-
nie core ten co mi sie podobal to jush mi sie nie podoba
ehhh no nie wiem czemu siakos tak poprostu mi przeszlo ;/
mmmm kogel moge, dawno nie jadlam
no to jak ladne zyczonka to fajno
Szymonek ma juterko urodzinki wiec jutero mu wysle a poki co mykam bo mamci zachcialo sie pizzy i ide ja robic
zajrze pozniej ofkors muaaaaaaaaa
-
pizza....jammi
ja robię kotleciki sojowe właśnie zobaczymy co z nich wyjdzie...potem podzielę się wrażeniami
ano właśnie..szkoda,ze Ci z tym kolesiem przeszło...może łatwiej było by o Szymsiu zapomnieć
-
Ach pizza to ostatnio moja zmora Co do kotletow sojowych to jadlam ale kupne, nie wlasnej roboty. Jak je pierwszy raz zobaczylam to bylam swiecie przekonana ze to karma dla psow - tak podobnie wzgladaly Drobne kawaleczki. Ale niestety mnie nie smakowaly, chyba marna ze mnie wegenarianka. Pozdrawiam
-
bleeee sojowe a fuuuu ja lubie tylko chleb z soja
do kotlecikow jakos mam mieszane uczucia ale przymierzam sie do kupienia mleka sojowego ciekawam coz to za specyfik.
core cos rzadko zagladasz na ten topic przeznaczony dla facetoof
btw ja mam kilku na oczku jush hyhy
a dolki przez Szymsia odeszly w zapomnienie tfu tfu zeby nie zapeszac hehehe
ale poki co jest good a moje poczucie wlasnej wartoasci wzroslo niemalze do maximum ;]
-
hmmmm kotlecik całkiem całkiem...ale pamiętam,ze schabowe sojowe były lepsze(bo teraz jadłam mielone sojowe z cebulą )...ahia i też były kupne...nie porywam się na takie czyny jak samodzielne przygotowywanie kotletów
ale na mleko sojowe to bym się nie skusiła...mam taką wizję...:taka prawie przezroczysta substancja imitująca mleko...bleeeeeeeee
a nie zaglądam na topic"ehh ci faceci"...bo nie chce mi się o facetach gadać..kubę widuję rzadko...choć i tak żadnej sensacji nie wzbudza...mam czymś innym główkę zaprzątniętą...ehhh i sama nie wiem czym..to dziwne
ehhh i byłam się własnie zważyć:/ 62,5 kg...ehhhh:/ myślałam,że będzie mniej...ale schudnę jeszcze do konca roku ok 1-2 kg i będzie GIT
-
Z tego co pamiętam to kotlety sojowe są okropne :/ . Smakował mi za to pasztet sojowy . Widziałam też coś takiego jak smalec sojowy . Nawet dobry był (normalnego nienawidzę !!!), ale 530 kcal w 100 g - zdecydowanie nie dla mnie
-
keiuś,gdzie Ty się słonko podziewasz
dziś Szy ma urodzinki...wysłałaś życzonka
wskoczyłam na wagę przed chwilką...po obfitym śniadanku,bo aż 700 kcal i jest.............................................. ...............62,5-63 kg
-
Wow, Core, masz apetyt . A ile ważysz normalnie ?
-
ehhh nie wiem co mnie dziś napadło...będę cierpieć cały dzień wpierdalając warzywka
nio ale normalnie też tyle ważę
p.
-
heheheheh core nio jestem jestem nie martwiaj sie tak o mnie hihih
nom wstalam jakis czas temu, zjadlam sniadanko i weszlam sobie do WAS
pamietam ze Szymsio ma dzisiaj urodzinki no ale hmm curde nie wiem kiedy mu zyczenia wyslac czy teraz, czy wieczorkiem chociaz to nie ma roznicy kiedy, prawda tylko ja taka jestem ze sobie halo siakies montuje ze ma grrr wali mi troszke hhehe
aaa co tam wysle mu teraz
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki