http://imagecache2.allposters.com/im...RD/1440226.jpg
hihihi Gosiu, z motorami też trzeba uważać :lol: :wink:
a w tym orsayu, to ceny są jeszcze do przełknięcia jak dla mnie, więc czasem lubię tam wskoczyć:)
Wersja do druku
http://imagecache2.allposters.com/im...RD/1440226.jpg
hihihi Gosiu, z motorami też trzeba uważać :lol: :wink:
a w tym orsayu, to ceny są jeszcze do przełknięcia jak dla mnie, więc czasem lubię tam wskoczyć:)
Dokładnie i nawet oststnio udaje mi sie coś ladnego tam znaleźć, bo zazwyczaj mam problem z kupnem czegoś co by mi się podobało. A teraz musze znalezc jakąś ładną kurteczkę albo płaczszyk, bo jak w maju bylismy nad morzem to w porcie powycierałam sie o jakiś smar :?
http://shop.orsay.com/sggifs/846015_g.jpg
Gosiu, widziałam tam takie jakieś kurteczki, coś jak na tej fotce:)
i dłuższe płaszczyki też chyba były, ale wiesz, nie zwróciłam tak uwagi bo czego innego szukałam:)
Cześć Beatko,
wpadłam na chwilutkę poczytalam zaległości i pomartwiłam się o twoje przeziębienie.
Mam w domu sok z czarnego bzu. Rewelacyjny na przeziębienie.
Kuszę i kuszę, może zdecydujecie się ze Stellą mnie odwiedzić :D
Biegnę teraz szybciutko do Uli poczytać co słychać u Miluni.
Trzymaj się cieplutko
Kaszania
http://www.chefpaul.5gigs.com/spizarnia/czarny_bez2.jpg
KaszAniu, taki soczek masz??... czy z kwiatu, taki jasny??:)
oj, bo się skuszę :wink:
chętnie się z Tobą słonko zobaczymy, ale narazie jeśli chodzi o Stellunię, to jest tak zapracowana że szok, sama bym chciała ją namówić na to spotkanko na szczycie, ale może za jakiś czas:)
całuję bardzo mocno:)
Hej Bikus :D super pozdrowionka z cieplego dzis Monachium,az chce sie zyc jak jest tak cieplo :D oczywiscie bez sloneczka tez jest ok 8) u mnie dobrze,dalej dietkuje i rowerkuje tez dzielnie,oczywiscie przyklad biore z Ciebie :!: :D buziaki :!:
http://imagecache2.allposters.com/im...LCard/EM64.jpg
Anamarysiu:)... u nas niestety już śmierdzi jesienią i zrobiło się chłodniej, ale mam nadzieję, że będzie cieplej bo na rowerek bym sobie poszła:)
ja trochę jestem przeziębiona, ale kuruję się i jest już coraz lepiej:)
cieszę się, że u Ciebie ok, trzymaj się skarbie:)
buziaki wysyłam:)
http://imagecache2.allposters.com/im...Rcard/P216.jpg
Dobranoc dziewuszki :D
Dzien Dobry Beatko!
Widze, ze zlapalas zakupowego bakcyla...(heee?? tak to sie nazywa..?? bakcyl...cos w tym stylu). Wiem, co to za radosc. To moj najskuteczniejszy sposob na poprawe humorku!!! Bardzo ladne zakupki. Ta bluza to taka mieciutka, tak?
Ja wczoraj bardzo przypadkowo dorwalam pare pieknych bucikow...hehe...teraz to juz tylko czekam na wyplate, bo nieciekawie sie na koncie zrobilo...jeszcze tydzien i bedzie lepiej :wink:
Orseya to ja osobiscie tak za bardzo nie lubie, Pimkie tez nie bardzo. Takie troche dla gownarzerii maja te ciuchy, tu falbanka, tam kwiatuszek...ale zdarzaja sie fajne wyjatki...ja wole proste rzeczy...Bardzo lubie Zara (macie chyba tez w Polsce, tak?), czasem H&M i Espirt...ale Esprit troche drogie jest...
Beaciu, gratuluje jeszcze raz super zakupkow! Bardzo ladne rzeczy! Bedziesz super wygladac!
Takie buciki kupilam tylko czarne..
http://i7.ebayimg.com/02/i/04/de/9e/6f_1_b.JPG
http://imagecache2.allposters.com/im...Rcard/P283.jpg
Witajcie dziewuszki:)
dziś w Wawce leje, pogoda jest okropna bo na dodatek jeszcze zimno i wieje... wogóle mi się nie chce wyściubiać nosa z domu i coś mi się zdaje że będę się dziś aż do wieczora kurowała w domku;)... no bo wieczorkiem wychodzimy z Miśkiem na imprezkę:)
dietkuję dzielnie, ale niestety nic się nie ruszam oprócz chodzenia, nie mogę pojechać na rowerku nigdzie bo leje, a na tańce i ćwiczonka nie mam siły bo od razu kaszel mnie łapie :roll:
no ale podobno od poniedziałku ma być lepiej z pogodą więc na rowerek się ruszę:)
Magdalenko:)... ale piękne te Twoje buciki, ja bym się chyba na takich zabiła;)... wysokie obcasy u mnie wchodzą w grę tylko w formie koturnów, a i to jest dla mnie męka;)...
z zakupków jestem zadowolona, ja preferuję raczej sportowy styl, a bluza jest taka nie za bardzo "dresiarska"... ładny kremowy kolorek, dobra bawełna, pod spodem na tzw "baju" czy jak to się tam mówi;)... bluzeczka ma spory dekold, ale czasem trzeba pokazać to i owo, prawda??;)... idelnie byłoby, gdyby nie widać było u mnie przy siadaniu fałdków na brzuchu hihihi, ale z czasem i to da się zrobić ;)... na razie będę się maskowała bluzą :lol: ... dla mnie też odpadają w ubraniach jakieś kokardki i falbanki, też tego nie znoszę... ale te akurat ciuszki są w moim stylu:)... całuję mocno :)
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 2 kromki z siemionkiem, pasztetem z indyka i cebulą
o: plasterek pieczonego schabu, surówka z kukurydzy, pomidora i cebuli, łyżka ryżu
p: 2 kostki czekolady gorzkiej
dużo herbatki zielonej i pu-erh
ruch:
trochę łażenia, a wieczorkiem pewnie trochę tańców:)
życzę Wam miłego dzionka :D