Szóstka idzie mi opornie!! Nie dość, że bolą mnie mięśnie to jeszcze normalnie zatyka mnie. Ale wystarczy chwilka na złapanie oddechu i walczę dalej. Po prostu nie mam wytrzymałości. Oprócz 6 robię jeszcze takie tradycyjne brzuszki i inne ćwiczenia (skłony, wymachy itp.) no i rowerek. Czasami ogarnia mnie takie fajne zmęczenie i poczucie dobrze zrobionej roboty Też myślę żeby zacząć chodzić na siłownię.