Wersja do druku
Witaj karol!!!!!
po tym poscie co napisałąs o grubaskach....to chyba jeszcze mnie lubisz hehe ..:P..bo jak napisałam to niektore lubie:P ...hihi ktore sa pozytywnie nastawine do mnie:D
referat na 30 stron...oh my ghot!!! ...to zycze wytrwałosci:D
i buziaki zasyłam:D
i dzieki ze do mnie zagladasz:D
Kocham Cie:****
jak narazie miło przemija niedziela :)
Słoneczko świeci....to az zyc się chce....byłam w kościółku...spotkałam tam zielonookiego (przedemną stał)...jej jak on słodko dziś wyglądał...zarost cztero dniowy...włoski we wszystkie strony (jakby dopiero z łożeczka wstał) i te jego zielone oczka smiejące się....dobrze ze zyje z nim w zgodzie...i potrafie się do niego uśmiechnąć tak ciepło jak on dziś do mnie...dawno juz tak nie było :) dobrze ze wsio się ułozyło z nim ;)
pozatym wieczorkiem ide na spacerek z koleżanka :) :) a jutro nie ide do szkoły tylko na rekolekcje....nareszcie WOLNEEE :)
ZYCZE WAM PRZEPIEKNEJ NIEDZIELI :* :*
KAROLA A CO TAK SIĘ NIE ODCHUDZASZ PRZECIEZ WAGA IDZIE W DÓŁ??PRAWDA?? :) :)
Witaj kochana w ten prześliczny dzień :) Nawet nie wiesz jak swietnie się czuje... mam w sobie tyle energii do wszystkiego :0 I ogromną wiare w to, że uda mi się odiągnąć wszystko :) Współczuje tego referatu... zwłaszcza, że musisz go pisać w taką pogode :( Ale jestem z tobą :) Co do bułeczek sojowych to nie wiem dlaczego u Was nie ma... ale może jeszcze znajdziesz w innym sklepie... u mnie nawet są w takim małym warzywniaku ;) A wyprawe do Krakowa polecam :) Ja kiedyś chciałabym studiować albo w Krakowie albo we Wrocławiu... inne miasto nie wchodzi w gre (no może jeszcze stolica ;) ) :) Niedługo lece do babci więc kończe, bo jeszcze musze coś u siebie nastukać ;)
Buziaki :***
Witaj Karolinko :D :!: ...
u nas w Wawce naturze odbiła palma :lol: ... to śnieg pada gęsty jak zimą, to znów słonko wychodzi, i tak cały ranek było :roll: ...
ale spacerek już zaliczyłam :D ...
życzę miłego dzionka :D :!:
http://www.geol.agh.edu.pl/~koziol/k...aty_121_tn.jpg
:D :D :D
Czesc kochane.
Cały zeszły tydzień miałam grypke i dlatego nie pisałam :( Ale już jest dobrze, wyleżałam się w łózku i jest dobrze. :D
Nowa waga jest całkiem fajowa.No i pokazuje to co chce zobaczyć :D :D :D
Wyobraź sobie ze dzisiaj rano pokazala. uwaga..... 79 kg
Więc radośc mnie rozpiera, przeciez nie ,mogłam sie doczekać 7 z przodu. Zaczynalam od wagi 88 kg, to jakby nie patrzec jest 9 kilo mniej.No i wszyscy mi mówią: ale schudłaś....wow.
No i spodnie mi wisza, ach jakie to miłe...
:) :) :) :)
No iw iosna idzie wielkimi krokami, pieknie słońce dzisiaj świeci.RADOŚC MNIE ROZPIERA, czy was też?
Bo JA SZCZEŚLIWA JESTEM... :D :D
gzxie wy sie podziewacie?
Forum wymarlo? :shock: :shock:
jejku.....ależ tu pustki.Gdzie wy wszyscy jesteście?
Karola,,,gdzie się podziewasz?czy to nauka tak cie zajeła?
Gdyby nie to forum to pewnie nie schudłabym tyle
Bardzo sie ciesze ze tu w zeszłym roku zajrzałam, jest dla mnie wielką motywacją przebywanie w waszym gronie.No bo jak czytalam, że ty chudniesz i inne kobitki to pomyslałam że ja tez moge. No i prosze, udaje sie,czyli jednak mozna. Myslę że latem będę jeszcze ciensza.
Najgorsze w tym wszystkim jest to że będę musiała kupić sobie wszystkie nowe ciuchy,bo wszystko juz jest mi za duże.Ale co tam.To nawet przyjemne, ale troche kosztowne,.
PA..pozdrawiam wiosennie :D :D :D
http://www.kartki.listonosz.net/imag...aty/42_big.jpg
Karolinko, pozdrawiam wiosennie :D :!:
http://www.edycja.pl/img/kartki/krajobrazy/v30.jpg
Pozdrawiam Karolinko!!! :D :D :D
Witam,oj niedobrze było wczoraj :oops: :oops: :oops: Chyba z tego szczęścia mi palma odbiła. :( Poszłam do znajomej i wypilam troszke wina (no nie wiem czy troszke,ale niech taka wersja zostanie) i jak wróciłam do domu to rzuciłam się na jedzenie. :roll: :roll: zjadłam chlebek z pasztetem i bigos co T ugotował.Tłusty jak jasna cholera, z kielbaska i mięskiem.Blee.ale wczoraj mi smakowało.Wstyd.. a dzisiaj bolał mnie żołądek żołądek troche mnie przeczyściło.Chyba mój żołądek nie lubi tłustych rzeczy.Kochany jest,on wiem co dla niego dobre.A ja paskudna.Bo zaserwowałam mu takie tłustości. Fuujjj.
Tak więc mój szczęśliwy dzień nie zakończył się tak radośnie jak się rozpoczął. W dodatku obiecałam sobie że się dzisiaj nei zważe po tym obżarstwie,bo się bałam.Ale i tak wlazłam na wage rano.No i mam.Wczoraj było 79, dzisiaj już 80.
Załamka
Niech ktoś mnie opieprzy,może to poskutkuje,.
:oops: :oops: :cry: :cry: