Hejka,

Wczoraj 970 kcal, ale niestety trochę złych indeksów poszlo. Nastroje pozytywne. Wczoraj właśnie zaliczyłam kontrolne mierzenie najwęższych spodni "na schudnięcie", które mam i guzik nadal jeszcze się nie dopina Ale co tam, do 10 listopada jeszcze trochę czasu.

Mama, która jeszcze niedawno dołowała mnie na czyste wyrazy moim wyglądem, patrzy na mnie z przerażeniem i błaga, żebym się więcej nie odchudzała Jakie to jednak piekne uczucie mieć płaski brzuch, żebra na wierzchu i wiszące spodnie

Za 10 dni wyjeżdzam sobie do Nicei na dwa tygodni do młodszej siostry mojej mamy, która zawsze była moją najlepszą przyjaciółką. Modelka, artystka w ogóle, ma super figurę i prawie nic nie je, więc mam nadzieję, że i ja przy niej zgubię ostatnie kilogramy, bo na wszystko tam mogę liczyć, tylko nie na jedzenie Nie mogę już się doczekać, coby moje mysli skołowane oderwac na trochę...

Buźka

FLEUVE