sava czy ja dobrze zrozumiałam![]()
![]()
zamierzasz nas opuścić
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Nie rób tego
![]()
![]()
Piszesz że nie wiesz czy jest sens i czy powinnas pisać ten pamiętnik skoro nie potrafisz zawsze wytrwać przy diecie... Wiele z nas nie potrafi, ja również. I właśnie to jest ważne byśmy się z tego powodu nie poddawały. To że wiemy iż inne dziewczyny mają podobne problemy pozwala nam podnieść się z dołka i nie myśleć o tym jakie to jesteśmy beznadziejne bo dałyśmy się ponieść łakomstwu.... Proszę Cię nie rezygnuj z pisania pamiętnika, zawsze z przyjemnością do niego zaglądam... Kontynuuj z powrotem swoją dietę i dalej dziel się z nami swoimi sukcesami i porażkami. Przecież od tego jest to forum-nie przychodzimy się tu tylko chwalić (choć to bardzo przyjemne) ale również by opowiadać o swoich niepowodzeniach i znajdować wsparcie... jeden nieudany weekend niczego nie przesądza... Rozumiem, ma się w takiej chwili moment zwątpienia, ale to naprawdę nie powód by się załamywać i chować gdzieś w kąt. Tak więc jeśli choć troszkę nas polubiłaś-zostań... Bo przeciez nikt nie powiedział że odchudzanie jest proste, gdyby tak było nie byłoby tego forum, nie byłoby tylu otyłych ludzi... Ja jestem z Tobą całym sercem i naprawdę brakowałoby mi Twoejego pamietnika, na który zaglądam co wieczór... Tak więc nie pytaj czy powinnaś kontynuować ten wątek tylko go po prostu kontynuuj
Przemyśl to wszystko.... Mam nadzieję że Twoja decyzja odnośnie kontynuacji będzie na TAK. Bardzo bym tego chciała..... Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę spokojnej nocy. Wiem że Ci się uda, tak jak wiem że i mi się uda choć wcześniej wiele razy dawałam plamę.... Tak bywa, przecież nie można non stop sobie wszystkiego odmawiać.... Buziaki...
Zakładki