Witajcie!
Mam 170 cm wzrostu, moja aktualna waga: 65 kg w lekkim ubraniu. Tak więc do zrzucenia 8 kg. Odchudzam się już od wielu wielu lat, na różne sposoby. Najwięcej ważyłam 75 kg. Z tej wagi straciłam 13 kg 2 lata temu wyłączając z diety węglowodany. Od tamtej pory moja waga waha się pomiedzy 60 a 68 kg. Od 10 lat nie udało mi się ważyć poniżej 60 kg (mam 25 lat). Zamierzam to osiągnąć jeszcze w tym roku. Jakim sposobem? Jak zwykle węglowodany do minimum, jedynie mięso, nabiał, owoce i warzywa. Żadnych słodyczy (które właśnie są głównymi winowajcami nadmiaru tłuszczu, ani pieczywa-winowajca nr 2). Dzisiaj zaczęłam. Do tej pory wipilam jedynie kawę z cukrem, łyknęłam tabletki z drożdży na poprawę cery i włosów oraz multiwitaminy. Do końca dnia dzisiejszego planuję zjeść: podwójną pierś z kuraka smażoną na łyżce tłuszczu, posypaną obficie przyprawami, z pomidorami bez ograniczeń. Do tego napiję się jeszcze ciepłego rosołu z kostki. W najbliższym czasie nie mam żadnych imprez więc powinnam wytrwać na diecie. Pozdrawiam wszystkich odchudzających się. Y.e.n.e.f.e.r
Zakładki