Ech... dawno nie zaglądałam... troszkę się martwię- moje problemy z komputerem zaczęły się od kiedy używam dieta.pl... dziwne, bo moją koleżankę też wczoraj namówiłam na pracę z tą stroną www i jej komp natychmiast zaczął szaleć... nie wiem, czy to ma związek, ale... no nie wiem.
ale jest i dobra wiadomość- schudłam już 5 kilo! zważyłam się (chyba niepotrzebnie, ale co tam) i waga pokazała już 68 kg! Jeszcze tylko cztery!!! Tylko trochę się boję czy nie za szybko ta waga poleciała, ale przecież się nie głodzę, tylko normalnie, 1000 kcal i ćwiczę. Na pewno po pewnym czasie waga się ustabilizuje i zacznie tak wariacko spadać. Grunt, to nie wracać do starych nawyków.
Ten weekend mam zjazd, więc być może pojawię się dopiero w poniedziałek. Pozdrawiam i ściskam
P.S.Dziś dzień siłowni. Justyna, dawaj do mnie do Pyrzyc, tu siłownie to po prostu SIŁOWNIE