-
jakich kosmetykow uzywacie stosuja diete (alob tak w ogole)? wlasnie ostatnio zainwestowalam w siebie pare zlotych i kupilam sobie taka cala pomaranczowa serie lirene (ze niby na cellulitis).
nie wiem, czy to dziala (pewnie nie), ale bardzo ladnie wszystko pachnie, poprawia mi humor i daje to zludzenie, ze w koncu sie za siebie porzadnie wzielam.
po prostu jestem ciekawa, czy macie jakies takie ulubione kosmetyki...
-
Ja nie lubię za bardzo płynnych balsamów, bo w mi w skórę zimno jak się nimi wysmaruję i zanim mi sie wchłonie i wyschnie. Dlatego stosuję kremy do ciała, a najbardziej lubię o zapachu pomarańczowym albo mandarynkowym. Mam taki z avonu i jestem bardzo zadowolona. Kupiłam sobie na szczęście dwa na wybrzedazy, ale juz go niestety nie produkują więc bedę musiała sobie jakiś inny sprawić. Ale generalnie wolę konsystencję kremu, a nie cieknącego balsamu. No i mam tez krem przeciwcellulitowy tez avonu, ale za czesto go nie stosuje. Muszę zacząć regularnie.
Pozdrówka
FLEUVE
-
Ja generalnie też używam balsamów z avonu i bardzo lubię krem nivea soft, w nim to mogłabym się kąpać.
-
Ja polecam balsam Garniera(takier pomarańczowe opakowanie).Wspaniale pachnie i doskonale nawilża.Gęsta konsystencja,opakowanie z dozownikiem.Rewelka!
-
WPADŁAM NA MOMENCIK ŻEBY ŻYCZYC MIŁEJ ŚRODY !!!!!!!!!!!
POZDROWIENIA
-
ło matko, bylam wczoraj taka zmeczona po fat burnerze, ze nie mialam sily nic juz pisac... pani mnie zmasakrowala... polecam, naprawde.
w kazdym razie, zmiescilam sie w tysiaku, cwiczylam - dzien ogolnie dobry.
dzisiaj tez bedzie ok, bo wpadlam do domu tylko na chwile, nie ma czasu na lezenie do gory brzuchem i jedzenie.
sniadanie: trzy paluszki rybne (ok.200 kcal), pol serka wiejskiego (ok. 70 g), herbata z owocow lesnych.
w szkole: jablko.
idzie ekstra, przed chwila zjadlam 3 plastry sera zoltego (ok.30 g).
wychodzi z tego ok. 350 kcal. czyli jeszcze duzy zapas, mama piecze (w piekarniku, w folii) jakas rybe, wiec i ja zjem, a potem do szkoly. wracam po 18-stej, wiec juz pewnie nic nie zjem. ogolnie bardzo mi sie podoba.
i do tego zaczyna sie weekend!!!
-
HEJ SZMAJU!
GRATULUJE BO WIDZE ZE DIETKA IDZIE BARDZO DOBRZE OBY TAK DALEJ I JAK TAM STAWAŁAŚ JJUZ NA WAGE ??/ SPADŁO COSIK?? MYSLE ZE NA PEWNO PRZY TAKIM SZYBKIM TRYBIE ZYCIA:P
POZDRAWIAM !! BUZKA
-
wczoraj stawalam, ale nie bylo zmian, tylko ze bylam kompletnie ubrana i do tego od trzech dni nie moglam spedzic milych chwil w toalecie.
dzisiaj juz odwiedzilam to wspaniale miesjce, sadze, ze cos drgnelo, ale i tak najwazniejsze, ze jakos idzie, poza tym (juz o tym wspominalam) biodrowki sciagam bez rozpinania => juz tak mam, ze tylek chudnie pierwszy...
mam nadzieje, ze jesli tak dalej pojdzie, to w koncu i z brzucha cos zleci!
pozdrawiam vanilka - mistrzyni odchudzania!
-
Witajcie Szamaja widze , że idzie i extra.. mhhh też tak bym chciała ściągać moje biodrówki bez rozpinania ... ale niedwano przed samym odchudzaniem sobie kupiłam i były obcisłe , więc jeszcze sobie troche będę musiała poczekać Wiece co stwierdzam, że lepiej cały dzień latać , niż siedzieć w niedziele w domu, bo wówczas dopiero sie ma pokusy ... ehhh a ja tak siedze i czekam sobie na godzine , bo na basenik lece
Pozdrawiam wszytkich <papapa>
-
tez mam problem z siedizeniem w domu - tzn. mam wrazenie, ze cala przemiana materii mi wtedy zwalnia i nawet nie jedzac duzo, tyje... wiem, ze to juz faza, ale co ja poradze?
idzie niezle, zjadlam jeszcze mintaja z piekarnika - mala sztuka, moze ze 150 g miesa (podobno to nie mieso, ale co tam...). suma pochlonietego jedzenia to ok. 450 kcal - za malo, ale jest juz za pozno na jedzenie... kurde, to niedobrze, im mniej, tym wolniejsza przemiana materii... naprawde nie mialam juz kiedy, ani czego zjesc... cholera.
a jeszcze jestem wkurzona, bo nie moge sobie znalezc telefonu... dupa dupa dupa... jak juz sie pojawia fajny, to jest cholernie dorgi...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki