Wątek: KOLEJNY ALE OSTATNI POJEDYNEK Z TŁUSZCZYKIEM

Witaj !!!
Widzę że dobrze sobie radzisz :P
Mnie dzisiaj też jakoś minęło bez większych załamań.
Jutro juz czwarty dzień, będzie dobrze zobaczysz
Trzymaj się !!!

hej Martuś!
przede wszystkim TAK TRZYMAĆ!!!!! Nie przestanę Cię motywować jeszcze przez conajmniej 10 dni!!!
gratuluję mieszkanka! przykro mi, że w takich okolicznościach je przejmujesz... ale Ciocia na pewno będzie z góry zerkać, czy regularnie sprzątasz! jak oględziny?!? jak planujecie z meblami i w ogóle kiedy planujecie przeprowadzke? pewnie to jeszcze trochę potrwa...
mam nadzieję, że z powodu takiej ilości wrażeń nie nachodzą Cię już jakieś depresyjne myśli! nie mają już powodu, bo przeciez walczysz! Życzę jutro kolejnego dnia zakończonego sukcesem!!!
anamat: ty też na kopenhaskiej/ w takim razie i za ciebie ptrzymam mocno kciuki!
buziaki i dobranoc!!!

hej dziewuszki moje kochane!!!!! :P

dzis kolejny dzień diety ale nawet o niej nie myślę, mam przecież mieszkanie!!!!!!!!! :P

wczoraj byliśmy je obejżeć jak weszłam to się przestraszyłam,tam wszystko trzeba zrobić
-brak kaloryferów, piec
-ściany o zgrozo
-kibelek w szafie
-brak łazienki

mieszkanie ogólnie zaniedbane ale mieszkała tam 70 paro letnia babka wiec starsi ludzie nie przywiązują do tego wagi ale nie wazne jest moje!!!!!!!!!!!!!!!! :P

bike- dzieki za odwiedzinki u mnie wporządku zaraz sprawdze co u ciebie :P

anamat-dieta jest dalej juz nawet zapominam ze nie jem jestem tak podekscytowana!!!!
mieszkaniem oczywiscie, trzymam kciuki za ciebie zreszta zaraz do ciebie wpadne

zabiegana- skarbenku ty moj jak zwykle cieple słowko, dzieki jest ok zapewniam cie ze wszystko jest w nalezytym porzadku pozdrowionka papa

aha zapomniałam powiedziec ze dzis bedziemy dzwonić do właściciela kamienicy zeby sie spotkac i omówić szczegóły ,napisze wszystko potem pa :P

Witaj!
Ja też trzymam kciuki za dietkę i za szybkie doprowadzenie mieszkanka do stanu używalności Ponad 40 m to całkiem sporo. Ja wychowałam się w mieszkaniu 30m razem z dwójką rodziców a wcześniej jeszcze z siostrą Teraz mieszkam w domu i naprawdę nie wiem co z tymi dodatkowymi metrami i pokojami zrobić 2 praktycznie stoją puste, w tym jeden dla zostających na noc gości... Z drugim też muszę coś zrobić bo szkoda by się marnował, szczegolnie że jest z balkonem Jedyny mankament to to że jest na piętrze i trzeba po schodach łazić
Czekam na sprawozdanie z diety i ze spotkania... Buziaki! Udanego dnia!

Witaj ...
jeszcze raz gratuluję Twojego "własnego kącika" ...
to musi być dla Ciebie niezwykle radosne tak sobie wić od nowa gniazdko, swoje własne ...
pozdrawiam

Martal....wszystkie tu mamy ten sam problem...więc cię rozumiem doskonale...dawaj, dawaj...do przodu....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hej Martuś!
Dobrym słowem służę, ale soróbuj tylko rzucić dietkę !
Widzę, że mieszkanko wymaga kilku "zabiegów kosmetycznych" ale tym bardziej będzie Twoje - z osobiście wybranym kolorem ścian, własnoręcznie wymyśloną łazienką i w ogóle! no i pomyśl jaka jesteś oryginalna mając kibelek w szafie

Jen: no na te wolne pokoje to jest jeden sposób: postarać się z M. o rozdartego współlokatora na przykład...

buziaki i nie przestaję trzymać kciuków!

Pozdrawiam i życzę miłego weekendziku

od jutra rusza moja akcja
CHUDNE SKUTECZNIE Z ĆWICZENIAMI
wszyscy chętni mile widziani

szczegóły na
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...5007&start=780

mozna włączyć sie w każdej chwili....wystarczy chcieć

pozdrawiam