-
Witajcie!
Tak ja obiecałam melduję o wymiarach i wadze. W zasadzie od ostatniego pomiaru nic się nie zmieniło, co chyba wyjątkowo można uznać za sukces, biorąc pod uwagę święta i sylwestra.... W nawiasie pierwsza wartość to zmiana od ostatniego pomiaru, druga od początku odchudzania. I tak:
biust: 91 (0/-5cm)
pod biustem: 74 (0/-2cm)
talia: 66 (0/-8cm)
biodra góra: 88 (-1/-2cm)
biodra pośladki: 98,5 (0/-5,5cm)
udo: 54,5 (0/-4cm)
łydka: 37,5 (-0,5/-0,5cm) to chyba od nart :)
waga: 62 (czyli jednak nic nie przybyło :))
Mam nadzieję że za tydzień te liczby będą mniejsze :)
Teraz uciekam bo znowu mam bardzo dużo pracy :( Życzę Wam miłego dnia... Buziaki, będę wieczorkiem.... Pa pa
-
:)
Powiem, a właściwie napiszę, tylko jedno: ZAZDROSZCZĘ !!!!
-
JA RÓWNIEZ CI GRATUKUJE TYCH KILKU CENTYMETRÓW :):):):):):) MAM NADZIEJE ŻE ZA TYDZIEŃ BĘDZIE MNIEJ :):):):):):) CIEKAWA JESTEM ILE BY TA TWOJA WAGA MI WSKAZAŁA :):):):):):):):):) POZDROWIENIA I BUZIAKI :):):):)
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...rotka/5757.jpg
-
Witajcie!
Czas na dzisiejszą spowiedź:
-240g sera białego półtłustego
-3 kromki pieczywa chrupkigo
-mięso z jednego pieczonego uda z kurczaka (skórkę jak zwykle oddałam M)
-surówka z kapusty 300g
-jabłko
-mała mandarynka
I to na dzisiaj wszystko :)
Teraz uciekam do Was zobaczyć jak Wam poszło...
Xarolinko, już niedługo sama będziesz mogła na swoim wątku napisać takie wymiary. Jestem tego pewna! Ja zazdroszczę Naomi Campbell :D Kto wie, może kiedyś będę mogła napisać że mam w talii 58 :D Buziaki i kolorowych snów!!!
-
hej kobitko :lol:
gratuluję wymiarów - talie w ogóle już osy masz a i reszta cyferek mi się podoba! :D
jeszcze troszkę troszkę... i mimo wszystko nie zapominaj o różnicy kg którą pokazuje stara waga bez względu na nową - liczby nie kłamią! tym bardziej, że pokazuje ona jeszcze tylko kilo mniej od tej wymarzonej cyferki! ech...
oj z praktyki wracam wycięta że hej, tym bardziej że twardo zamiast jeżdzić tramwajem chodzę piechotą (ponad pół godziny) coby też mieć 54,5 w udach :lol: ale za to szczęśliwa jak żadko kiedy. moja "opiekunka" z reguły nie zadaje pytań typu "czy wie pani jak" tylko "czy mogłaby pani się zając" więc każdego dnia mnóstwo się uczę, bo nawet jak o coś pytam to dostaję tak spreparowaną informację, że i tak sama muszę wykombinować jak rozwiązać problem... ale super, bo z reguły się słyszy, że praktykanci kawę parzą i na internecie siedzą a ja mam ręce pełne roboty i cały czas się uczę! ale już wyglądam weekendu z tęsknotą :shock:
buziaki i miłego czwartku!!!
-
WITAJ Y.E.N. JAK ZWYKLE NIE MAM SIĘ DO CZEGO PRZYCZEPIĆ NIE DAJESZ MI TAKIEJ MOŻLIWOŚCI :):):):):):):) OBY TAK DALEJ :):):):):):):):):) POZDROWIENIA :):) MIŁEGO DNIA :):):):):)
http://www.kidgif.com/linie/310.gif
-
heja!
widzę że Cię dzisiaj jeszcze nie było, no więc
DOBRANOC!!!!!
-
Witajcie wieczorową porą :)
Nadszedł czas na codzienną spowiedź. Dzisiaj zjedzone:
-ser biały półtłusty 250g
-6 kromek pieczywa chrupkiego
-2 łyżeczki miodu
-jajecznica z dwóch jajek, na łyżeczce masła z cebulą i kawałkiem suszonej dość chudej kiełbasy.
-kawa z mlekiem, kawa z cukrem.
I to na dzisiaj wszystko. Pomimo iż dzisiejszy dzień nie był jakoś przesadnie męczący to jestem jakaś padnięta. Nawet nie mam siły nic więcej napisać :( Dlatego jutro nadrobię zaległości a dziś tylko poczytam :D Kolorowych snów!
-
KAŻDA Z NAS CZASAMI TAK MA ŻE NIBY NIC WYCZERPUJĄCEGO NIE ROBIŁA A PADA :):):):) MAMNADZIEJĘ ŻE DZISIAJ JUŻ JEST OK POZDRAWIAM
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...rotka/5623.jpg
-
Witajcie!
Tak, dzisiaj już jest lepiej :) Co prawda zaspałam :( ale się wyspałam :) Dietetycznie jest jak najbardziej o.k. Tzn dzisiaj wchłonęłam do tej pory:
-kawa z cukrem, kawa bezkofeinowa z mlekiem i cukrem
-dwa serki wiejskie light łącznie 300g
-2 pieczywa chrupkie
I to na teraz tyle. Wieczorem zamierzam zjeść pierś z kurczaka, jeszcze nie wiem w jakiej formie i jakąś surówkę :) Mam ochotę na cos podobnego jak sos do spaghetti, możliwe że kurczaka zmielę i dodam koncentrat, zioła, cebulę, czosnek... Mniam....!
Teraz uciekam, będę wieczorem....