Witam wszystkich!
Amaru!!
Może my jesteśmy bliźniaczkami rozdzielonymi po urodzeniu, hahaha
Ja akurat najbardziej musze zgubić brzuch.
Wiem że powinnam ćwiczyć brzuszki ale jestem cholernym leniem
Oczywiście z nóg i dupy (tzn. tyłka ) też by się przydało
Ja akurat nie mam zbytnio wyboru w tych różnych fitnessach u mnie w małej mieścinie (tzn. nie aż takiej małej ).
Chodziłam na aerobik ale przestałam bo stwierdziłam że po 10 minutach samodzielnych ćwiczeń w domu byłam bardziej zmęczona i bardziej czułam mięśnie niż po godzinie aerobiku
Chyba instruktorka nie za bardzo umiała przekazać swoją wiedzę
Czym się różni fitness od aerobiku (a może to to samo? ).
Myślę że 1800 kcal to nie jest jakaś wielka tragedia.
Może od tego nie schudniesz ale na pewno nie przytyjesz
Ja też nie lubię tego okresu kiedy musze siedzieć w domu i zakuwać, wtedy najbardziej chodzi za mną jedzenie, koszmar

Jado!!
Twoje rady są jak najbardziej trafne!
Wczoraj gadałam z moimi koleżankami na temat tych wszystkich fitenssów, aerobików i innych ćwiczeniach.
Weszłyśmy na temat Callanetics i przypomniałam sobie że ja przecież w domu mam kasetę video z tymi ćwiczeniami!!! (książkę też kiedyś kupiłam )
Może spróbuję je ćwiczyć

Dorciu!!
Twoje rady również są jak najbardziej trafne.
Też już od dawna cos takiego stosuję