Beatko zostawiam uściski. Dziś w Wawce penie będzie gorąco :) ale Ty to lubisz, więc idealna pogoda dla Ciebie :)
pozdrawiam
Wersja do druku
Beatko zostawiam uściski. Dziś w Wawce penie będzie gorąco :) ale Ty to lubisz, więc idealna pogoda dla Ciebie :)
pozdrawiam
Hej Beatko!!!!!! :)
A leczo to też bym sobie zjadła :):):):)
Mam teraz małe zamieszanie w związku z tym położnictwem i powoli zaczynam mieć tego dość!!!
to pewnie przez to gorąco
i jeszcze dietka nie wychodzi :(
buuuuu
http://www.foody.pl/uimages/OGROD/Pr...EWA/morela.jpg
Witajcie :D
właśnie wróciłam z pracy, zjadłam obiadek w postaci ośmiu malutkich, ale niezwykle pysznych morelek :D a jak Misiek wróci, to zjemy sobie po kotleciku mielonym z pomidorkiem :) leczo mi jeszcze zostało, ale będzie na obiadek na jutro i tym sposobem nie będę musiała nic pichcić 8)
dziś wreszcie sobie wieczorkiem lajcikowo poćwiczę, mam jeszcze wprawdzie @, ale to już taka końcówka, więc bez przeszkód można pobrykać, hurrraaaa :D :!: :D :!: tak mi tego brakowało :!:
ważonko bedzie w sobotę, mam nadzieję że @ nie zostawi mi jakiegoś balastu :wink:
Aneczko :D ja to leczo robię tak z głowy, więc potem u Ciebie tak pokrótce napiszę, ale to jest łatwe jak konstrukcja cepa :wink: :lol: zresztą każdy robi takie leczo, jakie lubi jego rodzinka :P u mnie w domu akurat takie się robi i wszyscy potem tylko o dokładki proszą :wink: ... brawa za rowerkowanie, super :D :!:
Psotulciu :D a nam jak będzie brakowało Ciebie i Twoich wpisów :!: ale za to potem tym większa będzie radość z Twojego powrotu :D ja to mówię, że w każdej sprawie trzeba szukać pozytywów :D :wink:
Fruktelko :D dziękuję i też serdecznie pozdrawiam :D
Kasiu Cz. :D mam nadzieję, że ząbek już odpuścił, cooo :roll: :?: :) bardzo negocjowałam dziś w tej sprawie, bo tak mi smutno się zrobiło, że taki głupi ząb psuje Ci przedwyjazdową gorączkę przygotowań :roll: zaraz pędzę przeczytać do Ciebie jak to wygląda :)
Sylwuś :D ja faktycznie lubię upały, jakoś mi one nie straszne :wink: choć kiedy jest ponad trzydzieści stopni i jadę tramwajem, to narzekam tak samo jak wszyscy na duchotę :twisted: ale tysiąc tysiąców razy bardziej wolę najgorętsze lato, od łagodnej nawet zimy :lol:
Autkobuś :D jak to nie wychodzi :?: no coś Ty :!: Siatkareczko moja kochana, nie daj się, dietkuj grzecznie bo ja tu trzymam za Ciebie mocno kciuki, naprawdę mooooocnoooo :!: :D ... a może jesteś przed @ i dlatego takie małe kobiece dołeczki Cię dopadają :roll: :?: całuję:*
A moze to i dlatego? sama nie wiem...
nie ma co sie tłumaczyć, poprostu jestem żałosną, tłustą krową bez śladu silnej woli!!!!!!!!!!!!!!!!!!
daj mi choć 15 % tej energii dzisiejszej :):):)
Beatko, milutkich ćwiczonek życzę :P :P
A wiesz, że ja robię leczo DOKŁADNIE tak, jak Ty :lol: :lol: :lol: czemu mnie to nie dziwi :?: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja już prawie spakowana :P
Beatko dziękuje....jakoś mi tak lżej na duszy...Dobranocka :)
Dobranoc Beatko!
Jutro się pożegnam przed wyjazdem, bo wpadnę na forum na pewno :wink: :D
Kolorowych snów :!: :D :D
CMOK Beatko :)
Moje leczo to cebula w półkrążkach podsmażona na 2 łyżkach oleju ze startą na grubej tarce marchewką, 2-3 ząbkami czosnku, dużą papryką czerwoną pokrojoną w paski. Do tego łycha octu winnego lub sok z cytryny, chlust sosu sojowego. Do tego miąższ cukinii dość drobno posiekany (rozklei się) oraz sama cukinia w paski jak frytki krojona. Jak się posoli (ja dodaję kostkę Knorra - bazyliową lub pieprz kolorowy lub czerwone papryczki) cukinia puszcza sok i nic nie trzeba dolewać płynu. Do tego mały słoiczek przecieru pomidorowego i ostra papryka chili (mam własną wyhodowaną na działce i wysuszoną). Od czasu do czasu mieszam i po 15 minutach zażeram :) W wersji nie-wegetariańskiej dodaję kurczaka obsmażonego lub kiełbasę w paseczki pokrojone.
Jak ktoś TAK o sobie pisze ("poprostu jestem żałosną, tłustą krową bez śladu silnej woli") to NIC nie jest w stanie pomóc. Zmień zdanie o sobie droga koleżanko, a zacznie Ci wychodzić. Póki tak siebie widzisz zmiana nie nastąpi. Proponuję to zastąpić:
"Mam nadwagę, ale daję sobie czas na znalezienie błędów, naprawienie ich i małymi krokami dojdę tam, gdzie chcę być, bom mądra dziewczynka i CHCĘ tego :) Nie będę sobie dokuczać, bo nawet z nadwagą jestem w sumie fajna kobitka :) A jak schudnę będę do tego jeszcze fajnie wyglądać :)"
Pozdrawiam serdecznie i zycze miluskiego weekendu :)