Wątek: Mi się udało ale jeszcze cięższa droga przede mną........

SPODOBAL MI SIĘ SAMA NIE WIEM CZEMU ..........

Udanego weekendu Justynko

czesc justys
o tej porze juz wycieczkujesz na calego ale zycze Ci (bo mysle ze jeszcze wszystko przed Toba ) wspanialego pobytu w kraku ja tez uwielbiam krakow wiec do Ciebie i do raci sie przylaczam o kurcze jeszcze klisze nie wywolalam z krakowa.....ech nie wiem kiedy wywolam tak ze mna jest....uwielbiam pstrykac zdjecia a potem nie mam kasy aby je zobaczyc do lwowa tez biore aparat wiec zrobi sie kolejka
.......jeszcze co do Twwojej odpowiedzi na moj post.....wiesz ja tez mam takie mysli ze bede kiedys podobna.....boje sie tego tymbardziej ze niestety mam charakterek po tacie.....ach w ogole czasem mi sie wydaje ze nie nadaje sie do zycia rodzinnego jestem tak juz ze schizowana ze i maz i dzieci wyslali by mnie do wariatkowa .....oczywiscie jakby nie odziedziczyly po mnie cech psychicznych
pozdrawiam bardzo goraco 3 maj sie paaaaa:*****
mam dle Ciebie pare fajnych zdiec z kraka )oczywiscie nie moich :

Justynko to 100 strona:D:D
ale fajnie!
a teraz masz ferie:D wiec prosze sie przestac stresowac i usmiechac masz sie caly czas!
mam nadzieje, ze sie spotkamy jakos... fajnie by było:D
ucaluj Marcina i baw sie dobrze na wyjezdzie!

Zamieszczone przez justynaherudzinska

KAŚKA:

W KOŃCU SIĘ ICH DOCZEKAŁAM NIE IWEM JAKIM CUDEM ALE SĄ ZAPOWIADAJA SIĘ INTERESUJĄCO ALE ZOBACZYMY JAK TO BĘDZIE DZIĘKJE ZA ŻYCZENIE A CO DO ODWIEDZIN TO POLECAM SIĘ NA PRZYSZŁOŚĆ

Ja mysle!!!