-
dzień szósty-dniem obżarstwa
Witajcie ponownie!
Normalnie nie wiem co we mnie wstąpiło, po raz pierwszy zrobiłam się głodna w porze obiadu. W związku z tym wypiłam najpierw szklankę maślanki a jakiś czas później dojadłam niezjedzone wczoraj żołądki (około 100g) wraz z surówką z kapusty pekińskiej (100g). Teraz jestem już najedzona...
savo moich surówek nie robię niestety sama, choć bardzo bym chciała umieć robić takie pyszne jak te które kupuję. Czasami udaje mi się rozgryźć ich skład ale nigdy po zrobienu własnoręcznym nie wychodzą takie same.... Też nie pomyślałabym żeby do marchewki dodać majonez i rodzynki. A połączenie to okazało się być bardzo trafne. Dzięki jabłku i rodzynkom, surówka ma słodko kwaśny smak, łagodzony przez majonez (jest go niedużo bo surówka nie sprawia wrażenia tłustej). Chciałabym umieć robić takie słodko kwaśne buraczki na zimno (tarte na grubej tarce), ale niestety nigdzie nie znalazłam odpowiedniego przepisu
a je uwielbiam i dlatego też kupuję gotowe. Może któraś z forumowiczek dysponuje przepisem i podzieliłaby się nim??? Pozdrawiam, życząc udanego popołudnia...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki