Strona 29 z 52 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 281 do 290 z 520

Wątek: mój cel: 57 kg

  1. #281
    Y.e.n.e.f.e.r Guest

    Domyślnie

    Witajcie!
    Ciężki dzień za mną... Całe szczęście już się skończył... Ale to niestety nie koniec Najgorsze jak się okazało jeszcze przede mną... No ale to nie miejsce na narzekania Trzeba się pochwalić dzisiejszym jadłospisem A w sumie jest czym bo z tych nerwów dzisiejszych mało zjadłam Więc do rzeczy:
    -sałatka warzywna super light 200g
    -2 kromki pieczywa chrupkiego
    -jogurt light 200ml
    -kubek kakao (1 czubata łyżeczka gorzkiego naturalnego kakao, 150ml mleka 2%, słodzik, woda)
    -żołądki duszone z cebulą w sosie własnym 200g
    I to by było na tyle... Wyszło tego może 600 kcal No może 700. Do tego sporo nerwów, trochę łażenia, kilkanaście minut aerobicu... Nie wiem jak Wy ale ja dzisiaj jestem całe popołudnie jakaś taka bez życia... Nie wiem czy to emocje które już opadły poczyniły takie spustoszenia czy to efekt marnej pogody albo ciśnienia... W każdym razie uciekam teraz do Was, a potem już tylko relax Muszę sprawdzić co dziś dobrego w telewizorni... Przydałoby się obejrzeć jakiś dobry film... A jak nie to zrobię sobie powtórkę ze starego dziennika Bridget Jones Buziaki, kolorowych snów, a tak na zaś udanego weekendu!

  2. #282
    Awatar zabiegana
    zabiegana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2004
    Posty
    912

    Domyślnie

    hej Jen!
    no i co znalazłaś jakiś fajny film? bo jak nie to Bridget i tak chyba jest the best!
    faktycznie ładnie jadłaś! pytanko: czy ta sałatka super light to Twojej roboty czy sklepowa?
    mam nadzieję, że wieczór spędziłas miło i nie myślałas już do stresów dzisiejszego dnia...
    dietkowo znowu genialnie...
    a mi po głowie chodzi jakieś dobre jedzonko na jutro ale zupełnie nie mam pojęcia dco to by mogło być... może ryż z warzywami jakiś zrobię...
    buziaki, dobranoc!



    w 2009: -10kg z Dukanem, potem +1kg rocznie, teraz walka o ostatnie 4 kg!

  3. #283
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    heh, ja Shreka lubię napoprawę nastroju Jedynkę, bo 2-ki jeszcze nie widziałm. A wogóle 1-ki też dawno nie oglądałam, musze sobie obejrzec w najbliższym czasie na poprawę nastroju
    buziaki
    Ula

  4. #284
    Y.e.n.e.f.e.r Guest

    Domyślnie

    Witajcie dziewczyny

    Uluś Shreka 2 koniecznie sobie obejrzyj bo też jest super... Zazwyczaj wszystkie drugie części są sporo gorsze od jedynek, moim zdaniem w przypadku shreka tak nie jest Potem zajrzę do Ciebie na wątek!! Buziaki!!
    zabiegana sałatka mojej roboty, tzn wszystkie warzywa z rosołu(marchew, pietrucha, seler) do tego puszka groszku, jabłko, ogórek kiszony, cebulka czerwona bardzo drobno posiekana (wersja super light jest bez ziemniaka ) do tego 2 łyżki jogurtu naturalnego i płytka łyżka majonezu light. Do tego przyprawy-warzywko, pieprz... Smakuje inaczej niż sałatka light w której jest dodatkowo duży ziemniak i dodatkowa łyżka majonezu, ale z pieczwem chrupkim naprawdę nie jest zła Wersja light miała czterdzieści parę kcal więc obstawiam że super light ma koło 30
    Co do filmu to oglądaliśmy w końcu Bridget, a potem jak stracić chłopaka w 10 dni Polecam-fajny lekki film, przy którym można miło spędzić czas Buziaki, potem zajrzę do Ciebie
    A teraz spowiedź wczorajsza... Hmmm.... Aż mi głupio, tzn aż się wstydzę Nie wiem co mnie wczoraj napadło.... Jedynym usprawiedliwieniem jest fakt że zbliża mi się okres... Jadłam i jadłam i cały czas byłam głodna Podliczyłam sobie pod koniec dnia do wszystko i zaniemówiłam... Wyszło tego z 1700kcal. Czyli dokładnie całość mojego zapotrzebowania dziennego na kcal... Pocieszam się jedynie faktem że zmieściłam się chociaż w tej liczbie... Napiszę Wam co zjadłam choć naprawdę nie mam się czym chwalić.... Ale co tam, w końcu jesteśmy razem na dobre i na złe... Oto co wczoraj pochłonęłam:
    -Omlet z dwóch jajek, usmażony na teflonowej patelni bez tłuszczu (ledwo go odkleiłam )
    -AŻ 100g otrąb granulowanych śliwkowych (były tak pyszne że gdybym miała więcej to na pewno więcej bym zjadła! )
    -500ml chudej maślanki (do otrąb)
    -kawa z mlekiem czekoladowym 125ml
    -400ml odtłuszczonej pomidorówki (całkowiecie zebrałam cały tłuszcz jaki był na wierzchu p schłodzeniu w lodówce)
    -do tego 200ml mleka
    -łącznie 12 łyżek gotowanego na sypko ryżu (w tym 4 do zupy a reszta do jogurtu o którym poniżej)
    -5 łyżek jogurtu naturalnego
    -kisiel Vitalfrut Winiary (ten z musli i suszonymi owocami, podobno dobry dla sylwetki, ale za to nienajlepszy w smaku, przynajmniej jak dla mnie, nie polecam, szczególnie że kalorii też ma sporo tzn 130 w jednej porcji)
    -pomarańcza.
    I to wszystko... Całe szczęście.... Najgorszy w tym wszystkim jest ten nieszczęsny ryż... Ale po prostu nie mogłam się powstrzymać Mam nadzieję że mi wybaczycie... Obiecuję że dzisiaj będzie lepiej... Pozdrawiam cieplutko i życzę udanej niedzieli... Wpadnę do Was wszystkich wieczorkiem...Pa pa!

  5. #285
    Awatar zabiegana
    zabiegana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2004
    Posty
    912

    Domyślnie

    hej Jen!
    no troche tego było, ale w zasadzie nie znalazłam na tej liście nic co nie byłoby dietetyczne... pomyśl co by było, gdybyś do zupy dodała np prawdziwej smietany, zamiast jogurtu naruralnego zjadła jakiś owocowy, nieodtłuszczony, zamiast kisielu budyń, itede...otręby i śliwki przeczyszczą Ci organizam, mleko jest zdrowe a omlet należy Ci się pd życia raz na jakis czas. Wychodzę z założenia, że nie można sobie tak całkiem wszystkiego odmawiać na co się ma ochotę, bo może sie to niekorzystnie odbić w okresie po-dietowym jak już "będzie mozna". W końcu musimy już wybiegać myśleniem poza zakończenie dietki bo już niedługo... Wybaczać więc nie mamy Ci czego - najważniejsze, żebyś Ty wybaczyła sobie... Tym bardziej że jak jesteś przed okresem to i tak sprytnie zrobiłaś, że (dobrze dedukuję?) chęć rzucenia się na lodówkę zagłuszyłaś jedzonkiem dietetycznym.
    Dzięki za przepis na sałatkę - faktycznie te warzywa które do niej wchodza prawie kalorii nie mają! Jak będę mieć chwilę czasum czyli pewnie po egzaminach i praktyce to sobie zrobię... Niesamowite jak ten miesiąc przeleciał - został mi jeszcze tydzień a czuję sie jakbym wczoraj po raz pierwszy wychodziła do biura...
    A wracając do jedzonka... uważam, że powinni wymyślić jakiś ryż-light, bo efekt najedzieniowy po takim ryżu jest nie do zastąpienia np. sama pomidorówką czy warzywkami. A z drugiej strony zje sie te kilka łyżek ryżu i się naje a tak to się co chwile podjada. Ale też pozwalam sobie na niego od czasu do czasu... Jak sobie pomyślę, że taka niewinnie wyglądajaca torebeczka ma 350 kcal to aż mi sie wierzyć nie chce...
    Shreka 2 widziałam tylko początek - do momentu jak przyjechali do jej rodziców i siedzieli przy stole... muszę kiedyś nadrobić!!!
    Buźka!!!



    w 2009: -10kg z Dukanem, potem +1kg rocznie, teraz walka o ostatnie 4 kg!

