Strona 13 z 30 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 297

Wątek: Chce wygladac tak jak kiedys...

  1. #121
    Elka125 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ciag dalszy poprzedniego postu:

    Midori - tydzien ostrzejszej dietki przy dobrym zdrowiu Ci nie zaszkodzi Hm - ale pomyślałas o tym, że po takim tygodniu człowiek zjadłby absolutnie wszystko co mu wpadnie w ręce Uważaj na jo-jo . Do normalnego jedzenia trzeba wracać powolutku

    Trzymam kciuki

  2. #122
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Nie, jeszcze nie wiem, czy wroce do scislej. To zalezy jak bardzo utyje w czwartek i czy schudne dzisiaj... Jesli bedzie postep, to nie wroce do scislej.
    Co do roznych imprez... No niestety Terraz jakos wyrastaja jak grzyby po deszczu i to glownie takie, na ktorych nie moge powiedziec "odchudzam sie, nie jem", bo:
    a) nie wypada (polsluzbowe spotkanka)
    b) do ludzi i tak nie dotrze
    c) czesc jest w takich okolicznosciach, ze bym obrazila uczestnikow...

    Tak wiec nalezy sie obawiac, ze w sobote tez mi sie cos moze przytrafic, potem nei do wykrecenia jest w pioatek, nastepnie w poneidzialek za dwa tygodnie... I tak chyba konca nie widac

  3. #123
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    u mnie po weekendzie zanosi się dopiero na Andrzejki - więc mam dwa tygodnie do zaciśnięcia pasa i pozbycia się chociaż kilograma

  4. #124
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Ja do polowy grudnia musze zrzucic jakies 5 kilogramow...
    Wlasciwie powinno sie udac, jesli nie wpadne w jakies obzarstwo...

  5. #125
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Ja od poniedziałaku wracam do diety. Na weekend okres, a wtedy szamam jak najęta więc zacznę po

  6. #126
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Moj organizm to nie lada zagadka - wczoraj zrzucil 600g.

    Dzsiaij wielkei obazrstwo mezowo-imieninowe
    Od jutra powrot na diete. Chyba jednak zrezygnuje z powrotu na scisla, organiz jest jakis dziwny, ale badz co badz na meiszanej troche zjezdza, mimo odstepstw...

  7. #127
    Guest

    Domyślnie

    Nie tylko twój organizm jest jakiś inny
    Na pewno ci się uda schudnąć.......
    Jeśli nie chcesz przytyć na tych wszystkich imprezach to proponuję:
    w dniu imprezy pij wodę mineralną i dopiero na spotkaniu zjedz, nakładaj sobie sałatki, surówki i tp, w małych ilościach, jeśli już coś bardziej kalorycznego to najlepiej jeśli byłby to tylko jeden albo dwa takie posiłki i to w bardzo małych porcjach, a wszystko powinno być dobrze..........pozdrawiam serdecznie
    TRZYMAJ SIĘ

  8. #128
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Justyno, dzieki za rady

    Wiem, ze nie tylko moje cialko szaleje, ale ja nie do konca rozumiem mechanizmu, na ktorym"chodzi" moj organizm. Wczoraj np. zjadlam dokladnie tyle samo, co zwykle i schudlam az 600 g,. Przy tej samej dawce jedzenia udawalo mi sie juz tyc, wiec... Nic tylko sie smiac.
    Za to jutro jak stane na wadze to pewnie

  9. #129
    Elka125 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Eeeee tam - dostarczasz sobie mało kalorii = organizm cały czas w równym tempie pali tłuszcz . Jednak z różnych powodów przytrzymuje trochę więcej wody - pora miesiąca, troche wiecej jedzenia, bardziej wypełnione kiszeczki. Wystarcza 2-3 dni dietowej stabilizacji żeby wszystko jednorazowo "spłyneło" . Takie wahania dzienne ok. 1 kg to najzupełniej normalna sprawa. Robiłam sobie kiedyś taka diete białkowo-warzywna, na której jadłam słone wedliny, żółty ser . Potrafiłam 4-5 dni stac w miejscu z wagą albo trochę przybierać, a potem z dnia na dzien lecial mi jeden czy dwa kilogramy.

    Szkoda mi Cię przez te imprezki . Ja strasznie nie lubię, gdy mam zaplanowaną dietę i coś zmusza mnie do odstępstw. Tam jednak na pewno bedzie dużo jedzenia które możęsz jeść bezpiecznie. Po prostu unikaj weglowodanów i będzie OK. Warzywa, owoce, mięso na pewno Ci nie zaszkodzą. Fakt, że jutro rano trochę Ci przybędzie - ale kolejne dwa dni i znowu będziesz na minusie .

    Poużywaj sobie trochę i potraktuj te impreze jako przyjemną odskocznię od surowej diety :P .

  10. #130
    Guest

    Domyślnie

    ORGANIZM SKOMPLIKOWANA RZECZ
    ZGADZAM SIĘ Z ELKĄ TAKIE WACHANIA TO NORMA MI PRZYBYWA CODZIENNIE KOŁO 2 KG (TO PRZEZ UZALEŻNIENIE OD JABŁEK) I SPALA SIĘ DO RANKA NASTĘPNEGO DNIA POPROSTU TAK JEST A TO JESZCZE OKRES A TO ZATRZYMANIE WODY W ORGANIŹMIE I TYSIĄCE INNYCH POWODÓW I WAGA ALBO STOI ALBO LECI NA ŁEB NA SZYJE, NIE MA CO SIĘ PRZEJMOWAĆ

Strona 13 z 30 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •