Wątek: Nie warto patrzeć wstecz. Zamknięty rozdział życia.

brawo! u mnie super, jeżeli chodzi o jedzenie, ćwiczeń niestety nie było

ja chce wlasnie postawic tym razem na cwiczenia ..
bo moj organizm jest juz tak wyniszczony ,ze wiem ,ze sama dieta nie zdziala tu nic
dlkatego RUCH RUCH RUCH


a dieta to uzpelnienie bo z kolei sam ruch tez nic nie da

działamy działamy Anuś

jest akcja Czerwone Szpilki&Grecja wiec trzeba coś działac pierwszy dzień to początek czegoś nowego, a najważnejsze żeby dobrze zacząć ten tydzień, a potem z górki do świąt, potem matury i wakacje praca a potem fly away z czerwonymi szpilkami na Greków

Cie ;*

<sex>

no nowy dzien , nowe wzywania etc

nie wypilam dzis kawy ;>
czyli cud ;>
pomijajac fakt ,ze leb mnie boli teraz ...

no ,ale chce sie wreszcie oduczyc
ale wiesz jak jest z moim "oduczaniem" picia sie kawy :/
po 2 dniach sie konczy ....



Wakacje ... znow beda wakacje

powtórka z rozrywki jak deja vu.. jak rok temu tylko kraj docelowy nam się zmienił

;*

Breranko kawomaniaczka .
Nie doradzam tak zupełnie przestać z dnia na dzień pić kawsko, bo booooli łepetyna potem boooooli . I ma się humory jak mała czarna :P . Ale znowu trwa góra dwa dni odwyknięcie od potrzeby kofeiny .
Udanego dzionka. Yeah !

Zamieszczone przez hiphopera

ja chce wlasnie postawic tym razem na cwiczenia ..
bo moj organizm jest juz tak wyniszczony ,ze wiem ,ze sama dieta nie zdziala tu nic
dlkatego RUCH RUCH RUCH


a dieta to uzpelnienie bo z kolei sam ruch tez nic nie da

Hiphopuś, to dokładnie mój sposób dietkowania
:*
trzymam kciuki

helo

przyszłam sie polansowac co mi mama kupila
zebym jadla mniejsze porcje
hihi :d

od razu chce sie jesc
a duzo to sie tam tak fest nie zmiesci
wiec looz


bike i sa jakies efekty ?


odnosnie kawy to ja wiem ,ze sie nie powinnno tak robic dlatego sie ratowałam pepsi hihi

Hiphopuś, fajne toto, w tej miseczce to się pewnie tyle zmieści co w garstce

a efekty u mnie zaczyna być widać ale ze mnie taka głupia p.. że w czasie banicji z forum ( nie miałam dostępu do neta kilka miesięcy ), dopuściłam do takiego jojo
nic to, wzięłam się za siebie znowu

nie no troszke wiecej
akurat taka miara jaka powinna byc :d
szklankowa
etc
a na talerzyku tez akurat pol woreczka kaszy i warzywwwww

przynajmniej widze ,ze jest duzo na talerzu

no jojo to jest masakra :/
nic gorszego nie istenieje ... :/