uff z trudem niejakim zale udało mi się wczoraj po przyjściu z pracki nie jeść - herbatke sobie wypiłam tylko, a w pracy też nie najgorzej bo woda, herbatka i soczek warzywny....szkoda,że te soki warzywne mają jakieś chemiczne dodatki.Gdyby nie one mozna by było popijac sobie codziennie - zamias kolacji na przykład.
Słoneczko pomalutku ogrzewa i od razu radośniej na duszy....i jekiejś energii prxzybywaPojeżdziłam dziś troszkę na stacjonarnym, potem usiłowałam zrobic parę brzuszków - ciężkowato..podziwiam dziewczyny które systematycznie ćwiczą
Zakładki