Hej kobietki
Jodo masz rację- 1000kcal to za mało. Przez trzy dni próbowałam jesć 1000 i pod koniec każdego dnia jadłam co popadło
Od jutra spróbuje po prostu dietę "mniej żryj".
Poćwicze też troszke, oczywiście
Trzymam za nas kciuki.
Całuski
Hej kobietki
Jodo masz rację- 1000kcal to za mało. Przez trzy dni próbowałam jesć 1000 i pod koniec każdego dnia jadłam co popadło
Od jutra spróbuje po prostu dietę "mniej żryj".
Poćwicze też troszke, oczywiście
Trzymam za nas kciuki.
Całuski
DIETA MŻ JEST BARDZO DOBRA !!!!
NO I OCZYWIŚCIE ĆWICZENIA O NICH NIE MOŻNA ZAPOMINAĆ
TEŻ SIĘ ZGADZAM Z JADO PRZY TAKIEJ WADZE 1000 TO ZA MAŁO ZDECYDOWANIE WIĘC DOBRZE ŻE Z NIEJ ZREZYGNOWAŁAŚ
POZDRAWIAM I POWODZENIA ŻYCZĘ
Dalej mi nic nie wychodzi z dietką. Hmm dziś były rurki z orzechami i czekoladą
Bardzo chcę schudnąć hmm ale nie daje rady. Objadam się, nie tylko słodyczami. Hmmm nie wiem jak to będzie. Mam nadzieję, ze jutrzejszy dzien będzie lepszy ( dietetyczny)
Nie chcę być wiecznie skazana na te 113 kilogramów. Hmm lecz brakuje mi silnej woli...
hej czarnica!!!
może sprobuj najpierw nie kupować słodyczy. omijaj z daleka cukiernie i tym podobne. powalcz z nawykami. jak dopadnie cię atak na słodkie, a w domu nic takiego nie będzie (aha wzamian kup trochę owoców - tych które najbardziej lubisz) z braku laku sięgniesz po owoc. powodzenia
p.s. ja lodówkę omijam z daleka - no i staram się by była pusta. to nie podoba się mężowi, ale przeciez chce żeby jego żona była piękan prawda?
pozdrawiam
Ewelina
NIE ZACZYBAJ OD RAZU OD 1000 KALORII TYLKO STOPNIOWO REZYGNUJ Z NIEKTÓRYCH PRZYZWYCZAJEŃ I ZMIENIAJ NAWYKI ŻYWIENIOWE
NA POCZĄTEK OGRANICZAJ AŻ W KOŃCU ZREZYGNUJ ZE SŁODYCZY
CO PRAWDA TAKA DROGA BĘZIE DŁUŻSZA ALE ZA TO JEJ EFEKTY BĘDĄ TRWALSZE
Zakładki