Wtorek, 26. 10
I śniad.- 2 kromki chleba pełnoziar., 2 plasterki wędliny drobiowej, ogórek kiszony
II śniad.- kubek barszczu czerwonego, jabłko, 1 kostka czekolady
Obiad- krupnik, 2 kromki chleba pełnoziar., 2 plasterki wędliny drobiowej, pół papryki
Podwieczorek- jabłko
Kolacja- 2 tekturki, twarożek z ziołami

Pedałowałam 50 minut. Cały dzień bolał mnie kręgosłup. Nie miałam sił na ćwiczenia. Gdyby nie ta kostka czekolady to mój jadłospis byłby wzorcowy ale i tak jestem z siebie zadowolona. W pracy koleżanka poczęstowała mnie czekoladą, a dokładniej to postawiła mi na biurku talerzyk z czterema czekoladkami. Jedną zjadłam, a resztę zjadł w domu mój mężuś. Wogóle nie miałam na nie ochoty. Muszę jeść więcej świeżych warzyw, pół papryki to stanowczo za mało!!