Wątek: Dluga i trudna walka z kilogramami, ale musi sie udac!!!

Kasieńko, pozdrawiam cieplutko ...
jak humorek, mam nadzieję że dobry nastrój wrócił ...
w każdym razie życzę Ci tego żabko ...
ja niestety troszkę się przeziębiłam, ale jakoś łażę ...
życzę zdrówka i całuję mono

sŁoneczne i optymistyczne pozdrowionka....chce podkreslic, ze chociaż mnie tutaj nie ma to pamiętam

Witaj Kasieńko ...
przeczytałam, że jakoś nie masz energii do odchudzania, nie martw się nie jesteś sama ...
Ty tak mnie chwalisz, a ja muszę się przyznać że wczoraj wogóle nie ćwiczyłam bo mnie leń jakiś ogarnął ...
wogóle jakoś brak mi energii, a co do efektów odchudzania to wcale mnie nie zadawalają... nie dość, że przytyłam trzy kilo, czyli jest znowu 74kg, to jeszcze wogóle nie mogę się jakoś tego pozbyć ostatnio...
ćwiczę też marnie, staram się to robić codziennie, ale nie mam jakoś siły i robię to zbyt krótko... tak więc jak widzisz nie bardzo zasłuzyłam na takie pochwały ...
czekam z utęsknieniem na ciepełko, żeby wreszcie ruszyć w plener na rowerku, to dla mnie jedyne rozwiązanie ... wiem co piszę, w zeszłym roku rowerek pomógł mi zgubić sporo sadełka ...
jedyne pocieszenie, to że od jesieni w sumie zgubiłam 4kg, to mało... ale jeśli wziąć pod uwagę fakt, że zimą zawsze miałam wielkie jo-jo i tyłam, to jednak jest sukces ...
no nic, czekamy na ciepełko i bierzemy się osto za długie wyprawy rowerowe, co ...
całuję mocno i życzę miłego dzionka

Witajcie kochane!!!

Zalozylam nowy pamietnik na ktory Was serdecznie zapraszam!!!
A oto adres:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...asc&highlight=