nie no kisielki , budynie odpadaja :P staram sie ograniczyc tego typu papuzjadlam sobie fantazje bo byla pod lapa :P
a na kolaxcje wlasnie wcinam swoje boskie musli ktore staly sie moja boska "przekaska" od sierpnia codziennie na sniadanie i nieraz jeszcze pozniej z raz :P bo takie pycha :P
musze sie przyznac ze robilam zawsze tak ze wyjadalam wszyestkie owoce z musli (tropikalne musli je :P:P wiec jest co wyjadac
) i jadlam wszystkie papaje bananki rodzynki i kokosy za jednym razem
a platki zostawalay :P
ale zaczelam walczyc ze soba nad tym zlym nawykiem i narazie jest 3 dzien i nie wyjadam mam nadzieje ze dam rade :P
a jak u was?:>
Zakładki