słonko, a ile masz wzrostu?
Wersja do druku
słonko, a ile masz wzrostu?
Shiz80 :) ... jak już chyba napisałam w pierwszej notce, mam 160 cm... więc łatwiej mnie przeskoczyć niż obejść :lol: :lol: :lol: ... teraz tak jest... ale już niedługo, bo dążę do tego, żeby i jedno i drugie było łatwe :lol: :lol: :lol:
Bike - nie trawię zielonej herbatki - od jej samego zapachu mnie mdli ...
Ale za to czerwoną uwielbiam!!
pozdrówka!
Autkobu :lol: :lol: , no to trafiłam z tą zieloną herbatką jak kulą w płot :lol: ... oj, no dobrze, u mnie można każdej herbatki się napić, czerwonej też... jestem miłośniczką herbatek...
pozdrawiam :D
hiehie - no i prawidłowo!! :D:D
http://www.hipernet24.pl/sklep/img_i.../115/11509.jpg
na taką herbatkę zapraszam :D
Cudowne słoneczko świeci nad Wawką :D ... postanowiłam to wykorzystać i z samego rana wzięłam się dzielnie za mycie okien... zapomniałam już, że to świetne ćwiczenia, straciłam sporo kalorii :D ... a to dopiero pierwsze okienko, wprawdzie największe, balkonowe w dużym pokoju... zostało mi jeszcze kilka, ale postanowiłam zrobić sobie przerwę na śniadanko i oczywiście na wizytkę na Dieta.pl :D
Wczoraj wieczorkiem jednak mój żołądek dał mi poćwiczyć :wink: ... na szczęście dolegliwości przeszły i mogłam oddać się swojej ulubionej, wieczornej czynności :D ...
A na dziś plan wygląda następująco:
Jedzonko:
śniadanie: 6 malutkich połóweczek pieczywa pełnoziarnistego z siemionkiem i roztopionym, bez tłuszczu, na patelni teflonowej serkiem żółtym i chudą szynką
II śniadanko: jabłko
obiad: 3 ziemniaki z wody i znowu dwa niby-gołąbki... dziś się kończą :wink:
podwieczorek: pomidor i może jabłko
kolacja: jak zwykle :lol:
oprócz tego hektolitry herbatek i wody niegazowanej
Aktywność fizyczna:
umycie wszystkich okien, dokładne odkurzenie całej chałupy :lol:
wieczorne wygibasy przy super muzie i ćwiczonka :D
Idę dalej walczyć z brudem na oknach :lol: :lol: :lol:
no bardzo dobry plan!!!
MOGĘ SIĘ DOŁĄCZYĆ DO NIEGO WIECZORKIEM? POSKACZEMY RAZEM, TYLE ŻE W INNYCH MIEJSCACH.
ja na śniadanko jak zwyke zjadłam owsianeczkę, potem marchewkę, kawalatek chlebka ze śliwką i z 5 śliwek węgierek . Na obiadek przewiduję kawałek kurczaczka, sałatkę z selera, jabłka i marchewki. jeszcze kawalątek jakiegoś tam mięska z zupki wziąłam.
potem na podwieczorek znowu kilka sliweczek, a na kolację rosołek z baraniny i to będzie wszystko, a w każdym razie się postaram żeby było.
pozdro:)
Shiz80 :D ... oczywiście, że możemy razem poskakać :!: :D ... będzie mi bardzo miło, a poza tym jak człowiek sobie pomyśli, że w tym samym czasie ktoś też będzie wylewał siódme poty z siebie, to jakoś łatwiej się zmobilizować :D
Właśnie umyłam wszystkie okna, odkurzyłam całe mieszkanko i nawet umyłam wszystkie nadające się do tego podłogi :lol: ... siedzę sobie teraz z kubeczkiem pu-erha i odsapuję po tym wszystkim... ufffff
ja wczoraj sobie kupiłam pu-erh z owocem róży czy jakoś tak. w rossmanie bo mam zaraz pod pracką. bardzo dobra, polecam;
jeszcze mam jedną ulubioną w kwadratowym pudełeczku, ale rzadko można gdzieś ją znaleźć. jest orginalna i mama mi ją kupuje w jakimś sklepiku.
najpierw poskaczę zaraz jak przyjdę, czyli o 18.00
a potem jeszcze trochę po 21
pozdro:))))))
ale bym sobie posiedziała i poleniuchowała w domciu.