http://www.edycja.pl/img/kartki/maluchy/h22.jpg
Szkoda, że ja się tak nie czuję ale przy moim Krystianku to sie nie da :P
Wersja do druku
http://www.edycja.pl/img/kartki/maluchy/h22.jpg
Szkoda, że ja się tak nie czuję ale przy moim Krystianku to sie nie da :P
czyli krótko mówiąc dieta do końca życia :D
tak myślałam :?
no cóż będziemy walczyć :wink:
dzięki
:D
ślę pozdrowionka i do następnego razu
witaj Beatko
hiihihihi milo mi bardzo ze napisals sportsmanka hihihihihi
super :) chociaz daleko mi
ale powiem ci naprawde super się czuje oprócz tego ze szybko padam
chciałam ci zyczyc dobranoc
spij smacznie
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Witaj Bikus z ranka :)
Milego dnia i duzo usmiechu :)
Ale pada u nas...
:( mam nadzieje jednak ze sie wypogodzi do niedzieli... :)
ja wychodze dzis wczesniej bo chce pochodzic troszke po sklepikach :)
Buzaczki :)
Witam Miło Beatko:)
Mam nadzieję, że Twój Misiu czuje sie lepiej.
Ja ostatnio miałam straszny kryzys w dietkowaniu, az głupio było mi tutaj zaglądac :?
Dzisiaj jestem 3 dzień na SB po raz pierwszy w życiu, ufam ze wytrwam:)
Troszkę trudny okres sobie wybrałam bo same imprezki rodzinne sie szykuja, ale jakos to będzie:)
U nas też pada 3 dzien ehh
Życze dużooooooo słoneczka i pozdrawiam serdecznie :)
http://www.ekartka.net/kartki/net/milego/b_dzien_1.gif
Witajcie dziewuszki:)...
życzę Wam wszystkim słonecznego dzionka, w Wawce niestety pogoda zupełnie nie nastraja do wycieczek rowerowych, czy jakichkolwiek;)... wietrzysko, pada i dość chłodno... mam nadzieję jednak, że taki stan nie utrzyma się zbyt długo...
u mnie zaczęły się Te Dni, ale o dziwo wogóle nie mam żadnych ciągot do podjadania i mam nadzieję że tak pozostanie;)...
mój Misiek niestety nadal jest na zwolnieniu, boli go nadal, a od wczoraj jeździ na fizykoterapię gdzie męczą go różnymi zabiegami :roll:
Anamat:)... i tak to jest z tymi naszymi pociechami, pamiętam jak mój starszy synek dawał mi się we znaki swoim rozbrykaniem kiedy ja najbardziej marzyłam o spokoju i ciszy;)... ale cóż, taki jest przywilej wieku dziecięcego, oni poprostu muszą brykać i już!!:)... pozdrawiam cieplutko:)
Erigone:)... masz rację, dietka i dużo ruchu to jest to, na co powinnyśmy zwracać szczególną uwagę już zawsze, jeśli chcemy być zdrowe i szczupłe:)... życzę Tobie i nam wszystkim dużo samozaparcia w tej walce:)... jestem pewna, że się uda!!!:)... pozdrawiam serdecznie:)
Madziulek:)... wcale nie tak daleko Ci skarbie, uważam że jesteś bardzo dzielna, uprawiasz dużo różnego rodzaju sportów i na dodatek wcale nie uważasz tego za jakąś karę, jak to czasem obserwuję u niektórych dziewczyn... a to jest już droga do sukcesu:)... całuję Cię bardzo mocno:)
Stelluś:)... no faktycznie, pogoda u nas jest dziś fatalna... mój Tatuś nazywa taki typ pogody: " pod zdechłym Azorkiem"... nie mam pojęcia dlaczego :roll: ... muszę Go kiedyś zapytać o to... a Ty pewnie dziś kupisz sobie jakiś fajny ciuszek na imprezkę??... życzę udanych łowów:)... buziaki przesyłam:)
Aga771:)... niestety Misiek nie czuje się zbyt dobrze, ma niestety skrzywienie kręgosłupa, które wymaga fizykoterapii... a co do dietki, to trzymam kciuki za powodzenie Twojej SB:)... napewno się uda, wierzę że tak będzie!!!:)... pozdrawiam cieplutko:)
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 2 kromki pełnoziarnistego chleba z siemionkiem, wędliną i serem
IIś: jabłko
o: miseczka zupy pieczarkowej
p: otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym i łyżeczką miodu
herbatki i woda
ruch:
wieczorne tańce, ale niezbyt długo bo mam Te Dni :roll:
Hej Beatko..
Oj szybko pakuję paczuszkę.. tradycyjnie i znów ze spółdzielni hihi :D
U nas tez brzydka pogoda.. pada, wieje i jest tak jesiennie jakoś.. choć tak ślicznie się drzewka i trawa zazieleniły, że szok! :D
No i mam nadzieję, że niedługo się rozpogodzi!!! :D Bo i ja tęsknie za rowerkiem, choć mamy problem z W. bo mamy 1 rowerek, a uwielbiamy jeździć razem.. ale na pewno niedługo i my wyruszymy na szlaki :)
Na razie planuję powrót na basen, choć 1, 2 razy w tygodniu.. muszę się zebrać tylko w sobie.. :wink:
Przykro mi, że z Miśkiem nie najlepiej.. oj, żeby te zabiegi szybko odniosły skutek! :D
A mojego W. też coś wczoraj przewiało i bardzo go boli kark z jednej strony.. oj biedne te nasze Misiaki! :roll:
A my za to musimy być dla nich wtedy kochane, bo oni są mnie odporni na ból niż kobiety.. oj mniej!
Beatko miłego dnia Ci zyczę i bardzo bardzo mocno pozdrawiam!!!!! :D
HEJ :!:
tak tak samozaparcie, silna wola, wieczna kontrola
prywatne GESTAPO :D
takie właśnie założenie zrobilam na wstępie
jak chcę być szczupła to muszę pocierpiec lub zmienic nawyki :)
ale z drugiej strony to ciekawe, dlaczego moje rodzeństwo ( siostra i brat) urosło wzwyż a ja wszerz :?:
tego nie mogę pojąć :roll:
http://img.interia.pl/kartki/nimg/ka10471.JPG
Beatko u nas tez jakas taka dziwna pogoda ... :roll: A ja znow nic nie zrobilam :( Hmmm dlatego odwiedzam was teraz bo jak wroce z uczelni to mam plan wkuwac angielski - jeju egzamin za 3 tygodnie a ja jeszcze nic nie zrobilam :shock: :shock: :shock: Pozdrow malzonka i 3-majcie sie dzialnie slonka :)
http://www.ekartka.net/kartki/super/...b_kubus_14.jpg
http://www.ekartka.net/kartki/uczuci.../b_kwiat_1.jpg
No i jestem znowu na momencik, zanim wrócą na obiadek moi chłopcy:)
już nie zamierzam dziś z domu wychodzić, bo strasznie zmarzłam, brrr...
no chyba że będę musiała iść do apteki, no to tylko wtedy...
ale w innym wypadku nikt mnie nie wygoni z domu;)
Aneczko:)... brawo!!!... wyczytałam, że nie dałaś się pokusie czekoladowej:)... jestem z Ciebie bardzo dumna:)... u nas pada właśnie i właściwie to nie mam pretensji do tego deszczu, bo i tak się kiepsko czuję przez okres, to pewnie na rowerek bym nie poszła... pozdrawiam ciepluśko:)
Erigone:)... ale muszę Cię pocieszyć, bo na przykład w moim przypadku, z czasem ta jak to nazwałaś " wieczna kontrola i prywatne gestapo" stała się rzeczą prostą do wykonania i wręcz przyjemnością:)... to już jest taki styl życia, co nie znaczy że czasem nie mam pokus, i że się nie daję im skusić;)... w końcu zdrowa dieta, to nie nie ma być jakaś kara;)... pozdrawiam ciepło i życzę sukcesów:)
AguśMotylisek:)... będziemy wszystkie trzymały za Ciebie bardzo mocno kciuki za te 3 tygodnie i napewno się uda:)... a Ty swoją drogą popracuj trochę, żeby nam pomóc;)...
acha i chciałam jeszcze powiedzieć, że zgadzam się w zupełności z tym co napisałaś u siebie:" żadne głupie żarcie, nie będzie nami rządzić"... buziaki przesyłam:)