ja niemogę dziewczyny ode mnie z domciu przywlekły mikser z second-handu i właśnie skusiłam się na zmiksowanie mojej sałatki owocowej. wyszła pychota! podaję przepis:
jabłko, czereśnie ze słoika, trochę soku z tych czereśni, jogurt (z owoców lasu), mandarynka, szklanka mleka. REWELACJA!!!!!!!!! właśnie wchłonęłam takie dwie szklanki, które miały... 270kcal i na pewno już nic więcej nie zjem... jak na taka bombę witaminową to warto...
ale podliczę wszystko:
trochę musli z mlekiem: 50
litr soku pomarańczowego: 400 (??)
spaghetti z sosem pomidorowym: 500?? 600??
jogurt: 70
koktajl: 270
ryba z puszki: 160?
dwie tekturki: 50
czyli: 1500 i niestety nie ma dzisiaj czego odejmować oprócz 20 min roweru, czyli ze 150 kcal... ten sok pomarańczowy tyle mi nabił, ale tak mnie z rana suszyło jakbym pól nocy piła! w ogóle dzisiaj piję jak głupia - będzie tego ze 3 lirty, i o dziwo wcale nie biegam tak często do wychodka, dziwne, może to to suche powietrze od ogrzewania? no i może spaghetti nie powinnam była, ale już trudno, jutro wezmę sałatkę! za to z pieczywkiem ok

wczoraj jeszcze coś zjadłam, ale co to było??? na pewno jeszcze jedna czekoladka i 4 pieczywka ryżowe. i jabłko i chyba tyle... dlatego dzisiaj za karę czekoladki nie było i nie będzie!

gonitwa: masz rację z tym "czymś lepszym". kuse bluzeczki na pewno ładnie będą wuchlądać na płaskim brzucholu ja uwielbiam dekolty, a od kiedy piersiątka mi troche zmalały (ale za to polepszyły się "jakościowo" ) to będę nosić jeszcze głębsze

Jen: jogurt muszę Ci sprawdzić, bo w pracy w lodówce leży a do tego koktajlu tu ostatni zużyłam... ale jest to chyba ******nea (czyli danone?) 0,7% tłuszczu ale jakiś nowy ,bardzo dobry az się wierzyć nie chce, że tylko tyle ma... sprawdzę jutro i Ci napiszę! gratuluję spódnic przed kolano! u mnei jeszcze to trochę potrwa ALE JUŻ NIEDŁUGO!!! w sumie nózie to trochę krzywe mam ale jak już będą chude to mam to gdzieś i i tak będę w krótkich chodzić a z obcasami chyba masz rację - zawsze trochę nogę wydłużą i wyszczuplą...

no nic uciekam. trzymajcie jutro kciuki, mam ustny z integracji europejskiej!
buźka!!!