Wątek: Nie warto patrzeć wstecz. Zamknięty rozdział życia.

nie wiem nie licze ich jakos poprostu obiad to obiad

na kolacje zjem sobie jogurt albo bigmilka i wsio :P

Bosko, bosko ;p Oby tak dalej :P

No tak 3maj

ano trzymam , trzymam
wrocilam wlasnie z roweru i ide z kolezanka sie przejs co ! :0 a co se bede zalowac :P w koncu piatek to nic ze mam w ch*** nauki no ,ale zlewam czasem tak trzeba xDDDDD


zjadlam pozniej 2 jablka i mizerie

ja chyba tez mam duzo nauki:P

ja tez mam duzo nauki :P ale u mnie ostatnio totalna olewka w sprawach szkoly :P jakos nie dociera do mnie, ze przeciez jeszcze tylko 1 miesiac do wystawienia ocen, i przydaloby sie za siebie wziac

Wiecie mam ten sam problem. Jak zaczynam sie uczyć to zaraz ktoś pisze do mnie na gg i koniec mojej nauki.:P

do mnie tez nie dociera owy fakt .. ze to juz praktycznie koniec roku a ja mam mega tragiczne oceny
mama powiedziala ,ze jak bede miec jakas 3 na swiadectwie to mnie wydziedziczy ,:/ szczegol ze bede miec ich chyba z 4 jak nie wiecej <sciana>




jestem zdolne dziecko doslownie oparlam sie pokusie zjedzenia budyniu malinowego mmm
i zjadlam sobie zamiast budyniu ogorka oO
a mialam taka ochote na cos slodkiego ... ;x

No i brawo...
Ogórek - prawie jak słodycz Prawie robi wielką różnicę ;p

;* Ślicznie

ojjj robi robi zebys wiedziala ale jutro chyba zjem sobie czekolade :] bo mam ochote a lezy w lodowce :]
a w niedziele ide z kolega na lody wiec wiecie .... ale na galjki wiec to nie ma jakos spelchabue duzo kcal