http://www.gify.kgb.pl/gify/balwany/balwan08.gif
masz tu Autkobuś bałwanka, na razie musi Ci to wystarczyć :lol: :wink: ...
:*:*:*:*:*
Wersja do druku
http://www.gify.kgb.pl/gify/balwany/balwan08.gif
masz tu Autkobuś bałwanka, na razie musi Ci to wystarczyć :lol: :wink: ...
:*:*:*:*:*
a wiesz może, czy prorokują śnieg na Święta???
czesc Beatko
dzisiaj u mnie dietka ok
bez zadnych szalenstw
wiesz Beatko dzisiaj sie zmierzyłam, i stwierdziłam ze mam takie same wymiary jak pół roku temu czyli generalnie nic nie schudłam czyli takie jak zaczęłam sie odchudzać jestem załamana pod tym względem ,bo co z tego ze biegam tancze cwicze a jest tak samo jak poł roku temu
bardzo bym chciała wiedziec co zle robie i co mam robic bo naprawde bardzo mi zalezy zeby schudnąc,
jestem załamana
Madziula, wiesz to może być wina tego, że zbyt mało zdecydowanie prowadzisz dietkę, pisałaś że miałaś jakieś kryzysy, to może być to...
chociaż nie wiem, może warto byłoby zwrócić się o pomoc do jakiegoś dietetyka, czy lekarza zwykłego...
ja uzbroiłam się w cierpliwość i zamierzam po prostu czekać i dietkować, co będzie to będzie :lol: ...
buziaki :D :!:
Bike
własnie tak myslalam zeby doradzic sie kogos ,lekarza.dietetyka ,ale nie znam takiego :cry:
napisałam do lekarza z tej strony www.dieta.pl ale nie odzyskalam zadnej odpowiedzi
Beatko ale ty przeciez zgubiłas duzo kilogramów ,powolutku ale zgubiłaś takze jestes na dobre drodze
Madziulka, to może wybierz się do lekarza rodzinnego i poradź się w tej sprawie, co :?: :) ... lekarz powinien coś wiedzieć, albo przynajmniej da skierowanie do jakiegoś specjalisty...
a co do porad lekarza na Dietce, muszę się zorientować jak to wygląda, i ile trzeba czekać na odpowiedź...
i polecam moją metodę: ćwiczyć i tańczyć, a reszta sama przyjdzie :D :!:
pozdrawiam cieplutko :D :!:
Witam wieczornie,
i dziękuję BIKUŚ za odwiedzinki u mnie :-D
Hmmm praca..... Ja jeszcze w pracy, niestety. Właśnie wykorzystuję moją przerwę śniadaniową na relaks na naszej stronce żeby zobaczyć co słychać w szerokim świecie.
No cóż BIKUś nie pocieszę Cię, ale z tym wyciskaniem w pracy to chyba tak wszędzie jest... czego dowodem jest to, że jeszcze w pracy jestem ,a powinnam z niej wybyć o 15.30 :shock: :!:
Mam nadzieję, że do 20-21.grudnia wyrobię się z tym wszystkim co nie może czekać i wreszcie pójdę na urlop tygodniowy :roll: , oby :!:
Wiem też, że gdy wrócę 3 stycznia to będę już od tego dnia miała zasuw na maxa...., ale przysłowie mówi - nająłeś się na psa, to szczekaj :!:
Tak, więc nie mam co marudzić tylko brać się do roboty......takie życie :wink:
Szczęściem lubię to co robię, bo inaczej już bym w wariatkowie wylądowała z ciężka depresją albo w łeb sobie palnęła :shock: 8)
No a Ty Beatko odpoczywaj, sił nabieraj , bo jutro nowy dzień.
papatki :P
Beatko mam pytanie
a jakie ty cwiczenia dokładnie cwiczysz i ile dziennie tanczysz?
a i jeszcze jedno czy czesto masz ochote na slodycze i co robisz w tedy jak z tym sobie radzisz????
moze ja poprostu cos zle robie a o tym nie wiem
Przesyłam Ci ogrom calusków Moja kochana Beatko !!!!! :lol: