Wątek: Mam 79 Daze do 60 kg przy 185 cm..........

OO jejejje

Ale miałam wqczoraj doła przez Michała wpałaszowałam 2 batony kiełbase wogole nazarłam sie ze dzis pije herbatki przezczyszjace :_(

A wszystko to ze zawsze mi sie spoodbaja faceci ci co do mnie nic nie maja ale dzis juz trzezwo mysle i nie poddaje sie i zaden facet juz nie zawładnie moimi łzami

Oj OJ ale dzis dziwnie sie czuje po wczorajszym dniu dzis wypiłam jaks herbatke przeczyszczajaca i cały dzien wydalam to co zjadam i moj zoładek czuje sie jakos tak pusty jakbym heftała o zle no ale co sie nie robi dla sylwetki


Byłam dzis biegac i w połowie złapał mnie deszcz ale dobrze sie czuje po nim ale w trakcie własnie musiałam isc pod drzewko i wysrac bleeee

hej hej hej

dzis byłam na siłowni ale skurcze mnie złapały w lewej łydce a przewaznie je miała,m w nocy wiem wiem to brak magnezu:P

wogole dzis ma zajebiste samopoczucie moze dlatego ze otrzasnełam sie po tym dołku w czwartek i postrzegam niektore sprawy w innym swietle

null facetow nie chche sie angazowac narazie chyba ze miłosc na mnie spadnie tak z nienacka jak sraczka buhahahha

Malinnno!! ja też tak miałam ,faceci ,którzy mnie interesowali ,nie czuli mięty do mnie ,za to inni chodzili za mną i miałam ich dość!!
Serdecznie Cię pozdrawiam i trzymam kciuki!!!Siłownia super !!!
A miłość przyjdzie ...jak piszesz, z nienacka!!!Wiem coś o tym...

Witam cie malinnno i wszystkie inne laseczki rowniez zycze wam powodzenia w odchudzaniu ja tez walcze....ale pamietajcie damy rade
A co do facetow to ehh szkoda gadac.. u mnie to jest tak ze jak juz mi ise jakis facet podoba to na ogol on pierwszy nie zagada a ja tym bardziej no i coz heh zawsze mam takiego pecha przewaznie mam pecha na jakis swirusow cholernych ktorzy patrza na dziewczyny jak na jakis towar no ale co tam nie bede wam tu zanudzala i smecila niepotrzebnie co do silowni mm jak ja bym sie wybrala na silownie no ale coz szkoda mi kasiorki wole sie pomeczyc sama z soba w domku :P
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie papusie

No i weekendzik minaŁ:P

Byłam biegac , mamuska kusiła zeby sprobowała ciastka jakies drozdziowe z wisniami ale nie ostro trzymałam przy swoim i powiedziałam wystarczy mi budyn i cini mini :P

a co Do tego Michała to ja mu pokaze schudne to 68 kg i normalnie bedzie chciał isc ze mna na piwko hehe

Zadre mu noska , no bo wiecie ja dla niego jestem za spontaniczna i wogole tak mi kiedys powoedziaął:P a ja mu powiedziaałm ze nie mam chłopaka bo rzadko ktory zaakceptował u mnie zwariowana nature bycia i nie mam zamiaru sie zmieniac dla chłopaka tylko i tak pozniej mnie rzuci no nie

EE wiecie cos poczytała,m sobie o twisterku a ja mam go w domku i lezy sobie pod łozkiem zaczne na nim cwiczyc !!! Co myslicie na ten temat??

No dzis na sniadanie zjadłam sobie ******s ale mniami no i syte, a i 2 kromeczki z powidłami mniami ah mniam:P

Miałam dzis kartkowe z maty masakra kapa malowana

Kupiłam sobie nwe opakowanie cidrexu i jakis taki chleb zytni z ziarnami jedna kromka 64 kcal woow a i płaty ryzowe kupiłam :

Zmierzyłam sie dzis metrem:

Łydki : 42 a było 49
Uda: 57 a było 64
Brzuch :87 a było 89
Cyce : 99 ale w szkole i tak mi mowia ze zmalałły mi:P
a wzrost urosłam dziewczynny zenada mam terza 188 ccm buuuu

malinnna19 odnosnie facetow i milosci to tak to bywa wybiera sie z reguly tych niedopowiednich a potem zazwyczaj przychodzi czas i ten odpowiedni , ktory nie patrzy na Ciebie pod wzgledem tego czy wygladasz jak wieszak czy nie. Otoz ladnie jest wygladac zgrabnie ale liczy sie wnetrze . Ale mozesz temu swojemu obiektowi westchnien udowodnic cos To jest tes dobre natchnienie Z reguly faceci w tym wieku nie mysla jeszcze tak powaznie zreszta oni wszyscy pozniej dojzewaja Szkoda ze ja nie mam jakiegos obiektu westchnien Tzn. mam ale juz jest staly i wcale nie patrzyl na moje kilogramki ktorych mialam troche , w miedzy czasie schudlam i teraz przybylam niom i obecnie proboje to zrzucic ale jakos nie moge . Kurczaki Niom ale zycze Tobie i sobie wytrwalosci i osiagniecia celu i koniec z marudzeniem oKi doki pozdrawiam i do uslysoznka

Wczoraj byłam biegac na Kopernik i spotkałam Sie z michałem ( wczesniej na gadu sie zgadlismy:P)

Im bardziej go poznaje tym bardziej stwierdzam ze jednak to nie jest ten chłopak co mi sie poodba nie wiem moze chce ,mnie zniechcecic czy co ale jest tak wredny podły i pewny siebie ze to mnie odcrzuca

Ale i tak schudne i pokaze mu, na co mnie stac

Dawno cię nie odwiedzałam i postanowiłam że wpadnę. Każda motywacja do odchudzania jest dobra- nawet faceci. A co do tego chłopaka to hmm - skoro szuka sobie super wyglądająych lasek to może on jest zakompleksiony i chce się dowartościować? Przemyśl to. Poza tym wnętrze jest najważniejsze. Po co komu śliczna laska u boku wieszak jak nawet nie ma o czym z nią poziewać? Dziewczyny-szanujcie swoje wnętrze!!!!
Poza tym humorek dopisuje- dziś drugi dzień mam wagary- po prostu budzik nawala. Dzisiaj wskoczyłam już na chwilkę na gazelle i pysznie się czuję. Kazdemu życzę takiego samopoczucia!!!