http://imagecache2.allposters.com/images/QUO/141.jpg
Witajcie dziewczynki:)
jestem już po rowerkowaniu, trochę mi się humorek poprawił, ale sprawa która mnie gnębi niestety nadal się nie rozwiązała... nie chcę tu truć, wypisywać wszystkiego, ale boli mnie to... najgorsze jest to, że nie mam z kim o tym tak szczerze pogadać... nie chcę martwić mojego Tatusia, bo po co... w takich sytuacjach bardzo mi brak mojej największej Przyjaciółki, Jej zawsze mogłam o wszystkim opowiedzieć... a co ważniejsze, dostawałam prawdziwe wsparcie, bo moje problemy były dla Niej pępkiem świata...
dietka tak sobie, szczerze mówiąc nie za bardzo się tym przejmuję :roll:
Asiu:)... dziękuję bardzo za życzonka, za pamięć:)... to mi dodaje siły i bardzo cieszy:)
Ewuś:)... odezwę się do Ciebie napewno na gg, bo przyznam że tym razem to ja potrzebuję Twojego wsparcia:)
Gosiu:)... dziękuję słonko za uśmiech, oj potrzebny mi dziś, potrzebny;)
Aneczko:)... ja też wysłałam już mój pakuneczek do Ciebie z samego ranka, dziękuję za Twój optymizm i za wszystko:)
życzę Wam słonka miłego dnia:)