Nooo nareszczie
Hiphopuś, śliczne foty
bziuuuum:*
No to od poczatku . Mialam jechac z Krakowa ,ale w ostatniej chwili sie dowiedzialam ,ze musze sobie poradzic i dojechac do jednego z 3 miast (wybralam katowice...) No , ok jakos wiekszej rozncy mi to nie zrobiło Autokar ok , pietrowy etc , bylo cos kolo 40 osob na 70 i mialam 2 siedzenia dla siebie , wyspapalam sie ,ze HEJ! klimatyzacja chodizla tez fajnie , wiekszosci osob bylo strasznie zimno a ja wole jednak chlod mniejsza , pilotke tez mielismy bardzo sympatyczna i w ogole . Na pczatklu sie jakos nie zgadallismy z nikim z autokaruu ,ale pozniej to juz wiaodmo . DOjechalismy bardzo szybko bo o 9 juz bylismy w Grecji a wyjechalismy o 3 z Katowic . Jak zobaczylam w jakim miejscu jest ulokowany nasz hotel to sie rozppłakałam ... bo spacerkiem do miasta bylo 30 min , a do plazy 10-15 . Hotelik bardzo sympatyczny , balkonik mialysmt , podstawowe wyposazenie aneksu etc . Wlascicielem byl Grek, ktory mowil po polksu i ogolnie tak sfazowany ,ze hej ... :d wciaz sie do mnie kleil i rzucal podtekstami , wiec jak trzeba bylo isc cosc zalatwic to oczywiscie ja musialam isc bo mi nic nie zrobi :66: . Razem z nami z naszego turnusu bylo mlode malzenstwo , tak sfazowani ludzie ,ze hej ! Trzymalismy sie razem i wzedzie chodizlismy . Bylam na 4 wycieczkach fakltatywnych : Mteteory.Ateny,Olimp, wyspa Skiathos . Tego sie nie da opisac co zobaczylam , zdjeciami tez tego nie oddam , to poprostu trzeba zobaczyc . Fakt ,ze troche kasy mi na to poszlo ,ale w koncu zbieralam tyle ,ze mozna bylo :P .
Paralia jako miasteczko takie o , hotel na hotelu , sklepu , tawerny , plaza,lezaki , etc . Klubow jakis takich fest nie ma tylko takie dyskoteki srednie na jeza np. cocus byl swietny taki beach bar ,ale leciala polska muzyka i byly steki polek w wielki 13-14 lat ,ktre wygladaly jak mlode kurew*** no ,ale ok . bylam jeszcze w Hula hoopie ,klub jako klub ok basen na sreodkuu a na nim Dj wiec coool , tylko ,z etez panny na obcasach , spodnica ledwo zakrywajaca tylek ,stare dziadki liczacy na okazje ... to nie moje klimaty . Na szczescie spotkamy raz na lezaczkach Polke kelnerke , okazalo sie ,ze dziewczyna jest tak swietna ,ze koniec . Rano przychodzilismy do niej na lezaczki na frappe a wieczorem na drinki i siedzielismy do 4-5 . Siwtnie bylo serio . Barman non stop nam stawial % , szef z nami siedzial rozmawial i rowniec stawial wszytsko , zrobil dla nas parkiet i sobie tanczylismy , zal bylo wyjezdzac . Przezlylam wakacyjna milosc etc ... Jak na razie zaliczam te wakacje do NAJLEPSZYCH .
a odnosnie drogi powrtotnej to hardcore :znudzony:
mielismy tak lipnych ludzi w srodku ,ze hej , ciagle sie klocilismy z nimi etc .... mielismy przez nich opiznienie wiecznie bo byli niezdyscyplinowani .... Na granicy wegiereskiej stalismy 4 h bo trzepali kazdy autokar i mialam wtedy stan przedzawalowy , bo mozna bylo miec tylko 1 l alkoholu ,ale ejszcze trzeba bylo miec paragony na wszelkie pamietaki etc ... no ,ale na szczescie nic takiego sie nie stalo dojechalismy . pozniej znowu ludzie nabili nam 1.5 h spoznienia. No to kierwoca ,zeby nadrobic pojechal skrotami(serpentynami) ja sie modlilam ... bez sciemy tak jechalismy szybko i tak mna rzucalo ... i dlatego powiedzialam ,ze nigdy wiecej nie wsiade juz do autokaru ... no ,ale to nie koniec przygodyu ... stanelismy sobie na przystanku w Polsce juz ... i moj kolega sie spytal przez przypadek za ile bedziemy w Katowicach a pilotka do niego galy wywalila ,ze przeciez ten autokar nie wraca przez katowice . Jak ja to uslyszalam ,to poprpstu cisnienie 200/200... Bo tato juz na mnie czekal od 2 h , mialam zapisane na karcie ,ze mam wysiadac w Katwicach etc . No to sie rozpkalalam ,i powiedzialam ,ze nie wiem jak ona to zrobi ale ja mam byc w katowicach bo przed 6 mam pociag do domu ... no to zjechal po mnie inny autokar i tak zostalam przerzucaona :] o malo co nie zostawilam plecaka :P bieglam za autokarem :66:
ale ogolnie to wyjazd oceniam na POZYTYWNY
wroce tam jeszcze kiedys :P
o wycieczkach
jesli chodzi o skiathos to tak : wycieczka jest praktycznie calodniowa bo wyjezdzasz 5 z hakiem wracasz 22 ... a jestes 2 h w miasteczku i 2 h na plazy ... a reszta to autokar i prom . Cena wycieczki 30 euro ... powiem tak . Dla mnie bylo warto bo zobaczylam wyspe , poczulam ten klimacik grecki , zobaczylam calkiem inny "siwat" ,ale dla osoby , ktora byla juz na wyspie to sie nie opłaca . Bo jak mowie to jest tylko 4 h na miejscu a kasa nie jest mala Na stateczku bylo smiesznie bo kapitan wraz z corkami organizowali tance i mozna bylo sie napic metaxy etc Wlasnie na tym promie pierwszy raz slyszalam Zorbe jak bylam w Grecji .. bo nigdzie nie leciała :66:
Meteory : chyba ze 4 h jechalismy . Najpierw bylismy wlasnie w tej fabryce ikon , gosciu opowiadal co z czym i dlaczego a nastepnie udalismy sie po serpentynkach w gore. Przyznam sie ,ze obawialam sie tego popdjazdu bo jechalismy do ostatniego klasztoru ,czyli najwyzej ,ale podjazd byl lagodniejszy niz na Olimp , wiec spoczko Wiodki poprostu niesamowite , zdjeciami tego nie oddam , to poprostu trzeba zobaczyc Zwiedzislimy tylko 1 klasztor , ogolnie kapilice , muzeum , tarasy widokowe . Warto bo jest slicznie
Nie zaluje zadnej wycieczki bo to zobaczylam to jest moje
sama zapracowałam sobie na te wakacje , wiec ...
chce wrocic tam i pojechac do Delf i Salonik
hej :P fajne wakacje, wycieczka opowiedziana ze szczegółami :P śmiesznie :P
mi się paralia tak średnio podobała, ale może dlatego, że ja nie lubię takich miejsc, beton, plaża, upał niemiłosierny, zresztą byłam tam tylko przejazdem, ja mieszkałam w kokkino nero, dwa razy i pewnie jeszcze tam wrócę. mówi Ci to coś? :P
i w ogóle z jakim biurem podróży jechałaś?
ja jutro wyjeżdżam na objazdówkę po Rumunii i Bułgarii, ale samochodem
trochę pozwiedzamy, trochę posiedzimy na plaży no i mam nadzieję, że się opalę...
właśnie, muszę się zacząć pakować
buziak :*
Hiphopuś, mam do powiedzenia jedno: wow
zostawiam fotkę zrobioną nad Bałtykiem, tak z przekory
bziuuum:*
zazdroszczę
ale co tam, w Warszawie tez jest morze (Wisła) plaża (asfalt), śliczne stateczki (autobuski), muzyczka (reklamy z głośników) i wiele innych atrakcji
OSKAR z Poznania biuroi w ogóle z jakim biurem podróży jechałaś?
jak przegladalam oferty to spotkalam sie z ta nazwa ,ale nic wiecejja mieszkałam w kokkino nero, dwa razy i pewnie jeszcze tam wrócę. mówi Ci to coś?
jak wrocisz wklej troche fotek ;>
no to tylko pozazdrosica jutro wyjeżdżam na objazdówkę po Rumunii i Bułgarii,
czas stanowczo za szybko plynie ...
Dopiero co szłam do 1 klasy liceum a tu juz w maju matura masakra...
To bedzie najciezszy rok w moim zyciu ...
Wakacje za szybko mi uciekly . Fakt ,ze mialam co robic ,lipiec przepracowałam a w sieprniu byłam bananem
Warto byo popracowac ,zeby pozniej sie pobyczyc
za rok w planach mam Wlochy albo inny ciepły kraj :66:
na wadze +5 kg ..
fajnie sie podlamalam wczoraj tym faktem
5 kg w 1.5 miesiaca :/
od wczoraj nie jem slodyczy ... i chce topociagnac przez jakis czas z przerwa na 27 siepien (urodziny moje ..)
a od 1 wrzesnia pomysle o jakiejs konkretnej diecie , na razie ograniczam sie
odnosnie ruchu na razie ciezko , starsznie sie rozleniwilam .. :/ ale staram sie duzo chodzic , na rower czasami pojde . Nie moge sie przemeczac bo mam poczatki arytmii serca ,wiec jest nice
no to cium ;*
grejt.... włanie przeczytałam że to nie jedzenie słodyczy jakostak niezbyt a to dopiero drugi dzień miśka? co to ma znaczyć? com ?
szkoda gadac .
a moze właśie warto? dojśc do jakiś wniosków? coś z tego wyciagnąć?
ale ja to wsyztsko wiem ?
tylko nie mam na razie sily
a wiesz ,ze nie wolno na sile bo i tak z tego nic nie wyjdzie
Zakładki