No więc jestem ponownie
Co do tych świąt to mam nadzieję że nie popełnię zbyt wielu dietetycznych grzechów. Świąt tak bardzo się nie boję jak poświątecznego wyjazdu gdzie niestety będę zdana na wyżywienie serwowane w restauracji No ale nic, zobaczymy jak to będzie. Mam nadzieję że bliskość Sylwestra zmotywuje mnie do utrzymywania diety.... A teraz czas na dzisiejszą spowiedź:
kawa z cukrem bez mleka
2 chrupkie pieczywka
serek wiejski light 120g
barszcz ukraiński 200ml
mleko 1,5% 100ml
surówki z kapusty łącznie 400g
żołądki 100g
zsiadłe mleko 200ml
I to tyle na dzisiaj Tak więc miło i przyjemnie minął kolejny dzień bez grzechu Termin ważenia i mierzenia ogłaszam na za tydzień czyli na czwartek Zobaczymy jakie będą wyniki.... Dzięki Wam to całe odchudzanie stało się bardzo przyjemne, bo nie dosyć że są efekty to jeszcze jest Wasze wsparcie i ciepłe słowa.... Po raz kolejny dziękuję...
Uciekam teraz do Was. Życzę spokojnej nocki i kolorowych snów...