Wersja do druku
Beatko, w jednym mieście mieszkamy a u mnie żadnej nawałnicy nie było :shock: :shock: :shock:
Jak mi Bóg świadkiem :wink: :wink:
Zagrzmiało 2 razy, błysnęło się raz, troszkę pokropiło i to wszystko :wink: :roll:
Nic na siłę: jak nie masz ochoty ćwiczyć i jeszcze do tego wszystkiego boli Cię głowa, to koniecznie kładź się spać!
Kolorowych snów :D :D :D
Beatko wpadam rozchmurzyć nad Tobą niebo!! :) <tak jak się rozchmurza na Twoim kochanym Pomorzu po wielkie burzy :D>, bo czuję, ze coś mam kiepski nastrój...
jutro niedzielka i od rana proszę się ładnie usmiechac :D
pakuneczek dotarł oczywiście, moje mam nadzieję też co dzien dochodzą?? :)
buziaczki Beatko :) spij dobrze :D
Beatko ... no tak.... dla Ciebie to smutny dzień .... jakoś tak nie pomyślałam ...
Przepraszam :oops: :oops:
Czy syn był na Legii :?:
Beatka łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaap................. ............. :*
http://www.v-art.de/images/erdbeere.jpg
Witajcie :D
uuuuf, ależ dziś gorąc, pewnie bym jeszcze spała do tej pory, ale upał wypędził mnie z łóżka :wink:
już jestem po śniadaniu złożonym z tekturek posmarowanych cienko majonezem, na to dużo pomidorów, ogóreczek kiszony i drobno posiekana cebulka, mniam :) kawusia też już była 8)
na drugie śniadanko będą truskawki, na obiad miseczka zupy kalafiorowej, na podwieczorek i kolację znowu owocki: jabłko i truskawki:)
boli mnie gardło, przeziębiłam się wczoraj w... klimatyzowanym autobusie :shock: :lol:
za to głowa mnie nie boli i mam nadzieję, że tak już zostanie, bo zamierzam sobie dziś ostro poćwiczyć :)
Kasiu Cz. :D no widzisz, z tego wynika że Wawka jest bardzo duża :wink: :lol: bo u nas naprawdę niezła burza była, może wyładowań nie było zbyt wiele, ale pompa taka jakby oberwanie chmury i potem to przeszło w gradobicie, a wszystko to trwało dosłownie góra kilkanaście minut :shock: ... dziś sobie poćwiczę, już mnie nosi, czekam tylko aż młody się wreszcie z łóżka zwlecze, bo u niego zawsze wyciskam poty, tam jest najwygodniej :wink: a pewnie pośpi sobie, bo wrócił z Legii dość późno i na dodatek wściekły jak sto os :wink:
Aneczko :D no jasne że dochodzą :D :!: dziś z humorkiem u mnie lepiej :) ... zapowiadają na wieczór znów burzę, ciekawa jestem czy u Was też będzie padało :) Ty pewnie marzysz o deszczyku, prawda? no bo po takim deszczu powietrze z pyłków się oczyszcza, a tak jak czytałam, wtedy lepiej się czujesz:) tak więc życzę Ci dużo deszczyku :D
Madziu3107 :D wczoraj szybko zasnęłam, tak jak ten kiciuś :wink: ... jak tam dziś ma się Twoja łapka :?: mam nadzieję, że ból Ci już tak nie dokucza :?: :)
AguśMotylisku :D łapię :lol: :lol: :lol:
http://www.whats-cooking.ca/ginger-l...erries2184.jpg
Beatko, gorąco jest niemiłosiernie, ja już poćwiczyłam brzuch i lało się ze mnie, nienormalne są takie temperatury w maju :lol: :lol:
Oj, ja też jechałam klimatyzowanym autobusem w piątek, ale było super przyjemnie i nic mi ni dolega :D
Przykro mi, że gardziołko Cię boli, kuruj się kochanie, łyknij coś koniecznie albo possij :wink: :D
... ech, nie dziwię się Młodemu Twemu: ja też byłam wczoraj wraz z mym mężem wściekła po meczu (oglądaliśmy w Canale+), co za złodziejstwo!
Miłej niedzieli Beatko :P :P
Beatko gorąc , duchota ,aż się nie chce wychylać nosa z domu , a tu dzieci się domagają :? , no coż....
Poza tym po południu znow podobno burza i grad ,co jest u nas ostatnio na porządku dziennym :roll: , ludzie biegają i co można z balkonow ściągają w celach ratunkowych.
Przy ostatniej takiej akcjii porządnie oberwałam kulką gradową pod łopatke i boli mnie do dziś :?
Buziak niedzielny :)
Beatko miłego dnia :) masz racje upał straszny chciałyśmy sie poopalać z córcia ale sie nie da :roll: Wczoraj w tą burze wracałam samochodem :roll: wycieraczki nie nadążyły zbierać wody ...A na ból gardła najlepszy jest strepsil z miodem i cytrynka....Wysłałam parę zdjęć z Komuni :) Buziaczki :)
Witaj Beatko :P
łapka jednak dokucza,ale czeka mnie wizyta u ortopedy :? ,bo to moze byc od kregosłupa :( Tak podejrzewa lekarka pierwszego kontaktu :(
Dzis tak jest goraco,ze cała sie rozpływam :lol: :lol:
Miłej niedzieli Skarbie :P http://img216.imageshack.us/img216/4...2393619qy5.jpg
Beatko wspołczuje bolącego gardła :cry: :cry:
BUZIACZEKhttp://img222.imageshack.us/img222/6707/75rz4.jpg
Hej Beatko. :D
Moje gratulacje dla Mlodego z okazji matury, no ale z genami po takiej mamie i do tego tacie, badz co badz intelektualisty (z tego co czytalam) to nie moglo byc inaczej. :wink: :D Dobrze, ze juz macie ten stres za soba. Ja po swojej maturze pojechalam z kolezankami nad morze do Miedzyzdrojow zrelaksowac sie i odpoczac. Ohhh kiedy to bylo. :roll:
Beatko mam nadzieje, ze to bolace gardelko nie zamieni sie w jakies chorobsko bo u mnie zazwyczaj tak bywa. No ale skoro masz plany na ostre zaprawy z dywanowcami to pewnie nie jest tak zle i obym sie nie mylila.
Buziaczki moja Ty mloda sikso i milego wieczorka. :D :D :D
http://eu2.inmagine.com/img/imagesou...1/is411001.jpg
dziś mimo tego upału poćwiczyłam sobie :D było sporo hantelkowców i dywanowców różnego rodzaju, energii mi nie ubyło, wręcz przeciwnie :wink: :D oj, pot się lał strumieniami 8)
Kasiu Cz. :D no ja też miałam niezłą saunę podczas ćwiczeń, otworzyłam sobie okno na całą szerokość jak już przeszłam do części dywanowców w parterze :wink: ale i tak upał był, no cóż wolę to niż zimę i zawsze to sobie powtarzam w czasie takich gorących dni :wink:
MartuśAnimko :D cieszę się ogromnie, że wracasz na łono naszego Forum :D ... co do burz, to u nas na jutro zapowiadają, wolałabym żeby jednak nie, bo deszczyk uwielbiam, ale burzy się boję :roll: współczuję Ci tej kuli gradowej, która Cię tak pechowo trafiła :shock:
Stelluś :D oj, nie dziwię się że zrezygnowałyście z opalania w taki upał, zresztą opalanie nad wodą można wytrzymać, ale tak bez wody to ja sobie nie wyobrażam :roll: jutro pewnie kupię sobie ten strepsil, na szczęście po lodach troszkę jakby mniej mnie boli :wink: :lol: ... dzięki za foteczki, ślicznie Ci w tym żakieciku :D a co miałaś na dole, bo na fotkach nie widać tego :?:
Madziu3107 :D gardło boli już mniej, chyba po lodach :wink: ... a Ty z tą łapką uważaj, koniecznie ją trzymaj na temblaku, to zawsze jakaś ochrona będzie... co do upału, to u nas na jutro zapowiadają ciąg dalszy, tylko z takimi atrakcjami jak burza :roll:
Kasieńko :D czekamy teraz z zaciśniętymi kciukami na wyniki pisemnych matur :) młody wybiera się nad morze, ale do pracy, na szczęście w fajnym towarzystwie :wink: ... co do gardła, to faktycznie troszkę mi przeszło i dzięki temu mogłam spokojnie poćwiczyć :)
BUZIACZKI NA NOWY TYDZIEŃ ABY ENERGII CI NIE ZABRAKŁO :D
Beatko miłego wieczoru
Beatko oby jutro po bolacym gardełku nawet śladu nie było! :)
przesyłkę poniedziałkową juz przygotowałam :) wysyłam z samego rana!! :)
u nas dziś znów było baaaaaardzo burzowo :D mi tam to na rękę hehe.. :) choć nie lubię być sama w domu jak tak grzmi i się błyska... ciekawe czy jutro znów będzie padało..?
