No i jestem juz po kolacji

nie doczekalam sie na zadne propozycje to wymyslilam sobie sama kolorowy talerz heeee pewnie sie zastanawiacie co to jest juz wam mowie
w moim wykonaniu kolorowy talerz to:
pol pomidorka
kilka plasterkow ogorka zielonego
kilka plasterkow ogoreczka konserwowego
cebulka posiekana na pomidorku
gotowane na twardo jajeczko
troszke papryczki surowej

chyba nie musze mowic ze sklad kolorowego taleza zmienia sie w waleznosi od tego co znajduje sie w lodowce

oczywiscie najlepiej jesci przewazaja warzywa albo owoce

ja zawsze rozkladam jedzonko ladnie starannie na talezu (taki zestaw wyglada slicznie tyle kolorkow ) biore noz i widelec i jem powolutku wszystko krojac hehe to taki moj rytulal

uwielbiam kolorowe talerze

Pewnie myslicie ze mam swira