Witajcie
Czas na ekspresową spowiedź... Dzisiaj nie było źle... Łącznie wyszło około 800kcal, a złożyło się na to:
*chleb fitness mestemacher 1 kromka 100kcal
*ser biały chudy 80g 80kcal
*dżem niskocukrowy 1 łyżeczka czubata 30kcal
*3 kromki pieczywa chrupkiego 90kcal
*grapefruit 70kcal
*pomarańcza 60kcal
*kostka gorzkiej czekolady 34kcal
*pierś kurczaka duszona w warzywach z mrożonki ~250g 200kcal
*sałatka warzywna super light ~250g 100kcal
I to wszystko. Wyszło znowu całkiem nieźle.... A waga nadal wskazuje 59 Nie wiem co się porobiło Ech... nie pozostaje mi nic innego jak przetrzymać...
Marzy mi sie (poza ekspresem do kawy oczywiście) taka elektroniczna waga kuchenna... Przynajmniej bym wiedziała ile dokładnie waży to co jem.... A tak to jestem zmuszona to odmierzać, przesypywać, przelewać itp... A i tak wychodzi na oko... Muszę się zaopatrzyć w taką wagę... Koniecznie! Szkoda że są one takie drogie No nic, teraz uciekam bo coś ciekawego zdaje się w telewizorni nadają... Wpadnę jeszcze potem... Buziaki!