Beatko wpadam z wieczornym buziakiem :P
Ale Ty się Skarbie narobisz w tej pracy!No,ale coż..taki nasz los :roll:
Mocno przytulam :P
http://img223.imageshack.us/img223/8479/55555oc4.gif
Wersja do druku
Beatko wpadam z wieczornym buziakiem :P
Ale Ty się Skarbie narobisz w tej pracy!No,ale coż..taki nasz los :roll:
Mocno przytulam :P
http://img223.imageshack.us/img223/8479/55555oc4.gif
Aniołku maratończyku :lol: :roll: pozdrowienia zostawiam :D
Pociesz się , że ja od jutra zaczynam nową pracę :lol: i dzień w dzień o 4 pobudka i 12 godzin poza domem :roll: Ale reszta to już normalka i mam nadzieję , że niestresująca :shock:
Jak znajdziesz chwilkę to potrzymaj jutro za mnie kciuki :lol:
Miłego , spokojnego tygodnia :D
P.S. Pamiętaj , żeby zwłaszcza w ten pierwszy tydzień w nowym miejscu nade mną czuwać , bo diablisko działa :twisted: :roll:
Pa***
http://home.att.net/~larvalbugbio/mimosa.jpg
Bike, to oby do wtorku czas Ci piorunem minął.
Mocno pozdrawiam.
Beatko pozdrawiam cieplutko- ja rozumiem,ze jesteś bardzo zapracowana,wiec cierpliwie poczekam na "przesyłkę" mailową :D :D :!:
Ps.mam nadzieje,że we wtorek sobie odpoczniesz :!:
http://i23.tinypic.com/2uqzng5.jpg
Beatko miłego poniedziałku!!!
Mocno tulę :P
BUZIACZKI
http://img225.imageshack.us/img225/3...zkamikind6.gif
http://www.luckyoliver.com/photos/de...or-1531260.jpg
Witajcie :D
dziś do pracy na popołudnie, więc prócz odrabiania zaległości w różnych domowych sprawach, mam nadzieję wygrzebać się z luk w mojej forumowej wiedzy :wink:
wpadłam tu od razu po obudzeniu i z poranną kawusią, bo bardzo odczuwam kiedy zbyt długo nie mam możliwości poforumowania tu z Wami... tym mocniej zasmuciłam się, bo przyznam się, że liczyłam na niedzielne wpisy na wątkach u dwóch forumowiczek, a tu figa z makiem :( ja rozumiem, kiedy ktoś nie ma dostępu do neta, czy też tak jak ja ciężko pracuje całą niedzielę... w takich wypadkach od razu zaczynam się o taką osobę zamartwiać, wyobrażać sobie Bóg wie co ( bo w moim malutkim móżdżku nie jestem w stanie ogarnąć, że komuś może się po prostu nie chcieć wpisać i już :wink: ) fajnie by było, gdyby empatia była chorobą zaraźliwą :lol: :twisted:
ojej, a może ja się tak czepiam zupełnie niesłusznie, bo zmęczona jestem :roll: :?: :wink:
to tyle jeśli idzie o dygresje :wink: a teraz wracam do tematu podstawowego na tym forum, czyli do dietki :wink:
z tym przez ostatnie kilka dni było u mnie nie za różowo, tzn nudy nie było wcale, za dużo pieczywa wkradało się do mojego menu :roll: niestety zawsze podczas maratonów pracowych mam ten sam problem :? jestem wciąż głodna i byle sałatka czy owoc nie zadowala mojego robotniczego żołądka :wink: :twisted:
w każdym razie o spadkach na wadze mogę zapomnieć na razie, cieszę się tylko, że nie przybrałam zbyt wiele ( waga pokazała mi dziś 67kg ), nie zmieniam jednak tickerka, bo tę troszkę postaram się zbić jak najszybciej :wink:
plan:
Iś: 3 naleśniki z powidłami śliwkowymi
IIś: jajecznica z 2 jajek
o: plasterek pieczonego schabu + sałatka z pomidorów, ogórka kiszonego i kapusty pekińskiej
p: 4 kostki czekolady gorzkiej
k: w pracy 2 kanapki z wędliną i ogórkiem
kII: jabłko
Katsonku :D ano dopiero we wtorek :roll: ale przyszły weekend zaczyna mi się rysować bardzo interesująco 8) prawdopodobnie będzie cały dla mnie wolny :D w sobotę rano Tatuś do mnie przyjedzie, potem wybieram się z ludźmi z pracy na nocne balety, a w niedzielę będę odsypiała i byczyła się 8)
Psotulciu :D dziękuję :D sama sobie też przyznaję taki medal, bo to naprawdę ciężko przetrwać taki maraton :? nastętpny będę miała dopiero w ostatni weekend listopada, więc trochę odpocznę do tego czasu :)
Kasiu Cz. :D wiesz, naprawdę czułam tego Twojego ducha przy mnie, osłonił mnie przed jedną babcią, która wczoraj w punkcie kasowym strzelała jak z karabinu słowami: "szybciej, no szybciej, nie da się szybciej?" i tak ze sto razy, hehehe, miałyśmy zamiar z koleżanką udusić staruszkę misiem pluszowym :twisted: :lol:
Waszuniu :D na Twoje pytaniejakoś tak dziwnie pierwsze co mi przyszło do głowy to było: " w trumnie" hahaha, to taki czarny dżołk był :wink: :lol:Cytat:
Kiedy ty odpoczniesz???
Madziu3107 :D no narobię się, to fakt :roll: ale nie narzekam, bo co mi z tego przyjdzie, tylko odciski na języku :wink: :lol: jutro mam wolny dzień i tym się cieszę, maraton już mam za sobą :D
Jupimorku :D masz u mnie Skarbie trzymanie kciuków i czuwanie jak w banku :D :!: myślę o Tobie dziś od rana, bo wiem że pierwsze dni zawsze są najgorsze :roll: już Ci współczuję tego codziennego wstawania o 4tej, ja bym nie wydoliła, bo ja sowa jestem z natury :? wierzę jednak, że dasz radę i że ta nowa praca da Ci oczekiwaną satysfakcję pod każdym względem :)
Selva :D najważniejsze, że weekend minął :D dziś idę wprawdzie na siedem godzin, a nie na sześć, ale to już w porównaniu z tym co za mną mały pikuś jest :wink: a jutro calutki dzionek wolny i będę mogła się pobyczyć :D
Joluś :D obiecuję, że się wywiążę z obiecanki, ale to może w weekend wolny, dobrze :?: w każdym razie pamiętam co obiecałam :wink: ... a co do odpoczynku, to we wtorek prócz ugotowania obiadu i odkurzenia mieszkania nic nie planuję z prac domowych, więc odpocznę :) wybiorę się też na spacer, bo dawno nie byłam i z przerażeniem spostrzegłam, że opadły wszystkie liście z drzew które widzę przez okno zupełnie poza mną :roll: :shock: nie mam pojęcia kiedy :shock:
Bardzo czarny humor :lol: :D
Miłego poniedziałku :D
Witaj Beatko :)
wpadam z dużym usmiechem co by poprawic CI humor :D
Beatuś pakuneczek nadany, już z pracy, bowiem koniec laby :lol: :wink:
no i mam nadzieję, ze to nie o mnie się tak zamartwiasz.. :roll: :wink: ale i tak napiszę, ze czasem nawet w wolną niedzielę nie mam czasu na kompa.. a może wręcz mi go szkoda, bo jednak lubię z W. w niedzielę coś razem robić, a nie siedzieć przy kompie.. wspólny film, spacer czy też odwiedziny czy u nas kogoś, czy my do znajomych lub Rodziców :) tak więc wybacz jak mnie czasem nie ma tutaj u Ciebie :)
Aniołku a i tak staram się byc grzeczna pod skrzydełkiem i myslami jestem z Wami nawet gdy mnie mniej tutaj :)
buziaczki przesyłam miłego dnia Beatus :D
http://www.luckyoliver.com/photos/de...gn-4862014.jpg
Waszuniu :D hehe, no czarny, ale to była pierwsza myśl jaka mi wpadła do głowy i od razu postanowiłam się nia z Tobą podzielić :wink: :lol: a tak na poważnie, to ja lubię to moje zabieganie, taka już moja natura, że posiedzieć na tyłku nie umiem :wink:
Aneczko :D nie Skarbie, to nie o Ciebie chodziło :lol: i chyba źle mnie zrozumiałaś odrobinkę :wink: mi nie chodziło o wpisy u mnie :!: :!: :!: tylko o jakiś znak od dziewczyn na ich własnych wątkach :!: a jeśli sobie dobrze przypominam, to Ty moje Złotko zazwyczaj nie męczysz nas swoją przydługą nieobecnością i nie każesz się martwić zbyt długo :wink: ... mi też szkoda czasu na wysiadywanie godzinami przy kompie i rozumiem, że człowiek chce z rodzinką spędzić weekend, ale u siebie na wątku napisać trzy zdania, to dosłownie 15 minut - góra :!: :wink: :lol: i o to mi chodziło :)
Beatko miłego dnia Ci życzę