buziaczki Beatuś :) fajnie, ze tak sobie poćwiczyłas :) ja porowerkowałam 2 razy! :D ale mi dobrze :D
Beatko, śpij dobrze, choć w ten upał, to ciężko spać :wink: :?
Tak upalnie ma być podobno jeszcze jutro i pojutrze a od środy chłodniej, oby! :wink:
Beatko podziwiam że w taki upal miałaś sile ćwiczyc :roll: :roll: U mnie teraz jest sauna w pokoju :twisted: tak sie nagrzało :roll: Do żakieciku miałam spodnice czarną do kolan na dole ma delkatne czarne koraliki :) kupiłam ją bo tamta z tafty ze złotym mi nie pasowała ,ale też sie przyda bo w sierpniu mam wesele brata wiec kupie góre i bedzie nastepna kreacja...Wysłałam Ci jeszcze zdjęcie córci które mi sie bardzo podoba :) ona ma jednak artystyczna dusze :wink: :) A strepsil jest naprawde dobry ...mam nadzieje że pomoże...Dobraocka Słonko :)
Życzę tak samo Aniołku :D Mnie też boli ale nie od przeziębienia :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Anikas
Pozdrawiam i życzę spokojnego tygodnia :D
A jak będzie trzeba to kopnij i czuwaj bardzo mocno, bo jutro zaczynam się wspinać na górę :lol:
Buźka na dobranoc :D
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/b/3/60514.jpg
http://eu2.inmagine.com/img/imagehit/ih021/ih021009.jpg
Witajcie :D
trochę się obawiałam, że rano obudzę się z zawalonym gardłem, bo kiedy choróbsko mnie jakieś bierze to gardło po nocy jest w okropnym stanie, ale nic podobnego się nie stało :) chyba naprawdę lody pomogły :wink: nawet wczoraj w tvnStyle usłyszałam że Skandynawowie leczą lodami anginy :shock: :lol:
dziś w Wawce mamy kolejny upalny dzień, ja jednak idę na 12tą do pracy, więc najgorszy czas spędzę w klimatyzowanej pracy :) choć jeśli miałabym wybierać, to wolałabym mieć wolne i przemęczyć się w nieklimatyzowanym domku :wink:
dietkowo mam się nieźle :) moja MŻ bardzo mi odpowiada, bo mogę sobie na niej pozwolić nawet na lody :wink:
miałam się zważyć wczoraj, ale zapomniałam :roll: myślę że zrobię to jutro, czyli we wtorek, mam nadzieję że nie zapomnę tym razem :wink:
Sylwio973 :D myślę, że nie zabraknie, bo zamierzam w miarę możliwości ćwiczyć jak najczęściej :) dziś wprawdzie nie będę ćwiczyła, bo późno wracam z pracy, a przed wyjściem do pracy muszę obiad jeszcze jakiś zrobić i może z doskoku sobie poforumuję chwilkę, ale jutro napewno będę ćwiczyła :D
KasiuOskubana :D dziękuję i wzajemnie :D ... widziałam foteczki u Ciebie na wątku, jaka Ty jesteś już chudziutka, jeju :shock: :!: :) figura modelki dosłownie :D
Aneczko :D ja też właśnie wysyłam swój słoneczny pakuneczek, z odrobiną deszczyku na który tak czekasz :D ... co do gardła, to Twoje życzenia się spełniły, bo już prawie nie boli, to chyba naprawdę zasługa lodów :lol: ... brawa za dzielne rowerkowanie :D :!: podajmy sobie łapki, bo obie byłyśmy wczoraj grzeczne :D
Kasiu Cz. :D oj tak, w taki upał trudno jest zasnąć, a i w nocy potem człowiek budzi się setki razy :roll: ja nie mam nic przeciwko upałom, ale w lipcu, wolałabym żeby to wszystko szło normalnym, naturalnym torem, czyli maj żeby był majem :wink:
Stelluś :D ja lubię lato z jego upałami, więc nie jest to dla mnie jakąś przeszkodą w ćwiczeniach, pamiętasz jak jeździłam w zeszłym roku w największe upały na rowerku :?: to były piękne czasy, a w tym roku na rower nie mam czasu, a jak już mam, to nie mam ochoty, wyobrażasz to sobie :?: :shock: ja nie mam ochoty na pedałowanie :( :shock: a wszystko przez to, że w pracy nogi są tak mocno eksploatowane :roll: pozostają mi brzuszki i inne ćwiczenia w pozycji leżącej lub siedzącej :wink:
Jupimorku :D czytałam, czytałam, Ciebie chyba gardełko boli z przyczyn towarzysko-rozrywkowych :?: :wink: :lol: ... pamiętaj, że czuwa nad Tobą, a i jakiś kopniaczek się znajdzie :wink: :lol: ... dzięki za ślicznego chaberka :D
Witaj Beatko!
Dziękuję za tę chudzitką :lol: ale ja za taką się nie uważam.
Dziś nawet jak wzięłam spodnie z szafy to się bałam że pękną w kroku a tu niespodzianka!
Weszłam w nie i mam luz w pasie.
Chyba moja psychika jeszcze się nie zmieniła, a mąż powiedziła że mam obsesję i tyle!
Co do gardła to mnie boli jak diabli!
Biorę leki do ssania ale guzik daja.
Te papierochy w nocy, krzyki i przeciągi dają swoje.
No nic lody dziś zjem może pomogą.....
Miłego dnia
Beatko, miłego dnia życzę :P :P
Znowu szykuje się upał, uważaj więc w klimatyzowanym autobusie :wink: :D
Buziaczki, ach ...mało mam czasu dzisiaj na buszowanie po forum w godzinach pracy :lol: :lol:
Beatko żeczę miłego dnia w klimatyzowanej pracy, choć ja niestety nie mam takiegoluksusuwięc się pocę przy kompie - może trochę kilosów wypocę :wink:
ech żeby to było takie łatwe.
gratuluję zapału i energii :D
BEATKO LODY NAPRAWDę POMAGAJą NA GARDłO,TYLKO UWAżAJ NA SORBETY BO Są ZIMNIEJSZE I MOGą ZASZKODZIć :roll: :roll: :roll: JA JE UWIELBIAM ALE ZARAZ DOSTAJę PO NICH CHRYPKI :wink: :wink: MIłEGO DNIA I SAMYCH MIłYCH KLIENTóW /BO JA DZIś TRAFIłAM NA STRASZNEGO UPIERDUSA
Beatko własnie spadł u nas deszczyk.. :) to chyba dzieki Tobie :)
gdzies w oddali grzmi, czyżby czwarty dzień z rzędu burza szła :shock: :?: :twisted: a niech idzie :)
Beatko pozdrawiam Cię gorąco i trzymam kciuki za jutrzejsze wazenie :)
jak tam mija dzień w pracce? u mnie dziś było lajcikowo, po 25-tym chwila oddechu :) buziaczki
Beatko ja tez lecze gardlo lodami. Jak tylko czuje, ze cos sie zaczyna niedobrego dziec to szybko serwuje sobie lody, tylko musza byc dobrze zmrozone a za jakis czas goraca herbatke z cytryna. Taki maly szok serwuje swojemu gardelku.
Jak bylo dzisiaj w pracy?? Pewnie jestes zmeczona. Ja mialam dzisiaj wolne, ale od jutra znowu ruszam. Lubie swoja prace wiec jest mi latwiej, ale i tak wracam zmeczona. Zbyt dlugo siedzialam w domu.
Buziaczki Beatko i kolorowych snow. :D :D :D
Beatko miłego dnia Ci zycze!!
U mnie dzis dieta zawieszona!Ale tylko dzis!!HA,HA....
BUZIACZKI
http://img237.imageshack.us/img237/5...6215662kt6.jpg
całuski Beatko
Cześć Beatuś, posyłam moc uścików.
Miłego dnia!
Beatko, miluśkiego wtoreczku :P :P :P
... dzisiaj dostałam komplement od szefowej, że ładnie mi w niebieskim :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Buziaczki Słonko :D :D
Beatko miłego dnia Ci życzę
Beatko przesyłam buziaki w nowym tygodniu i życzę połsłonca jak mowi mj synuś , wtedy jest dobra pogoda :wink: U nas dziś miało być chłodniej , ale to tylko obietnice meteorologow...poza tym są burze , ale w nocy i do rana :roll: . Żle się śpi w takich warunkach...
http://www.edycja.pl/upload/kartki/334.jpeg
http://eu2.inmagine.com/img/foodcoll.../fdc931587.jpg
Witajcie :D
właśnie wróciłam ze spaceru, kupiłam przy okazji trochę zieleninki m.in. truskawki, jabłka i pomidorki, bez których trudno byłoby dietkować :wink:
po powrocie dowiedziałam się, że mój starszy młody już w czwartek wieczorem musi wyjechać nad morze, by już w piątek móc się stawić na miejscu, a od soboty do pracy... jeju, jeszcze nie wyjechał, a już tęsknię za nim :roll: pojechał teraz na dworzec po bilet, jak wróci muszę mu zrobić strzyżonko, a potem trzeba będzie na jakieś zakupki ostatnie się wybrać... nie wiem czemu mam reisefieber, przecież to nie ja gdzieś jadę :roll: :wink:
miałam sobie dziś wieczorem poćwiczyć, ale nie wiem jak to będzie, bo w związku z tym wcześniejszym wyjazdem młodego, mnóstwo jest różnych spraw do załatwienia w ten mój wolny dzień, a na dodatek jeszcze Teściowie zaprosili nas na kolację pożegnalną dla młodego... a dziś dlatego, że jutro ja pracuję do 22ej... zresztą w dzień wyjazdu młodego też, więc pożegnam się z nim rano :roll:
ważyłam się dziś, do szóstki zostało pół kg, bo jest w tej chwili 70,5kg :D
KasiuOskubana :D a widzisz i będę się dlatego upierała, że jesteś chudziutka, skoro spodnie które podejrzewałaś o to że będą za ciasne, lecą Ci z pupy :wink: ja dziś chciałam sobie kupić fajne spodenki, ale niestety było odwrotnie niż u Ciebie :twisted: tzn wydawało mi się, że na luzie wejdę, a w przymierzalni okazało się, że nic z tego :twisted: wrrr :roll:
Kasiu Cz. :D oj, dziś też gorąco, jak wróciłam do domu to od razu pod prysznić, bo byłam mokrusieńka dosłownie :roll: ... a co do niebieskiego, to ja też myślę że w niebieskim Ci dobrze, a poza tym hmmm, ładnemu we wszystkim ładnie :!: 8) prawda :?: :D ja dziś klęłam na swoją głupotę pod nosem, bo widziałam ładne spodenki i spódnicę, ale jedno i drugie okazało się za małe... jaki człowiek głupi że tak się utuczył :lol: :!:
Agniesiu :D wiesz, jakoś dużo lepiej mi w nieklimatyzowanym domku, niż w klimatyzowanej pracy :wink: :lol: ... no ale jeśli już trzeba iść do pracy, to faktycznie jest to jakiś plus, ale i człowiek się napoci jak się tak uszarpie w tym pracowym "fitnessie" :wink: i to też jest plus, bo przynajmniej trochę człowiek spali 8)
Bogdziu :D teraz już zawsze na gardło będę stosowała lodowe lekarstwo, bo już faktycznie bałam się że coś mnie weźmie, a tu po lodach przeszło :shock: :) ale to nie był sorbet ( zresztą nie lubię sorbetów, choć są bardziej dietetyczne ), tylko czekoladowo-bakaliowo-śmietankowy mix, pycha :D
Aneczko :D no to chyba dzięki temu, że mój pakuneczek był pełen deszczowych kropelek :wink: może i dziesiejszy też przyniesie jakiś deszczyk i będziesz się czuła fajnie, czyli bez tych alergicznych przypadłości :)
Kasieńko :D no właśnie ja też postanowiłam od tej pory leczyć gardło lodami, to bardzo miły sposób leczenia :wink: :lol: 8) ... wczoraj w pracy było dość lajtowo, mimo że teraz pracujemy po 8 godzn a nie po 6, ale przede mną była perspektywa dzisiejszego wolnego dnia :wink: za to wieczorem będę już płakała, bo przede mną kilka bardzo ciężkich dni w pracy :roll: i tak to się plecie :wink:
Madziu3107 :D zawiesiłaś dziś dietkę na kołku :?: :wink: od czasu do czasu można sobie zrobić małą przerwę, ale taką małą :wink: a potem dalej dzielnie dietkować :D
Gosiu :D dziękuję Słonko i wzajemnie :D :!:
MartuśAnimko :D oj, żeby się Twoje życzonka o tym półsłońcu spełniły, bo dziś w Wawce upał niemiłosierny :roll: niby wiaterek wieje, ale przyjemnie jest tylko w cieniu i najlepiej na jakiejś ławeczce by było posiedzieć, a nie łazić :wink: ... w nocy też upał, ja się budzę cała mokra :roll: ... ale i tak wolę tę porę roku od paskudnej zimy :wink: 8)
Aniołku czuwanie i kopniaki działają tak jak trzeba :!: :!: :!: :D
Pozdrawiam gorąco :D
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/9/3/61164.jpg
http://eu2.inmagine.com/img/pixtal/pts0307/we040870.jpg
Witajcie :D
dziś w Wawce ociupinkę chłodniej i pada deszczyk, na który patrzę z wielką radością :D
na wczorajszej urodzinowo-pożegnalnej kolacji u Teściów, byłam bardzo grzeczna, jadłam głównie truskawki :) dostał mi się nawet komplement od Teściowej, że jakoś zmizerniałam na twarzy :wink: :lol: :lol:
dziś w planach mam na *śniadanko tekturki z wędlinką, serkiem, pomidorami i cebulką, IIśniadanie to będą truskawki i jabłko, *obiad: jajko sadzone + surówka z ogórka zielonego, kapusty pekińskiej, groszku i czarnych oliwek, *do pracy wezmę sobie 2 kanapki z wędliną i pomidorem :)
wczoraj wieczorkiem dostałam @, więc następne ważonko zaraz po jej odejściu, czyli w niedzielę :)
jutro wieczorem nasz młody wyjeżdża nad morze do pracy, jeju, już za nim tęsknię :roll: ...
Jupimorku :D mam nadzieję Słonko, że działają, bo ja naprawdę bardzo się staram i nie chciałabym żeby moje starania poszły na marne :wink: :lol: czy Ty wiesz ile to wysiłku trzeba było włożyć przy takich upałach, żeby kopnąć odpowiednio mocno :?: :wink: ... całuję, kopię i czuwam nad Tobą moje Słonko :D :!:
Beatko, ja też z wielką radością przywitałam dzisiejszą pogodę :) :)
Jest czym oddychać, nareszcie troszkę odpoczniemy od tych upałów majowych!
Życzę udanej podróży Twojemu Synowi i udanego pobytu nad morzem - wiem, że jedzie do pracy, niech więc mu się tam wiedzie, jak najlepiej :) :)
Udanego dnia Beatko :P :P
Witaj Beatko, tak malo teraz zaglądam na dietkę ( wiadomo ogródek i wnuki) ale zawsze myslę o wszystkich i obiecuje sobie że juz będe pisać. U nas dzis też chłodny ranek ale ja jade na ogrodek na rowerze. Męża wysłałam piechotą a ja za chwile ruszam na moim mustangu. Może jutro dlużej pobędę na dietce bo bedę musiała siedzieć w domu i czekać na paczkę. :roll: :lol: :roll: Caluje i pozdrawiam
Jeszcze pozdrowienia od Lorilaj, właśnie z nią rozmawiam. Calusy
Jeszcze całuski i pa pa
http://images21.fotosik.pl/348/2b4de7dde842c59e.jpg
Beatko, licze na to ze czerwcowy grafik pozwoli ci do nas dołączyc w sobote :)
Buziaki