Wersja do druku
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczorku :D :!: ...
ładnie dietkujesz, mimo tego podjadania po troszku, nie uzbierało się na szczęście zbyt wiele :D ... ja też ostro dietkuę, bo chciałabym dotrzymać danego sobie słowa że do końca kwietnia osiągnę wynik 62kg... no zobaczymy :roll: ...
papapa :D :!:
Witaj zabiegana :)
Nie wiem czy będziesz czy nie, w każdym razie ja jestem i trzymam kciuki po pierwsze za statystykę, a po drugię za dietę i niepodjadanie :) Tym podjadaniem to raz na jakiś czas się niestety zdarza... Podejrzewam że jest to efekt braku jakiegoś składnika w pożywieniu... Mi pomaga popijanie rozpuszczonych po dwie tabletki musujących multiwitamin i dwie tabletki magnezu... Jakoś jak wypiję to nie podjadam, a jak przez kilka dni zapomnę to też zaraz mnie nosi... Spróbuj coś takiego też wypić, może i Tobie pomoże :) A na pewno zapcha żołądek na jakiś czas w końcu to 1 litr płynu :) i to słodkiego...
Martal: o zupie już pisałam u siebie na wątku, konkretnie 11 stycznia o godzinie 22:56. Natomiast jeśli chodzi o mleko to ja kupuję takie danona w kubeczkach po 330 ml, są 3 rodzaje waniliowe, czekoladowe i bananowe. Super smakuje jak dolejesz 50-100 ml do kawy. 100ml ma 70 kcal co jest porównywalne do tego jak pijesz kawę z cukrem i z mlekiem... Dobry sposób na niskokaloryczny deser o ile lubisz kawę :) Z tego co zauważyłam zabiegana dodaje je też do musli...
Zabiegana, mam nadzieję że u Ciebie z dietką o.k. Z tej statystyki to jakiś egzamin albo kolos czy może przygotowanie do pisania pracy mgr? Tak czy owak życzę owocnej nauki... I wracaj do nas jak najszybciej! Buziaki i kolorowych snów!!!
EXTRAORDYNARY BUZIAKI DLA CHUDNE SKUTECZNIE!!!!! :D :lol:
jednak wstąpiłam, ale dlatego, że z nauki dzisiaj nici - zaraz ide pod prysznic i spać - dzisiejszy dzień składał się z jednego zebrania, które trwało od 10 rano do 18,40 z jedną przerwą 1,5 godz i dwiema 10 min! myslalam ze oszaleje, jeszcze dyskutowali o jakichs technicznych szczegolach i niewiele z tego wiedzialam... padam na nos a statystyka bedzie jutro!
zjadłam:
:arrow: musli z mlekiem zwykłym: 160
:arrow: pierś kurczaka z cous cous i warzywami: 500
:arrow: sałatkę owoc (jabłko, gruszka, kiwu, musli, jogurt) 250
:arrow: 1 czekoladkę (ale jaka pyyszna była...): 50
:arrow: 1 kawę z mlekiem czek, 3 kawy z cukrem, kakao (z wodą): 200
czyli: 1160 spoko
niestety dzisiaj w obie strony jechałam tramwajem... jutro pochodzę! no i już wiem czemu nie tak nosiło na rzucanie sie na lodówkę - kobieca natura
Jen: ze statystyki egzamin, magisterka w przyszłym roku o ile dobrze pójdzie. zdaje dopiero 31.03 ,ale ja się nie uda to i z magisterką i ze wszystkim innym będę mogła się pożegnać...
przepraszam, ale zbiorowe BUZIAKI DLA WSZYSTKICH!!! jeszcze do was jeszcze uciakam...
DOBRANOC!!!
ehh :oops: .... wybacz że się tak dopraszam :roll:
Ty taka zabiegana :(
nie masz bidactwo czasu :roll:
a ja się dopominam....
ale dziękuję :D
i życze miłego wieczroka no i jutrzeszego dzionka :*
Milutkiego dzioneczka!!!!!!!!
http://www.gifownik.pl/gify_01/osobki/baby/19.gif
http://www.gify.amor.pl/dzieci/dzieci7.gif
- Witaj,jak tam statystyka?Mam nadzieje,ze wszystko poszło ok.A jak tak pędzisz całymi dniami to tez trochę spalasz :D więc niech ten tramwaj nie leży ci na sumieniu :D Wiekszość z nas ma gonitwe w życiu,za pracą,za domem,gotowaniem,zakupy,dzieci,mąż :wink: Taka juz nasza rola kobiety :D ,ale nie ma co narzekać,cieszmy się że mamy dla kogo tak się poswiecać :lol: Życzę milutkiego dzionka i trzymaj dietke :D
Pozdrawiam najcieplej :D :!:
Kochana Zabiegana, masz siły niespożyte.
Dzięki za odwiedzinki, wzmacnianie pozytywne. Nawet podłamać mi się teraz nie wypada. Z egzamnikiem,myślę wszystko ok?
Buziolki i serdeczności.
heja!
gonitwa: masz rację, lepiej nie mieć na nic czasu niż czuć się niużytecznym...
dzis zjadłam:
:arrow: musli z mlekiem: 150
:arrow: kawałek pizzy i talerz sałaty: 500
:arrow: zupa niewiem jaka (współlokator gotował): 180?
:arrow: jabłko, gruszka, kiwi, musli, jogurt: 260
:arrow: 3 kawy z mlekiem i cukrem: 200?
:arrow: 1 czekoladka: 50
czyli: 1340
ale tego kawałka pizzy nie chciałam sobie odmówić, bo ostatnio pizze jadłam chyba we wrześniu!
buziaki!!!
jak zwykle wszystko w biegu, ale wpadnij do mnie chociaz na chwile bo tesknie za twymi radami pozdrawiam strusiu pedziwiatrze :P