Wersja do druku
No nie Beatko, ja też bardzo lubię CHRZAN :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Delektuj się Kochanie tą wolną sobotą i jeszcze do tego mężowskie ciasteczka: czy to aby nie za dużo szczęścia na raz :?: :P :P :P :P
Kupiłam sobie dzisiaj bluzeczkę: błękit złamany turkusem, to już moja DRUGA w takich kolorkach :wink:
Miłego popołudnia życzę :D :D
Kasiu :D ciasta dziś nie będzie, bo Misiek dopiero skończył, a okazało się że ono musi poleżeć przez noc w lodówce :) więc moja dieta dziś nie jest zagrożona :wink: :lol:
strasznie jestem ciekawa jak wygląda ta bluzeczka, czekam na foteczkę jakąś ( wiem, że narazie to niemożliwe z przyczyn technicznych ) :)
nio a moja dieta zostala dzis zlamana wypiekeim mamy i zachciankami przed @ :[
Milego wieczora :]
Beatko, akumulatorki się ładują i jak tylko będą gotowe, to zrobię zdjęcie bluzeczki i wkleję :P :D
Po meczu będę strzygła syna, Ty już po strzyżonku? :P
http://flowers-photo.com/gallery/2006/12/image12-8.jpg
Gosiu :D ee tam, ale na orbitreku poćwiczyłaś, więc spaliłaś już sporo :) a swoją drogą, te nasze @ to prawdziwe małpy :twisted: :wink:
Kasiu Cz. :D Ty też dziś strzyżesz baranka :?: :lol: :shock: no ja właśnie ostrzygłam tylko jednego tzn starszego młodego i na tym się skończy na dziś ( reszta uznała, że ma jeszcze krótkie włosy ), zrobiłam to zaraz po obiedzie :)
Tak Beatko, też :lol: :lol: :lol: :lol:
A MóJ BARANEK UZNAł ,żE STRASZNIE SIę PRZEPRACOWAł (POMAGAł PRZY MYCI OKIEN),żE NIE BęDZIE SIę STżYGł BO JEST ZMęCZONY :lol: :lol: :lol: :lol:
I NIE MA SIłY SIDZIEć :lol: :lol: :lol:
Beatko pozdrawiam cieplutko -jestem po spotkanku,które dodało mi energii i wiary w siebie,wiary w sukces :D :D :D :!: Miłej niedzieli :D :!: :!:
http://static.flickr.com/61/181779925_bd1283142e.jpg
Beatko, taka :P
http://img396.imageshack.us/img396/7304/imgp4742vb8.jpg
http://www.dutchgardens.com/on/deman...cts/30865s.jpg
Kasiu :D wow :D :!: :shock: śliczna ta bluzeczka, bardzo ładny krój, że o kolorku nie wspomnę :D podoba mi się bardzo, bardzo :D
Bogdziu :D no to dobrze, że Twój baranek taki pomocny :D zmęczony ale ma po czym :wink:
Joluś :D zazdroszczę Ci tego spotkanka, zwłaszcza że było tam oprócz Ciebie jeszcze kilka osóbek bardzo bliskich mojemu serduszku :)