-
Zmęczona..
Od dzisiaj chcę zacząć.. Nie wiem czy mi to wyjdzie.. Przecież pierwsze dni są najtrudniejsze i zazwyczaj podczas tych pierwszych dni się poddaję..
Może coś o mnie.. Mam 17 lat.. Ok. 165-66cm wzrostu i ważę 60 kg.. (po każdej próbie powracałam do tej wagi..)..
Mój cel to w końcu zacząć się zdrowo odchudzać, żeby niczego nie zabrakło w mojej diecie, a w szczególności ćwiczeń.. Bo każdy mniejszy wysiłek przyprawia mnie o wszystkie możliwe bóle..
Nie napiszę ile chciałabym schudnąć, bo sama nie wiem... Tak żebym czuła się dobrze, a nie wiecznie wszystkim zmęczona..
I tutaj pojawia się pierwszy zły nawyk żywieniowy - nie jadam śniadań w domu, piję tylko pu-erh'a.. w szkole albo piję samą wodę albo gdzieś koło 11-12 zjadam drożdżówkę..
I właśnie od dzisiaj zamierzam to zmienić.. Powolutku, ale zacznę się normalnie odżywiać..
Na śniadanko zjem ogórka.. Więcej nie dam rady wcisnąć..
I poćwiczę.. oczywiście
Życzcie mi powodzenia ..
-
Pożywne śniadanko dzisiaj było: bułka, parówka, banan i 2 mandarynki..
A teraz?.. Ziółka na przeczyszczenie Ohyda.. Ale ja muszę :/..
Nie ćwiczyłam jeszcze nic, ale mam zamiar porobić ćwiczenia spalające tłuszcz... Co nie będzie łatwe, bo bardzo boli mnie brzuch..:/
Miłego dnia
-
Elo!
Sniadanka sa najwazniejsze i dobrze ze postanowilas zmienic to ze ich nie jadasz!
Mi tez na poczatku bylo trudno z tymi sniadaniami ale teraz to najwiekszy moj posilek w ciagu dnia, z reszta po wieczornym niejedzeniu,strasznie sie chce mi jesc...
Duzo zalezy jeszcze od tego jak wczesnie wstajesz bo ja o 8, ale gdybym miala wstawac i cos jesz np. o 6 to tez bym nie dala rady cos w siebie wcisnac!
Moze zacznij od jakiegos jablka albo banana??? A do szkoly zamiast drozdzowki wczesniej przygotowana kanapke np.grahamke z serkiem (oczywiscie light)?
Zycze powodzenia!
Pa
-
hejka
zgadzam się z dledką...śniadanko najwazniejsze...
co do cwiczeń...nie wiem...jakoś wszyscy moga ćwiczyć a ja się nie moge zmusić do tego...uwielbiam grac w siatkę (to co, że mam tylko 163 cm i nie umiem ) ale nie mam teraz z kim...skończył się w-f na uczelni to już sie praktycznie nie ruszam zapisałam się na jogę, bo przeciez aerobik to dla mnie za duży wysiłek, ale nie wiem, jak mi to pójdzie-na razie bylam 4 razy i daję rade
buziaczki i miłego weekendu życzę (oczywiście LIGHT)
-
polecam Ci pyszne i sycące śniadanko mojego pomysłu:
wrzucam serek wiejski do miseczki, dorzucam starte jabłko (albo 2), dosypuję cynamonu, można też rozpuścić słodzik i z tym wymieszać. wychodzi PYYYCHOTKA z moim serkiem wieskim takie śniadanko ma ok. 220 kcal.
-
RZECZYWIŚCIE SNIADANKO TO NAJWAŻNIEJSZY POSILEK W CIĄGU DNIA JA ICH ZJADAM NAWET KILKA W PRZECIĄGU 1-2 GODZ.
I MAM ENERGIĘ NA CAŁY DZIEŃ
JAK SIĘ PORZĄDNIE NAJEM TO POTEM JUŻ TYLKO OBIAD POTRAFIĘ W SIBIE WCISNĄĆ I JUŻ KOMPLETNIE NIC WIĘCEJ (CZASAMI JESZCZE WCZEŚNIEJ JAKIEŚ JABŁKA)
NIGDY NIE JEM JUŻ W SZKOLE........ NIE MAM CZASU Z MOJĄ KLASĄ KANAPKI NIE MA JAK ZJEŚĆ, Z OWOCE TO ONI BY CI SAMI ZJEDLI
ALE Z DOMU BEZ PORZĄDNEGO ŚNIADANIA TO JA NIE WYCHODZĘ
OD RAZU SIĘ CZŁOWIEKOWI METABOLIZM POPRAWIA
I WIĘKSZA OCHOTA DO ŻYCIA
POWOLI ZACZNIJ SOBIE ZWIĘKSZAĆ DAWKI NA ŚNIADANIE
TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI I OBIECUJĘ WPADAĆ I SPRAWDZAĆ POSTĘPY
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki