Dziś dobry dzień. Chyba...:
śniadanie: twarożek wiejski z chlebkiem
obiad: śledziki z cebulką (no co! no co!)
kolacja: rosół z makaronem, kromka chlebka z pasztetem
między posiłkami- jedna pyza z mięskiem, actimelek.
Ćwiczenia: godzina aerobiku. Czuję się lekka i powabna, muszę się "ulepszyć" do 6. lutego, bo idę na zabawę i chcę wyglądać jak bóstwo![]()
Zakładki