  6. #286
    Y.e.n.e.f.e.r Guest

    Domyślnie

    Witaj zabiegana
    Rzeczywiście starałam się nie jeść niczego niedietetycznego Najciekawsze w tym wszystkim było to że ja jadłam naprawdę z głodu... Nie wiem co się działo ale po prostu cały czas byłam głodna A największą ochotę miałam właśnie na ryż
    Ryż light to byłoby coś całkiem niegłupiego
    Ten omlet też był w wersji light tzn składał się jedynie z ubitych na sztywną pianę jajek i soli... Nie było w nim mąki ani tłuszczu...
    Ja też wychodzę z założenia że nie można sobie odmawiać... Z resztą chyba już kiedyś u Ciebie o tym pisałam (chwaląc Twoją silną wolę w sprawie jednej czekoladki i kawałka pizzy )
    Co do czasu to on rzeczywiście płynie bardzo, bardzo szybko... Im jesteśmy starsze tym szybciej
    Koniec dietki rzeczywiście zbliża się dużymi krokami... Jeszcze max 2 miesiące i będzie po wszystkim
    Jeśli chodzi o dzień dzisiejszy to jest całkiem nieźle, tj. wróciłam do normalnego jedzenia i już dzisiaj się na nic nie rzucam Widocznie tak musiało być...
    Natomiast odkryłam nowy zdrowy produkt jakim są granulowane otręby śliwkowe firmy polgrunt. Są super!!! Wczoraj zjadłam prawie całą paczkę a dziś poleciałam do sklepu po następną... Widocznie otręby te nie tylko mi smakują bo w sklepie już ich nie było i wzięłam ostatnie opakowanie jabłkowych... Ale są gorsze... Te otręby mają co prawda dwukrotnie więcej kalorii niż takie zwykłe, ale są za to dziesięciokrotnie lepsze... Z czystym sumieniem polecam!!! Teraz uciekam do Ciebie!! Wpadnę wieczorem z raportem dziennym Buziaki[/b]

  7. #287
    Awatar zabiegana
    zabiegana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2004
    Posty
    912

    Domyślnie

    hehe widzę, że znowu piszemy razem ja juz uciekam! buźka!
    a o tych otrębach to już od kilku osób słyszałam, muszę spróbować!
    papa!



    w 2009: -10kg z Dukanem, potem +1kg rocznie, teraz walka o ostatnie 4 kg!

  8. #288
    Y.e.n.e.f.e.r Guest

    Domyślnie

    Witajcie
    Znowu się nie wyrobiłam z wpisaniem Ale już nadrabiam zaległości... Oto co wczoraj zjadłam:
    *ser biały półtłusty 250g
    *jogurt naturalny 2 łyżki
    *pieczywo chrupkie 4 kromki
    *mleko czekoladowe 75 ml
    *mleko zwykłe 100ml
    *maślanka 150 ml
    *otręby 100g
    *indyk pieczony bez skóry 200g
    *surówka z marchewki, jabłka z jogurtem naturalnym i słodzikiem 150g
    Kalorycznie może sporo, ale za to same mega dietetyczne rzeczy A otręby rewelacyjnie poprawiają przemianę materii Już nie mogę się doczekać środowego ważenia... Co prawda będę miała wtedy okres, ale mam nadzieję że jednak będę mogła się czymś pochwalić.... Przynajmniej w wymiarach... Idę teraz zobaczyć co u Was, a potem biorę się za robotę (choć ciężko mi to dzisiaj idzie )

  9. #289
    Awatar zabiegana
    zabiegana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2004
    Posty
    912

    Domyślnie

    BUŹKA!!!!!!!!



    w 2009: -10kg z Dukanem, potem +1kg rocznie, teraz walka o ostatnie 4 kg!

  10. #290
    Guest

    Domyślnie

    WITAM SERDECZNIE PO MOJEJ DŁUŻSZEJ NIEOBECNOŚCI ZALEGŁOŚCI MAM U CIEBIE OGROMNE ALE POSTARAM SIĘ TO JAKOŚ ZARAZ OGARNĄĆ

    CHUDNIESZ NAM I CHUDNIESZ NIEDŁUGO BĘDZIESZ WYCIĄGAŁA Z SZAFY RZECZY Z PODSTAWÓWKI

    MAM NADZIEJĘ ŻE W TWOIM ŻYCIU BEDZIE JAK NAJMNIEJ TAKICH CIĘŻKICH I MĘCZĄCYCH DNI

    WIEM ŻE PISZE BEZ ŁADU I SKŁADU ALE SPORO MNIE TU NIE BYŁO

    NIE PRZEJMUJ SIĘ POJEDYNCZYMI WPADKAMI JAK TA Z 1700 POPROSTU ROZRUSZAŁAŚ METABOLIZM I TYLE KAŻDEMU SIĘ CZASAMI ZDARZA......... OBY NIE ZA CZĘSTO......... ZGADZAM SIĘ Z ZZABIEGANA NIE MOŻNA SOBIE WSZYSTKIEGO ODMAWIAĆ............ ZRESZTA TO WSZYSTKO I TAK BYŁA BARDZO DIETETYCZNE A POMIJAJĄC RYŻ TO EXTRA LIGHT

    POLGRUNTOWE OTRĘBY SĄ BARDZO DOBRE POLECAM ZRESZTĄ SIEDZIBĘ FIRMY MAM NIEDALEKO TAKŻE REKLAME TEZ MUSZĘ ROBIC POZDRAWIAM SERDECZNIE I MIŁEJ NOCY



Strona 29 z 52 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •