) ale taka dieta jednoczy :D pozdrawiam pa 3 maj sie Smykkk w koncu schudniesz jeszcze :)
-
Słoneczka, widzę ze dzielnie się trzymacie i Macie świetne wyniki w walce z tłuszczykiem.
Kruszynki, gdzie mogę poczytać ,poszperać, by bliżej zapoznać się z tą dietką .
Trzymajcie sie cieplutko i........................................diety.
Pa................................................ .................................................
-
Iskierka 22 -fajnie, ze do nas czasami wpadasz :) No i chyba już zaczynasz wchodzić w fazę SB, co? Ciekawe czy by Ci się spodobało
carpediem-ale mnie tym baleronem rozbawiłaś....:)
Spoko-ja także najpierw zauważałam wizualnie, ze chudnę-a waga dopiero potem zaczęła spadać. Potem stanęła ale dziś ważę już 0,5 kg mniej-czyżby coś się znów ruszyło? Zobaczymy-nadal faza I. Zazdroszczę Ci tej fazy II, i ciemnego chlebka... ale będę twarda-muszę wytrzymać i już :) Strasznie ciekawa jestem jak Ci ta zmiana pójdzie i czy to wstrząśnie Twoim organizmem i zaczniesz chudnąć na wadze. jeśli tak się stanie też tak zrobię, ok?
tetra-tak, czekoladkę w I fazie też można ale bez cukru i 4-5 małych kawałeczków... ja ostatnio coś mam ochotę na więcej, niestety :( ale chyba coś drgnęło-0,5 kg w dół-zobaczymy dalej, a u Ciebie? Strączki wręcz pożeram bo uwielbiam i dają długo poczucie sytości. Są jak najbardziej wskazane :)
Pisałam już tutaj, ze niestety nie ćwiczę gdyż mam małego 4 -miesięcznego syneczka z którym siedzę w domku. Jesli można liczyć noszenie go na rękach przez większość dnia za ćwiczenia -to ćwiczę. W książce jednak zaewniają że nawet bez ćwiczeń efekt schudnięcia będzie. jasne, ze z ćwiczeniami będzie on szybszy :)
-
Hej Mayyka, miło, ze tu wpadłaś :)
Przeczytaj od poczatku ten post a znajdziesz w nim wszystko na temat Diety South Beach. W pewnym miejscu napisałam nawet co trzeba jeść aby chudnąć.
A Ty ile masz do zrzucenia? Ile mierzysz? :D
-
cześć dziewczynki!!! no i jak wam idzie?? ja mam dziś dzień jogurtowy. wcinam same jogurty - nie licze kalorii bo nie mam ochoty..taki dzień lenia hahahaha...zjadłam juz 3x400 ml i za przeproszeniem mam opis na gadu "żygam jogurtami" hahahahaha
:shock: :x
-
no bravo :D ja bym samych jogurtów chyba nie mogła-po prost musze zjesc cos konkretnego.
idzie nam chyba dobrze-trzymamy sie dzielnie
dzis zjadlam-2 jajka sadzone
pół pomidora
twarozek wiejski light
i postanowiłam nie jesc czekolady-ciekawe czy sie uda bo ta czekolada bez cukru jest tez bardzo dobra a jestem strasznym łasuchem
-
kochana ale te jogurty to syte..jem trzeciego i go skończyć nie moge..łuuu jestem tak pełna ze normalnie chyba nie wstane..czuje ze tego czwartego nie dam rady dziś zjeśc..coc kto wie...:P
-
a jaka ty diete stosujesz?
ile takich jogurtow mozesz zjesc?
jeszcze tylko 1??/ a to dopiero poludnie... ja bym umarla.... :cry:
-
no więc zjadłam 3 takie duże po 400 ml jogurty danone łuuu i aż mi się we łbie kręci..jestem tak pełna ze aż mi niedobrze..mam jeszcze jeden taki jogurt w pracy ale chyba zjem go dopiero wieczorem....no..nie wiem ile potrfaie zjeśc takich jogurtów bo nigdy takiego dnia nie zrobiłam sobie..ale dziewczyny są czasem na wodniku - ja nie wytrzymałam całego dnia..więc ja sobie taki jedendzien jogurtowy robie dzisiaj.wieczorikem ide na basen, potem haha mały seksik i lulu. zobaczymy jutro rano jak napisze czy udało mi się wytrwa cna samych jogurtach i ile ich było.... a na dietce to jestem tej 1000 kalorii tylko ostatnio coisk mi nie idzie, ale ciągle wytrwale ćwicze
-
Czy macie jakiś patent na sojowe wytwory wędliniarskie? Dzisiaj przetestowałąm parówki - sycą aż miło, ale powiedzmy sobie szczerze... są ochydne. Szamiąc ten wynalazek powtarzałam sobie- - jedz Karola, jedz - przynajmniej masz pewność, że nie zmielili tutaj jakichś oczu itp.. Marna to jednak pociecha, gdy ci soja w gębie rośnie. Niestety w lodówie czeka jeszcze jedna paczka tego dietetycznego specyfiku oraz wyrób siostrzany - czyli sojowa pieczeń. Jak można to przygotować, coby było nie tylko zdrowe, ale i jadalne??
A tak poza tym to przede wszsytkim pozdrowionka. Minął właśnie 2 dzień drugiej fazy - jeść sie nie chce (to pewnie ta soja!). Postanowiłam zważyć się dopiero w poniedziałek. Mam nadzieje, że waga pójdzie na jakieś ustępstwa.
Ps. podajeś przepis na fajną SB-kanapkę. Dobra i sycąca
Cały strąk papryki przeciachać na pół i pooczyszczeniu potraktować te połówki, jak chleb. Na wierzchu np. żółty serek ligt, albo drobiowa wędlinka. Do tego plasterki pomidora posypane przyprawą do sałatek (same zioła).
O dziwo to jest naprawę dobre:)
-
witam wszystkie :) ja dzis dopiero tak pozno bo strasznie zalatana dzis jestem huh ale musze sie pochwalic ze zdalam dzis za pierwszym razem na prawko :D
Smykkk ja ci szczerze powiem ze zlamalam sie na diecie bo przyszedl okres a wraz z nim wielkie apetyty i szamalam czekolade i inne smakolyki przez 2 dni :( ale od dzis znow jestem twardo na SB i teraz juz sie nie dam. W sumie to postanowilam sobie ze twardo od 01.10 zaczynam dietke ale po co zwlekac-zaczelam od dzis :) juz sie nie moge doczekac ksiazki bo wiem ze ona mnie zmotywuje jeszcze bardziej. A jak sobie poczytam o tych wszystkich spodobach to mi tyle wiedzy przybedzie ze mi sie jesc odechce :D nie wiem ile schudlam na SB bo sie nie wazylam ale po pasie czuje ze troche zlecialo tylko te 2 dni mnie zbily z tropu teraz :/ ale nie poddajamy sie i walczymy dalej :D z wami jest mi latwiej :)
-
moje odbicie a dlaczego ty sie meczysz na tych jogurtach albo wodnikach?? przejdz razem z nami na SOuth Beach a zobaczysz ze ta dieta jest najbardziej skuteczna ze wszytskich diet a przy tym bardzo przyjemna i dajaca szybkie efekty :) lepszej diety nie znalam :) polecam z calego serducha :D a z nasza pomoca dasz sobie rade :)
-
Czesc dziewczyny :)
Ja tez jestem na SB i tez uwazam ze jest fenomenalna,ale zawsze u mnie konczy sie na 1 fazie- nie umie przejsc na 2 bo sie boje ze nie bedzie rezultatow...Zawsze sie zalamuje kiedy pomysle ze moglabym wrocic do swoich rozmiwarow.Ehhh nie jadlam ZADNEGO chleba, ziemniakow,ryzu,kaszy itp rzeczy juz chyba od miesiaca...Nie jestem glodna i jest mi super swietnie ale w pazdzierniku czeka mnie znow rok akademicki i zwariowane zycie...musze wiec przestawic sie na deski (chlebek wassa) i takie bardziej "normalne" jedzenie bo warunkow nie bedzie...
Hmmm...a wam jak idzie bo ja waze i mierze sie w poniedzialek :)
Buziaczki
-
witaj motylisku :) my sie chyba znamy :)
-
:) osobiscie niestety nie :( ... ale z innych postow i owszem :)
-
wiesz z braku laku dobre i to ;) kto wie moze kiedys bedzie okazja poznac sie osobiscie :)
-
Hej Smykkku :)
W końcu odwiedziłam Twój wątek...brak jednak czasu by przeczytać go całego.
Ale widzę, że masz mnóstwo współodchudzaczy i świetnie dajecie sobie radę :)
Kusicie swoimi rezultatami i tym pysznym jedzonkiem, że hej :)
Jak tylko skonczy mi się DC to z chęcią się przyłączę!
A teraz zagladać będę i kciuki trzymać...cobyście trwały i kiloski zrzuciły zbędne wszystkie :)
Pozdrawiam.
-
mojeodbicie-i tak jesteś dzielna-dieta 100 kcal jest dla mnie zabójcza-strasznie nie lubię sie głodzić :(
carpediem-nic nie wiem o wytworach z soi-jadłam kiedyś ale smakowały jak palce dentysty więc zaniechałam :)]
dzieki za przepis na kanapeczkę southbeachowska-już się nie mogę doczekać poniedziałku i Twojego ważenia-strasznie jestem ciekawa efektu :)
tetra-gratulacje!! no, no to Pani adwokat nam tutaj rosnie :) Fantastycznie-powodzenia więc przez całe studia zyczę; nie martw się tym załamaniem-każdemu się przytrafia :) Najważniejsze, ze już wróciłaś na dobrą drogę i ze znów dietujesz :)
motylisku-super, ze tutaj trafiłaś-żywe okazy chudnięcia na SB są nam jak najbardziej potrzebne :)Jestem ciekawa jak długo juz dietujesz i jakie są tego efekty-a ile chcesz zrzucić? Nie musisz na uczelnię brać chlebka wassa-zawsze mozesz wziąć kawał żółtego sera + paprykę, migdałki czy orzeszki i już jesteś na diecie :)
moa-super, ze wpadłaś :) Dzielna z Ciebie dziewczyna-ogromny podziw z mojej strony dla Ciebie :) Jak widać nasze grono się powiększa-czekamy na Ciebie!!
-
witam wszystkie panie :) Smykkk'u skorygujesz moje menu?? :)
7.00 2 jajka + 4 plastry wedlinki+pomidor
11.30 2 jajka
16.30 kawalek miesa wieprzowego duszonego +serek wiejski 4% :D + pol duzego kalafiora
pozniej juz chyba nic chyba ze bede piekielnie glodna w co watpie to wszamam jeszcze jogo nat. 0%
i co pasi wszycho?? dzieki z gory za korekte :) fajnie ze jest nas coraz wiecej :) pozdrawiam pa
-
witam wszystkich :) chyba nikt tu dawno nie byl .... gdzie sie podziewacie dziewczyny?? Smykkk rozumiem ze jutro poczta do mnie pojdzie ksiazka tak?? :)))))) pozdrawiam i zycze milej nocki papa
P.S Smykkk kupilam w koncu ten serek wiejski z piatnicy co ma 3% tl :))) do jakich produktow moge go jesc??? bo zmiesem i jajkami to chyba nie bardzo nie :/ z gory dzieki za odpowiedz :)
-
tetra-strona www.dieta.pl niestety źle funkcjonowała ostatnimi czasy-nie można było na nią wejść-Ty nie miałas problemów?
Jasne, ze książka do Ciebie pójdzie tylko please daj mi swój adres :)
serek wiejski własnie z jajkami jadam :) pyszny jest-a ja cały czas dzielnie na dietce, a Tobie jak idzie?
-
Tetra a książeczkę to ty do mnie potem odsyłasz..a mojego adresu nie chcesz??hmmm....
stronka rzeczywiście nie działała i teraz tez nie jest z nią najlepiej..oby nam nie padła bo będę płakała jak strace kontakt z wami i chyba wtedy zaczne sie obżerać.....
Smykkk ja od dziś z nów walczę, po weekendzie to moja waga chyba podskoczyła o jakiś kilogram albo dwa..nie warzyałm sie bo się bałam.....ale dzis siłownia....damy rade!!!!
-
a mi ta stronka jakos funkcjonowala .... moglam wejsc sobie na nia przeciez.... o co chodzi?? to Smykkk zaraz ci podam na gg jeszcze raz moj adres.
Moje odbicie to moj nr gg 3693705 wyslij mi tam swoj adresik oki??
ja sie tez trzymam narazie na SB i mysle ze jak przeczytam ksiazke to bede jeszcze bardziej zmotywowana :)))) juz sie nie moge doczekac :) pozdrawiam pa